zuza otwiera wszystkie drzwi, szklane zapory do duzego pokoju. a mialo byc niedostepnie. najpierw glowa , potem barkiem i siedzi za drzwiami. reszta durakow gapi sie , jak ona tam sie dostala. dzis byla zgrabna kupa na dywanie- - nowym , kremowym , dlugowlosym. niestety w druga strone wyjscie jest trudne
