Bezbronny Arlekin - mruczy przez sen

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 12, 2007 22:29

magicmada nawet nie wiesz jak bym chciala go wziac, ale moj TZ... :crying:

nie chce sie zgodzic na 3go kota :(
Obrazek
Obrazek

miaa

 
Posty: 900
Od: Wto paź 12, 2004 7:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto lis 13, 2007 10:46

Chętnie bym go uratowała, ale też nie mogę :(
A jeszcze teraz, to już w ogóle...
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30726
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 13, 2007 11:48

magicmada pisze:Arlekin uciekł z pięc razy z łazienki, teraz tam siedzi i skrzeczy, nie mogę się doczekać, aż będzie mógł wyjść. Natomiast ogólna chęc do ucieczek, wilczy apetyt nie wykluczaja niestety zaczerwienionego noska i lekkiego katarku. Arlekinek wszystkie swoje Kochane Ciocie mocno pozdrawia i pyta, czy któraś by go nie chciała uratować z niewoli łazienkowej :twisted:

Chciałaby, chciała, ale nie ma jak :(
Proszę go za to ucałować w cudne, malowane pysio :1luvu:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto lis 13, 2007 18:20

magicmada pisze: Arlekinek wszystkie swoje Kochane Ciocie mocno pozdrawia i pyta, czy któraś by go nie chciała uratować z niewoli łazienkowej :twisted:

Arlekinku! Ja mogę wpaść nawet dziś i "zapomnieć" zamknąć za sobą drzwi po wyjściu z łazienki 8) :lol: :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lis 13, 2007 18:56

mokkunia pisze:
magicmada pisze: Arlekinek wszystkie swoje Kochane Ciocie mocno pozdrawia i pyta, czy któraś by go nie chciała uratować z niewoli łazienkowej :twisted:

Arlekinku! Ja mogę wpaść nawet dziś i "zapomnieć" zamknąć za sobą drzwi po wyjściu z łazienki 8) :lol: :twisted:


no, ja też :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 13, 2007 21:25

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na ostatnim zdjęciu prawdziwe oblicze Arlekinka wampirka;(, chyba teraz go nikt nie będzie chciał uratować.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto lis 13, 2007 22:17

pieeekny, a na ostatnim zdjeciu rozkoszny :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

miaa

 
Posty: 900
Od: Wto paź 12, 2004 7:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto lis 13, 2007 22:30

Jest słodki :love:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30726
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lis 14, 2007 8:59

No coś Ty?! Wampirki są the best!!!
Wiem, bo mam jednego w domu - poznajesz? ;)

Obrazek
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro lis 14, 2007 10:17

Ale straszny i groźny z niego wampirek :lol:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lis 14, 2007 20:26

Bechet, rozpoznaje, z jednego gniazda wampiryzmu wypełzły te wampiry przecież.
Potworny kotek wczoraj wskoczył do wanny pełnej kapieli i swojej Pani, a dziś od rana skakał mi na nogę, wieszając się wdzięcznie na udzie. Jest prawdziwie dziki, tylko czemu ciągle kicha?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro lis 14, 2007 20:39

Dopiero na tych ostatnich zdjęciach widać, że to kociak. Wcześniej miał taki poważny wyraz pyszczka, myślałam, że on dorosły jest.
Cudowny :love:

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Śro lis 14, 2007 21:19

Madziu wygląda na tych fotkach przesłodko :love:
i zdrowo :D

to już nie są oczy chorego kota
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 15, 2007 10:10

Pamiętając stan wyjściowy nie mam wątpliwości, że i kichać niebawem przestanie :D A harce, które opisujesz najdobitniej o tym świadczą :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lis 15, 2007 10:30

Buzioool w malowany nosek :D

Magicmada, masz pv.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, ewar, Google [Bot] i 471 gości