Filemon [*] ... życie jest kruche .....

» Wto mar 13, 2007 6:45

Filuniu ... Malutki mój najukochańszy ....
Citeczka prosi - trzymaj się ... Zobaczysz nadejdą lepsze dni ... Już nie długo zaświeci słonko na dobre, na parapecie będzie milutko i cieplutko .... Rosie już teraz zaczyna wygrzewać swoje kosteczki w słonku ... Spróbiuj - zobaczysz od razu lepiej się poczujesz ...
I potucaj sawoją Jadzię ....
Ja głaszczę Cię najmocniej jak potrafię i tulę Twoje futerko ... I tucam tucam i tucam....

Oby ten dzień Filemonku był znacznie lepszy od poprzednich ... Trzymaj się chłopie i pamietaj, że tyle osób Cię kocha .... Jesteś NAJKOCHANIENIEJSZYM koteckiem pod słońcem .......

» Wto mar 13, 2007 7:06

Filuniu, maleństwo, wszyscy się martwią, musisz jeszcze tylko troszkę powalczyć i przejdzie Ci to choróbsko. Ogonek do góry!

» Wto mar 13, 2007 7:19

Fil- kapią mi łzy..... Nie daj się! Już bywało źle pamiętasz? Ale walczyłeś. I tucanie było i tulenie..... I myszki Polara.... I tyle fajnych innych rzeczy..... Teraz też musisz walczyć i to wszystko będzie.... Przesyłam Ci dużo ciepłych myśli....

» Wto mar 13, 2007 7:44

Filuniu proszę Cię - walcz.
Jeszcze nie odchodź od nas.
Kochamy Cię bardzo :1luvu:

» Wto mar 13, 2007 8:19

Bardzo cieple mysli...Bo u nas sloneczko caly rok grzeje...

» Wto mar 13, 2007 8:23

Życie Filunia topnieje.
Nie potrafię mu pomóc.
Jest słaby.
Jednak spojówki nie wskazują na anemię, są różwe.
Wczoraj o mało nie umarł, ledwo odzyskał przytomnośż.
Z pobrania krwi zrezygnowałam i gdy tylko lepiej sie poczuł wróciłam do domu.
Dostał kilka zastrzyków.
Dla niego prawie kazda wizyta w lecznicy kończy sie zapaścią :cry:

Nie myje sie, nie trzyma moczu, nawet jak wstanie na trzęsących łapuńkach to nie ma siły dojśc do kuwety.
Za jego stan odpwiedzialny jest wysoki poziom mocznika, a kroplówki sie nie wchłaniają i tu problem.
On już nie chce łykać.
Serce mi pęka :cry:

» Wto mar 13, 2007 8:47

Jadziu, mocno Was przytulam...
Brak mi słów...

» Wto mar 13, 2007 8:57

Jadziu, tak bardzo mi przykro :cry:

» Wto mar 13, 2007 8:58

Filuniu...

» Wto mar 13, 2007 8:58

W nocy myślałam o Filu. Myślałam i nie spałam. O Filu, o Was....
I cały czas myślę.
Moje, Jurka i naszych futer najcieplejsze myśli wysyłamy do Was.
Jest ładny dzień, może będzie lepszy.
Głaszczemy w trosce....

» Wto mar 13, 2007 9:11

......

mocne kciuki i ciepłe mysli, nieustająco :ok:

» Wto mar 13, 2007 9:25

Jadziu... wiem, że to tylko słowa ale nie moge inaczej pomóc... Jestem z Wami całym sercem i cały czas myślę o Tobie i Filu...Dużo ciepła i miłości dla Was! Filemonku USZY DO GÓRY!!!!!!