Pobudka 5 rano. Kroplowka, leki, sniadanie dla kotow. w droge.
pers na AWFie sie objawil ale nas olał. za to zlapaly sie 2 chyba kotki nie ciachniete jeszcze (jedna miala wowczas kociaki, druga nowa)
potem na tylach sobieskiego - złapałysmy prawoskrętka, pewnie będzie do adopcji - whiskas z ostrym zapaleniem ucha, nie wiem na razie czy odzyska rownowage - ma ok 4 mce, jest dzikawy, a lapalam go w rece, wiec wyobrazcie sobie jaki jest skoordynowany...
potem lecznica, obrabianie prawoskrętka i ciężkie prace fizyczne
potem lomianki - mialo byc 8 4-tygodniowych kociątek, a bylo kilka 3-miesiecnzych kociatek i DUUUUUZO kotow. Po zlapaniu 8 doroslych i 4 malych skonczyly nam sie transportery, a maluchy znikly z horyzontu.
przy okazji stracilam 2 palce - Kochany Pan Karmiciel chcial pomoc w lapaniu i zanim udalo mi sie go spacyfikowac - zlapal kociaka w garsc i podal mi - tak schwytanego w pół, przez ciałko. odruchowo wyciagnęłam ręce - i krew sikałą mi jeszcze długo, wszystkei trasnportery, koty i klatki ą nieźle uwalane moja juchą:) 2 palce spuchly mi poteznie, 3-ci troche, reszta nieźle, tylko powierzchnowne rany:)
reszta - nieudana. na marywilskiej spedzilysmy godizne czekajac na jakas kotke, ktora pojawila sie na samym koncu i tez nas olala, bo dostala juz jesc gdzies tam (i tam tez nie jadla, czyli pewnei jeszcze gdzies indziej jadła). Przy okazji wjechał w nas samochód...
dom, kroplowka, wybieg z domu.
i ponowna zasadzka na persa, znów pudło.
lecznica, obrabianie kociatek, próba odnalezienia telefonu karoli666:) "halo, czy ty jestes moze chlopakiem karoliny?", o dziwo udana.
kolacja.
kroplowka.
teraz usiadlam na 4 literach
palce bolą mocno. jutro bedzie jeszcze lepiej
POTRZEBUJE:
a) KIEROWCE NA PONIEDZIAŁEK RANO: Ursynów - ŁOMIANKI (tam połapać chwile i wypuscic kocury) - URSYNÓW (z tym, ze ja sie pewnie urwe na bielanach, bo 15.30 musze byc w pracy).
b) ze 2 kierowców (genowefa już jest, kto drugi? orchidka???) + DUZO TRANSPORTEROW I ŁAPEK!!!! na sobote - lapanka tam kolo sobieskeigo, cale niekastrowne stado.
c) zaleznie od wynikow z poniedzialku najchetniej ok. piątku rano lub czwartek o 13 - kurs do lomianke, polapac reszte, zwlaszcza gnoje.