Wwa. Powązkowska. My na wakacje, a kot na ulicę :((

[mamuśka]

Napisałam w wątku transportowym o transporcie... Ale może jakoś tak na rty ktoś mógłby przewieźć a Ty agaciu byś dojechała?

[agatka84]

Napisałam w wątku transportowym o transporcie... Ale może jakoś tak na rty ktoś mógłby przewieźć a Ty agaciu byś dojechała?

Zobaczymy.Myślę, że jakoś się nam uda to załatwić.

[mamuśka]

Jutro o 17 kotek jedzie do nowej właścicielki, czas pokaże czy to tymczas czy stały:) kciuki za stały
Kotek, którego oceniłam na 2-3 tygodnie może mieć miesiąc! Jest tak maleńki i kruchy, że się pomyliłam... A nie je bo koci katar jest tak zaawansowany że nosek zapchany, oczko bardzo naruszone...
Ale cieszę się że stało się tak a nie inaczej-że kotek ma domek
Podła matka - jak mogła odrzucić takie maleństwo...

[agatka84]

Agalenora, poszło pw.
Mam nadzieję, że się wszystko uda.

[Agalenora]

No to wyglada na to, że na pewno mamy pewny tymczas w Toruniu

Agatko, bardzo Ci dziękuję, jeszcze raz, w imieniu tych kociaków


Teraz tylko poprosze moocne kciuki za to, aby udało się złapać kociaki oczywiście, przed wyjazdem, pojedziemy oczywiscie na Bialobrzeską...


Sprawdziłam połączenia kolejowe, jest nieźle , pociąg z Wwy do Torunia jedzie mniej więcej tyle czasu, co do Łodzi (na trasie Wwa Łodz wciąż trwa remont) Nie jest to długa podróż, więc kociaki powinny to przetrwać w miarę dobrze.

Będę mogła zawieźć kociaki w piątek

Muszę szybko zaopatrzyć się w sprzęt - podbierak i klatkę łapkę.
Łapanka musi się udać!

Prosimy o kciuki!

[Agalenora]

Dodam tylko, że moje kociaki-gluciaki pięknie się leczą

Czarna koteczka, głaskana, przewraca się na plecy i radośnie wystawia biały brzuszek do góry

Biała, plamiasta, jest bardziej wystraszona. Obie potulne jak baranki.

Strasznie rozsypują żwirek... bo lubią się w nim tarzać

No i mają już imiona.

Czarna - Chati, biała - Masza.
Myślałam, myślałam... i imiona same przyszły.

[agatka84]

Kciuki trzymam za wszystko
Jutro wybieram się do sklepu, żeby kociakom najlepsze żarełko kupić.

[Jana]

[agatka84]

I jak tam sprawy się mają z kociakami

[Agalenora]

Dziś po południu jadę na Powązkowską i będę łapać kociaki.

Mam już sprzęt: klatkę-łapkę oraz podbierak, żeby mieć jak największą pewność, że łapanka się powiedzie...

Agatko, jesteśmy w kontakcie.
Dam znać jak mi poszło.

Po południu i wieczorem będę dzwonić. Mam nadzieję, że łapanka się powiedzie.

A Was proszę o kciuki

[agatka84]

ok, będę czekała na informacje.
Trzymam kciuki

[mamuśka]

oczywiscie lapanka na powazkowskiej nie moze sie odbyc beze mnie

[kalewala]

Trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością

[agatka84]

Łapcie łapcie dziewczyny, bo idę po udka z kurczaka niedługo.

[mamuśka]

Martwiłam się bo kociaków ostatnio nie widziałam... Ale są
Szarak trochę wycieńczony...