Znowu dużo persów do adopcji :( obecnie 4 kudłacze

[Edzina]

Gdybym wyadoptowala Kropke, to zwolniloby sie miejsce na ktoregos, ale na razie nie moge..

[Medira]

Kotki nie potrzebują domku tymczasowego, szukają kochających domków stałych.

Kremowy jedzie do Cieszyna.

[kiwi]

Mam dobry dom dla persika, plec obojetna, w Belgii. Prosze bierzcie to pod uwage bo przeciez transport mozna jakos zorganizowac!

[Medira]

Kiwi wiem wiem juz planuję wycieczkę do Belgii A tak poważnie to skoro do Holandii jechałam autem to pewnie i do Belgii bym dojechała
A w tym roku na urlopie nie byłam i taka wycieczka dobrze by mi zrobiła.

Jak to wygląda ze strony prawnej. Też musi być tak jak w Angli 6 miesięczna kwarantanna ?

[aamms]

Miśka jechała do kiwi do Belgii..
Musiałam jej wyrobić paszport i zaczipować, zaszczepić, na wściekliznę również.. Szczepienie przeciwko wściekliźnie nie może być starsze niż pół roku..
Miśka przejechała bez problemu..

[Medira]

Pomyślę jak to zorganizować. Mam tez kolegę który często jeżdzi do Holandii. Czasem do Belgii..wlasnie w poniedzialek pojechal do Belgii. Musze z nim porozmawiać...czy Wy moglibyście podjechać po kota w Belgii ? Zaraz sprawdzę gdzie jego firma ma siedzibę.

EDIT
Mam trudności, niby jest oddział w Belgii ale pokazuje adres Holandii Może traktują to łącznie jako kraje Beneluxu http://www.nordson.com/Directory/Europe ... rlands.htm

[kiwi]

Otworzylam link, z tego co widze to siedziba min. jest w Mastricht. Gdyby tam jechal to my mamy rzut beretem bo mieszkamy przy granicy z Holandia:).
Jesli persik mialby tu jechac to poprosze jeszcze o zrobienie badania krwi. Kobietka nie ma, w tej chwili, za duzo mozliwosci biegania do weta. Jej maz umiera na raka. Kota perskiego chce, szczegolnie po tym jak zobaczyla Miske .
Kota powinna lubic inne koty bo tam juz mieszka bura Poes, slodzik kochany.
Jesli jakowes zdjecie kota by sie znalzlo to chetnie przedstawie noego czlonka rodziny Grecie

[abrakadabra]

O Boże...
Jakim cudem ja nie widziałam tego wątku!!!!!!!!!!!!

Ja chcę kremowego persika............

[aamms]

O Boże...
Jakim cudem ja nie widziałam tego wątku!!!!!!!!!!!!

Ja chcę kremowego persika............

Nie rycz, tylko pisz do Mediry..
W razie czego rekomendacje ode mnie masz..
A myślę, że od Jany również..

[aamms]

I pewnie od dziewczyn z Łodzi..

[abrakadabra]

a są jakieś fotki

aamms... jaką rekomendację...

[*] [*] [*]

[kiwi]

Jesli rudy persik nie jest przez nikogo zamowiony to moze rudy do Belgii?

[aamms]

:placz:

a są jakieś fotki

aamms... jaką rekomendację...

[*] [*] [*]

Oczywiście, że rekomendacje..
I proszę nie rycz..
To, że łódzkim persikom się nie udało, to przecież nie Twoja wina..
Ale dałaś im dom i ciepło i poczucie bezpieczeństwa..
I nie masz za co się obwiniać..

[mircea]

Stan persów do adopcji znowu się zwiększył
Dzisiaj do schroniska Pan przywiózł persiczkę szyrkletową ,roczną. Jej właściciel zmarł. Odebrałam ją prosto z rąk , nie trafiła do baraku. Jest śliczna ,zdrowa, nie ciachnięta. Siedzi w lazience za ubikacją i udaje , że jej nie ma

Medira, czy ta persiczka jeszcze czeka na dom? bo mialabym fajny dom dla niej w Poznaniu, ale fotkę bym potrzebowała, zeby domkowi pokazać to cudo
Dom sprawdzony i na bieżąco mialabym z nim kontakt, bo to babka jest ode mnie z pracy

[Medira]

Już porządkuję persiki
Trikolorka jedie do Wałbrzycha - jeszcze muszę wykonać jedna rozmowę sprawdzającą.
Druga trikolorka dla Sabiny Lubin
Kremowy do Cieszyna.
Rudy do Kiwi.
Dzwonil dzisiaj do mnie kolega, do Belgii owszem jeździ ale rzadko na jakieś Targi. Jest tam teraz właśnie. A więc raz w roku..przegapiłam
Natomiast do Holandii częściej. Kota zabierze ale nie potrafi określić kiedy będzie mial nastepne spotkanie w siedzibie. Polska podlega pod siedzibę w Niemczech, gdzieś na północy i tam jeździ często.

Zostały :
biało-czarny
biało-rudy
dymny
i malusia koteczka co jest u mnie szyrkletka Martunia

Abrakadabra Martunia jest cudna, ja juz kocham tą kruszynkę Ma niecały rok, jej właściciel zmarł. Opiekowali się nią sasiedzi w czasie pobytu w szpitalu. Po śmierci zaniesili do schroniska. Odebralam ją prosto z rąk. Nie była w baraku.

Nie skończyłam pisać a kot mi wysłał
Jutro będzie u mnie Lena to poproszę żeby wzieła aparat i zrobiła zdjęcia Martuni.