Dymna Szczecinianka - śpisz już 4 lata [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 22, 2007 17:04

A dziękujemy, apetyt dopisuje :) Trzy miski namoczonego RC+Biomill, pół Animonda Carny z krewetkami w jeden dzień :)
Kasia ma takie dni żarte, i takie spokojniejsze, gdy wybrzydza.
Ma też dni tolerancji dla Dużej i porządków w kuwecie i dni, gdy jak tam tylko się coś zawieruszy, to leje poza kuwetą :)

Poza tym przeząbkowała się już na stałe i odór rybitwy znikł. Wokół ząbków dziąsła nieco zaczerwienione jeszcze, jak do następnego czwartku nie zejdzie, wybierzemy się do veta. Dziąsła jej nie bolą, podgryza mnie z lubością i szczerzy te nowe zębiska :D

Kocha kursor od myszy, pudełka po butach i moje krzesło w pracowni. W nocy śpi już "prawie" do 7, choć jednak "prawie" robi wielką różnicę. O 5 migruje z łóżka na parapet i pół śpi/pół łypie na mewy. W dzień chrapie na parapecie, wieczorem u mnie na kolanach przy biurku. Oczywiście pomiędzy spaniem jest szaleństwo, gonitwy, polowania, wspinaczki, ucieczki oraz wjazdy i wyjazdy spod łóżka.

A w ogóle to kochana, grzeczna, wesoła kocinka. Dość poważna, choć potrafi rozśmieszyć do łez :D

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 22, 2007 17:40

mam pytanie odnosnie tej animondy z krewtkami. to z serii carny fish menue, tak? bo ja jakos takiej nie widzialam ;/ ale widzialam z sardynkami i cos czuje, ze tadeusz chetnie by sprobowal..
no wlasnie tam nie jest wyraznie napisane, ze to odpowiednie dla kazdego wieku...moj tadek lubi wszystko co z ryba, tez mi sie te puchy podobaja, ale poki co kitteny kupuje, co troche roznorodnosc smakowa ogranicza.

a kaska to nie kitten? juz ;P
i myslisz, ze tadkowi, 4 misiecznemu, moge tez te puchy dawac?


pozdrawiamy :)
Obrazek

vadliszka

 
Posty: 203
Od: Wto wrz 18, 2007 16:32
Lokalizacja: szczecin

Post » Czw lis 22, 2007 17:55

Ja się przestałam przejmować wiekiem Kasi i staram się jej dawać jedzonko urozmaicone.
Carny Kitten jej przestało smakować, więc je Carny Adult, kurczaka, wątróbkę, no i czasem tę puchę Animondy Fish Menu z sardynkami. Jak ma ochotę na coś innego to dostaje albo Animondę Brocconis, bo lubi galaretkę, (a ja mam zbyt na to, co po wylizaniu galaretki zostanie, Gang chodzi szczęśliwy), albo saszetkę Perfect Fit, tyle że raczej jako przysmak - starcza jej na maks dwa dania wymemłane z rozmoczonym RC.

Ponieważ dodatkowo wcina sporo RC dla Kittenów, więc zakładam, że wszystkie składniki potrzebne do prawidłowego rozwoju są zapewnione. Zresztą, rośnie jak na drożdżach, zaokrągliła się tu i ówdzie, pazurki jak stal, więc nie widzę powodów, żeby poddawać się sile marketingowych zagrań ;)

Kaśka jest w ogóle nietypowa jeśli chodzi o żarełko: wszystko, co ludzkie jest beee. A więc odpadają serki i twarożki, makrela, filety z mintaja, szynka i jajka. Kot nie lubi - chyba nie muszę pisać, że nie jest mi z tego powodu przykro?? ;)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 22, 2007 18:06

oo, to jak wszystko okej, to ja nastepnym razem jak bede zamiawiala zarcie to capne pare puszek carny fisha :)

tadeusz ogolnie to najbardziej lubi carny kitten z sercami indyczymi- czyli pewnie bedzie wcinal watrobki, serca i inne podroby...poki co dostaje rybe gotowana i kurczaka no i wszystkie smaki animondy kitten, ale musze w koncu cos nowego kupic.
teraz tez miamora i almo nature mamy w szafce, zobaczymy jak bedzie :)
raz mu dalam perfect fita, ale byl fajny tylko poki sos byl...tak sie nadzialam na hillsa saszetki. glupia bylam i kupila 12opak i dupa...tadek wylizywal sos i koniec jedzenia ;P mam nauczke, zeby najpierw dac do sprobowania a potem w sklepie szalec ;P

tadek tez jak na drozdzach rosnie, tylko taki dlugi i chudy sie zrobil :) az serce rosnie jak sie patrzy na kociaki, z ktorych powoli kot wyrasta :)


glaski dla kaski :)
Obrazek

vadliszka

 
Posty: 203
Od: Wto wrz 18, 2007 16:32
Lokalizacja: szczecin

Post » Pt lis 23, 2007 8:16

Aga, może jakieś nowe fotki Kasieńki?
Ale ona musi być fajną koteczką. Tak ciekawie ją opisujesz. Jestem ciekawa jak się zmieniła.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 23, 2007 10:30

agatka84 pisze:Aga, może jakieś nowe fotki Kasieńki?
Ale ona musi być fajną koteczką. Tak ciekawie ją opisujesz. Jestem ciekawa jak się zmieniła.


