Kminka / FIP:dzień 51-szy, ostatni... [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 16, 2007 9:58

Za dobre samopoczucie i maksymalne rozpieszczenie :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto kwi 17, 2007 8:19

Pichlak roznosi nam chałupę :roll: ja nie pamiętam, żeby ona tak wcześniej wariowała... normalnie bateryjki chyba nowe w kota załadowali :D Biega dookoła mieszkania, gania Georga, wręcz na niego poluje, do tego drze japę na cały regulator :D
Znalazła sobie nowe miesjce do spania - TŻ-towa poduszka :) jest więc teraz ciut sprawiedliwiej, nie tylko ja muszę się dzielić pościelą z futrzakami :roll: TŻ przy każdej zmianie pozycji się budzi, żeby przypadkiem z Kminki jaśka nie zrobić, nie zwinąć i nie wepchnąć jej sobie pod głowę :lol:


Dziś mija tydzień, od ściągnięcia płynu - oddech malutkiej troszkę przyspieszył, ale nie jest źle, bałam się, że będzie dużo gorzej :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 18, 2007 8:32

Ósmy dzień od ściągnięcia płynu....

gdyby ktoś popatrzył dziś na Kminkę, nigdy nie uwierzyłby, że malutka jest bardzo chora... no może tylko, jesli zwróciłby uwagę na nienajładniejsze futerko i sterczące kosteczki.. :(

nie jestem w stanie określić, co się stało i jak to się stało, ale jej samopoczucie jest chyba lepsze od tego, jakie miała zaraz po przybyciu ze Śniegowego Lasu 8O Pichlaczek biega za Klemensem i Georgiem, ślizgając się na zakrętach, gania piłeczkę, zwisa z drapaka głową w dół i je, je, je za pięć kotów 8O

a ja oczywiście mam już czarne myśli, że to tak zwane "ostatnie podrygi", przeplatające się z głupią nadzieją, że może ona będzie pierwsza, której się uda pokonać FIP :oops: :(

Miały być fotki, ale tak jakoś wyszło.... :oops: będą, obiecuję, niech tylko uporam się z jutrzejszą podróżą Klemensa do Warszawy.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 18, 2007 14:17

Dobrze, że się dobrze czuje. Oby tak dalej :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro kwi 18, 2007 19:59

Kminka i jej Wujcio :)

Obrazek

Pichlak na balkonie :)
Obrazek

I Pichlak "wieczorny" ;) w kurtce TŻ-ta :)
Obrazek
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 18, 2007 20:13

Przeczytałam cały ątek ze łzami w oczach. Georg-inio, podziwiam Twoje siły. Jesteś dobrą i dzielną kobietą. Przyznam się, że pognębiona śmiercią Babuni i Amelki zatrzymałam się na własnym bólu, a tu tyle z Was ma jeszcze trudniej i radzi sobie tak wspaniale.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 18, 2007 21:18

za zdrowko malutkiej caly czas :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw kwi 19, 2007 19:43

Anka pisze: Przeczytałam cały wątek ze łzami w oczach. Georg-inio, podziwiam Twoje siły. Jesteś dobrą i dzielną kobietą. Przyznam się, że pognębiona śmiercią Babuni i Amelki zatrzymałam się na własnym bólu, a tu tyle z Was ma jeszcze trudniej i radzi sobie tak wspaniale.


:oops: Aniu, nie przesadzaj :D wcale nie jestem dzielna, a i sił mi czasem brak :oops: a mam tylko 2 futrzaki z "przyległościami" (Bogu dziękować - Georg jest zdrowy :roll: ) To ja podziwiam Ciebie za tyle siły, ze po śmierci Babuni i Amelki dałaś radę i zdecydowałaś się zabrać do siebie Mariannę Sopociankę :D

Beata - bardzo dziękuję :)

Rozmawiałam dziś przez telefon z Doktor Ewą. Pytałam, czy mam zabrać malutką "na wszelki wypadek" na kolejne ściąganie płynu, gdybyśmy chcieli wyjechać na długi weekend majowy. Ewa powiedziała, że narazie obserwować i jeśli nie będzie znaczącego pogorszenia - nie ruszać Pichlaka :) zresztą mam nadzieję, że gdyby coś, to Doktor Alek będzie "otwarty" w te dni między świętami...


Póki co - Pichlaczek bez zmian :D TŻ mówi na nią "mała wariatka" 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 20, 2007 10:41

Kmineczko szalej i wariuj :D
I gon wujka Georga ile wlezie :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 22, 2007 20:04

Pichlaczku, szalejesz? :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 23, 2007 8:23

Magija pisze:Pichlaczku, szalejesz? :D


ba ! mało powiedziane :D Pichlak stara sie dorównać Georgowi we wszystkim, łącznie z długością i wysokością skoków :roll: Ze skokiem wzwyż, to raczej szans nie ma, za to w dal ... 8O

Musiałam sprzątnąć wszystko z jadalnianego stołu, bo Kminka po jednorazowej, udanej próbie, udowadnia z upodobaniem sobie i innym, że potrafi przeskoczyć na stół z kanapy 8O mierzyłam - to jakieś 160 cm, do tego troszeczkę w górę. I przeskakuje, skubaniec mały :D
Przestała też chyba bać się Georga, poprostu olewa jego syki i prychanie, gania go i czasem wygląda to wręcz na zabawę, ku zdumieniu samego Pana Sympatycznego :lol:
Do tego wszystkie myszki i piłeczki zostały porozwlekane po całym mieszkaniu, bo ani Georg ani Klemens nie dają rady "zmęczyć" Pichlaka, więc jak już duże koty padną, to mała bawi się sama :D

Oddech niestety przyspiesza :( ale dziś mija 13 dni od ściągania płynu :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 23, 2007 11:23

Strasznie się cieszę, że humorek Kmince dopisuje, że bryka, wariuje i ma się dobrze. Może ona też na bateryjki jest, że tyle ma energii? :)
Ja bardzo bym chciała, żeby ona taka już zawsze była no...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon kwi 23, 2007 13:10

Dobrze, że mała ma humor :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon kwi 23, 2007 15:37

Kmineczko jestes the besciara :D
Ganiaj Pana Sympatycznego ile wlezie :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 23, 2007 19:56

Kmineczko, Doktor Alek się dziś pytał o Ciebie i Twoje zdrówko :D Opowiadałam co też wyprawiasz w domu :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 75 gości