Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tosza pisze:Te wymioty to nie muszą być nerki. To moga być robaki (chociaż nie sądzę), albo stan zapalny gardła. Też jestem bardzo ciekawa, co pokażą badania krwi.
Mała1 pisze:mar9- a probowałas podsuwac jej jakies mieska, domowe zarełko? To znów kotka po starszej osobie-nie sadze ,zeby wiedziała co to royal
No i kciuki za wyniki
Mała1 pisze:jak najbardziej wyprobuj saszetke whiskasa i kitiketa-wazne zeby cokolwiek ruszyła.
No i z białym serkiem mozna sprobowac, z wędlina, podrobami.
Kto to wie czym była karmiona
Sanna pisze:a ja chciałabym się przypomnieć z prośbą o nr konta mar 9...
A może krople Bacha zrelaksowałyby koteczkę i zaradziły jej strachom? P. Wanda Karpińska z Gdyni przygotowuje fajne "mieszanki" pod kontem indywidualnych potrzeb kotucha...
Be pisze:Sanna, w razie czego utworzymy fundusz dla młodej Bródki
a może i innych - cudem ocalonych...
Mar09 - dzięki za opiekę nad kocurką
Ja mam nadzieję, że ona pomalutku odpuści i zacznie jeść...
że to nie choróbska a ilośc ostatnich wrażeń powoduje te atrakcje żołądkowe...
tak po cichutku... mam nadzieję, że to nie pp.
W każdym razie
kciuki trzymam.
mar9 pisze:Z ostatniej chwili:
wyniki bardzo dobre (nerkowe, wątrobowe, leukocyty).
Zabieram jednak Bródkę do wetki, dostanie coś na pobudzenie apetytu (relanium podobno), juz wychodzę, kontakt na komórkę, następne wieści po południu do Małej na sms
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Talka i 88 gości