Agata, nie uwierzysz, ale ja cały czas próbuję strzelić jej zdjęcie! Tylko się Kaśka połapała, że aparat jest zabawny i jak tylko go widzi, gna prosto do mnie i włazi mi nosem w obiektyw. Tyle udało mi się dziś, jak ją przydybałam na jej stałym miejscu w sypialni.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Nową zabawkę mamy - wielką torbę z Baty. Kaśka rusza z końca pokoju, w przedpokoju wpada na torbę, przejeżdża po kaflach na druga stronę i zalicza glebę w sypialni. A potem powtórka :)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 23, 2007 11:36

To okno w Waszej sypialni dla kotów jest świetnym rozwiązaniem.Też bym takie chciała :D
A jak Kasia pięknie ziewa :lol:
Piękna kocicha się z niej robi.A takie to było zafaflunione.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 23, 2007 12:48

agatka84 pisze:To okno w Waszej sypialni dla kotów jest świetnym rozwiązaniem.Też bym takie chciała :D
A jak Kasia pięknie ziewa :lol:
Piękna kocicha się z niej robi.A takie to było zafaflunione.


Firanka została rozcięta i przeszyta specjalnie dla Kasi. Katarzynka nie zna niuansów siedzenia za woalką, natomiast świetnie sobie radzi we wspinaniu po niej. Trzeba więc było ciąć.

My tam uważamy, że to mały brzydal jest. Taki rozrabiający szczur :)
Ale kochany niemiłosiernie ;)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lis 24, 2007 10:35

Boszsz!!! Jak Kasieńka urosła??!! 8O
Dawno nie zaglądałam , bo chorowałam,a tu takie już duże kociątko.........
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lis 24, 2007 10:44

Bo to już nie jest kocie dziecko tylko kocia panienka :)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 25, 2007 10:32

Śliczna kicia! Ciągle mi się podoba, nawet jako panienka. :lol:
Zmieniła się , ale śliczna nadal. :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lis 25, 2007 10:54

Usagi_pl pisze:Bo to już nie jest kocie dziecko tylko kocia panienka :)


Oj, tak. Piękna białoniebieska Cat Lady 8)

Siostra Szati vel Szatanica również rośnie, i podobna z niej Katarynka....
ma fajny zwyczaj gadania, jęczenia, jak się do niej podchodzi, głaszcze. Najglosniej krzyczy w kuchni, gdy nos wywietrzy świeżego kurczaka.

Pozdrawiamy 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie lis 25, 2007 11:08

Kasia w kuchni siedzi cicho. Za to na parapecie albo pod nogami. Zabić się można. Siedzi i czeka, w sumie nie wiemy na co, bo miską zainteresowana nie jest.
Wczoraj podczas gotowania jajek siedziała na "swoim" blacie. Mamy taki długi blat w kuchni rozdzielony zlewozmywakiem i płytą elektryczną na trzy części. Na środkowej przyrządzamy posiłki. Skrajny za płytą należy do Kasi. Siedzi i wgapia się w palniki. Bawi ją, że woda bulgoce :)
Trochę strach, że nam kiedyś na te palniki wlezie i się poparzy. Jak wychodzimy z domu, to płyta jest blokowana jak dla dziecka, bo Kasia ją włącza. Po gotowaniu zostawiam garnki na strefie i mam nadzieję, że małpiatka wyczuwa, że to gorące jest.

A w ogóle to ja dla Kaśki jestem worek treningowy! Walczy się z moją stopą, z moją ręką, gania się ze mną po mieszkaniu, skacze przeze mnie, gada się ze mną, śpi i przytula też. Mroziu mówi, mówi, mówi, ja tylko pokażę, Kasia wie, że nie wolno. I teraz TŻ ma zagwostkę - dlaczego osoba, która maltretuje kota zakraplaniem oczu i zakazami, jest dla kota ważniejsza :) No czemu?

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 26, 2007 11:17

Właśnie dostałam zawału... Myślałam, że Kasia jest znów do adopcji... :|
Popatrzcie na Zuzę !

http://www.allegro.pl/item272952901_kot ... domki.html
mamuśka
 

Post » Pon lis 26, 2007 11:39

mamuśka pisze:Właśnie dostałam zawału... Myślałam, że Kasia jest znów do adopcji... :|
Popatrzcie na Zuzę !

http://www.allegro.pl/item272952901_kot ... domki.html


hehe, widziałam Zuzę na żywo,miałam okazję nawet trcohę ja pomiętolić :D Jest przesłodka i rzeczywiście bardzo podobna do Kasi z figury i kształtu mordki.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Maniek19 i 667 gości