Bródka w nowym domu :))))))))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 24, 2007 8:13

Te wymioty to nie muszą być nerki. To moga być robaki (chociaż nie sądzę), albo stan zapalny gardła. Też jestem bardzo ciekawa, co pokażą badania krwi.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 24, 2007 8:16

mar9- a probowałas podsuwac jej jakies mieska, domowe zarełko? To znów kotka po starszej osobie-nie sadze ,zeby wiedziała co to royal :wink:
No i kciuki za wyniki :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 24, 2007 8:19

Tosza pisze:Te wymioty to nie muszą być nerki. To moga być robaki (chociaż nie sądzę), albo stan zapalny gardła. Też jestem bardzo ciekawa, co pokażą badania krwi.

Gardełko było oglądane, wyglądało dobrze (trochę kamienia na ząbkach).
Miała gęstą krew, ale wetka mówiła, że to chyba nie nerki, ale poczekajmy na wyniki, zleciłam kompleksowe, więc będziemy po kolei wykluczać choróbska (oby) i oby to był tylko stres
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 24, 2007 8:28

Mała1 pisze:mar9- a probowałas podsuwac jej jakies mieska, domowe zarełko? To znów kotka po starszej osobie-nie sadze ,zeby wiedziała co to royal :wink:
No i kciuki za wyniki :ok:

pieczonego kurczaka nie chciała, spróbuję z gotowanym i kupię przy okazji gerberka, chyba że whiskas :evil:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 24, 2007 8:30

jak najbardziej wyprobuj saszetke whiskasa i kitiketa-wazne zeby cokolwiek ruszyła.
No i z białym serkiem mozna sprobowac, z wędlina, podrobami.
Kto to wie czym była karmiona

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 24, 2007 9:03

Mała1 pisze:jak najbardziej wyprobuj saszetke whiskasa i kitiketa-wazne zeby cokolwiek ruszyła.
No i z białym serkiem mozna sprobowac, z wędlina, podrobami.
Kto to wie czym była karmiona

OK, po południu idę na zakupy dla Brodeczki (chyba, że będę musiała pędzić z dziewczyną do weta)
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 24, 2007 9:09

Sanna pisze:a ja chciałabym się przypomnieć z prośbą o nr konta mar 9...
A może krople Bacha zrelaksowałyby koteczkę i zaradziły jej strachom? P. Wanda Karpińska z Gdyni przygotowuje fajne "mieszanki" pod kontem indywidualnych potrzeb kotucha...

Sanna, ja pamiętam o Twojej ofercie pomocy finansowej, ale dzięki sponsoringu Be :1luvu: kasa jest, więc na razie nie ma potrzeby dofinansowania, chyba, że wyniki będą złe i będzie potrzebna długotrwała kuracja.
W każdym razie bardzo dziękuję za propozycję :1luvu: , w razie czego odezwę się
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 24, 2007 11:07

Sanna, w razie czego utworzymy fundusz dla młodej Bródki
a może i innych - cudem ocalonych... :)

Mar09 - dzięki za opiekę nad kocurką
Ja mam nadzieję, że ona pomalutku odpuści i zacznie jeść...
że to nie choróbska a ilośc ostatnich wrażeń powoduje te atrakcje żołądkowe...
tak po cichutku... mam nadzieję, że to nie pp.

W każdym razie
kciuki trzymam.

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 24, 2007 11:16

Ja także 3mam kciuki za to żeby wszysyko było :ok:

kasia1311

 
Posty: 523
Od: Śro paź 03, 2007 11:21
Lokalizacja: Racibórz

Post » Śro paź 24, 2007 11:29

Be pisze:Sanna, w razie czego utworzymy fundusz dla młodej Bródki
a może i innych - cudem ocalonych... :)

Mar09 - dzięki za opiekę nad kocurką
Ja mam nadzieję, że ona pomalutku odpuści i zacznie jeść...
że to nie choróbska a ilośc ostatnich wrażeń powoduje te atrakcje żołądkowe...
tak po cichutku... mam nadzieję, że to nie pp.

W każdym razie
kciuki trzymam.

ciiii
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 24, 2007 12:27

Bródko, doceń w jak wspaniałych jesteś rękach. Trzymam kciuki, żeby to był tylko stres, zmiana otoczenia, zmiana jedzenia...
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Śro paź 24, 2007 14:07

Z ostatniej chwili:
wyniki bardzo dobre (nerkowe, wątrobowe, leukocyty).
Zabieram jednak Bródkę do wetki, dostanie coś na pobudzenie apetytu (relanium podobno :?: ), juz wychodzę, kontakt na komórkę, następne wieści po południu do Małej na sms
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 24, 2007 14:08

:D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 24, 2007 14:17

Relanium... no właśnie na koty tak działa - sama byłam zaskoczona.

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Śro paź 24, 2007 14:19

mar9 pisze:Z ostatniej chwili:
wyniki bardzo dobre (nerkowe, wątrobowe, leukocyty).
Zabieram jednak Bródkę do wetki, dostanie coś na pobudzenie apetytu (relanium podobno :?: ), juz wychodzę, kontakt na komórkę, następne wieści po południu do Małej na sms


trzymam kciuki :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Talka i 88 gości