Przyjechały
cała czwórka: Stokrotka, Tonio z Bajką i Milusia.
Są śliczne, ale strasznie przerażone. Schowały się za szafę, siedzą w trójkę jeden na drugim...tylko Stokrotka odrazu zaanektowała sobie budkę i nawet dała się mi pogłaskać.
Biedne, przestaszone kotuchy... Rozpadl sie im znany świat

Najlepiej byłoby gdyby odrazu trafiały do swoich nowych, stałych domków, ale to sfera marzeń...
Czy ktoś pokocha je i szybko ofiaruje dom? Starszym, początkowo lękliwym kotom?
Jutro liczę na ładną pogodę to może i zdjęcia ładne mi wyjdą
Uschi- z tego co wiem Biafra jutro pokaże tri w programie, także do jutra nie rób jej ogłoszenia. Może nie będzie potrzebne
Niestety ani Stokrotka ani Agatka nie znalazły domków
Pani dzisiaj się zrezygnowała ze Stokrotki....