Domowe menu dla kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 02, 2008 21:38

Moja kicia je suche Royal Canin i pije przegotowaną wodę. Na obiad zaś ulubioną potrawą jest surowa wołowinka. Trzymam zamrożone kawałki w zamrażalniku, a jak przychodzi pora obiadowa to wyjmuję i gotuję w wodzie tak by rozmarzła i była w środku półsurowa. Podczas tej czynności niezbędne jest zamknąć ją w pokoju, bo inaczej siedziałaby nosem w garnku. :D :D Co jakiś czas daję jej też ugotowaną wątróbkę. Wszelkie żołądki czy serca nie są tak mile widziane jak wołowinka. (no cóż taki gust :) ) Ostatnio nawet dostała kawałek pangi i jej smakowała.

norweski leśny

 
Posty: 62
Od: Pon kwi 16, 2007 14:39
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 03, 2008 9:46

Christine na pewno nie musisz podawać osobno witamin jak je suchą dobrej firmy. Pamiętaj, że i nadgorliwość jest zła, nie tylko niedopatrzenie. Hiperwitaminozy mogą są tak samo szkodliwe jak brak witamin. Poza tym nie wiem, czy jest sens na siłę wprowadzać teraz domowe, kiedy kotek chory. A jeśli chodzi o warzywa to najlepsza jest marchewka i groszek, na pewno nie cebulowe.
A jak futrzak raz kiedyś dzióbnie ogórka kiszonego, to też mu się nic nie stanie (w końcu i koty potrzebują elektrolitów, czyli m.in. soli kuchennej). Mój lubi na przykład oliwki i czasem jedną dostanie. Ale mówimy tu o sporadycznych przypadkach, a nie karmieniu na co dzień ogórkami, oliwkami czy papryką (też lubi).
Acha, zauważyłam, że mój kot instynktownie wie, co dla niego niedobre i np. do cebuli ma zdecydowanie niechętny stosunek. Myślę, że i inne koty same, choć w części, potrafią wybrać sobie jedzenie dla nich odpowiednie.

Tygrasia

 
Posty: 59
Od: Czw wrz 21, 2006 12:16

Post » Czw sty 03, 2008 13:39

Tygrasiu, jeśli chodzi o podawanie witamin oprócz karmy RC, to wiem, że nie potrzeba - powiedział mi o tym weterynarz - i nie o witaminy pytałam.
Nie chcę podawać kotkowi domowego jedzenia zamiast RC, ale zamiast saszetek, bo jakoś wydaje mi się, że nie są lepsze od domowego jedzenia - przyrządzonego specjalnie dla kotka, a nie z resztek ludzkiego obiadu.
Ponadto nie będzie to wprowadzanie domowego jedzenia "na siłę", gdyż kociak nie jest wybredny i podejrzewam, że zje chętnie to, co mu ugotuję, bo jadł już kawałeczek gotowanej pangi i trochę twarogu półtłustego, marchewkę w saszetce i niczym nie gardził. - W święta wskoczył na ławę i zaczął zajadać sałatkę jarzynową - warzywa pewnie by mu nie zaszkodziły, ale por i majonez (ze względu na przyprawy), to niezbyt dobre jedzenie dla kota.
Zadałam wcześniej kilka konkretnych pytań dotyczących najzdrowszej obróbki mięsa, a także proporcji warzyw, ryżu i miesa - odpowiednich dla kociaka w jego wieku.
Jeśli ktoś mógłby odpowiedzieć konkretniej na postawione w poprzednich postach pytania, to byłabym bardzo wdzięczna :)

Christine

 
Posty: 19
Od: Wto sie 21, 2007 12:50
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pt sty 04, 2008 15:55

Dzisiaj ugotowałam kawałek piersi z kurczaka z marchewką, odrobinę posoliłam i Rufinek zjadł ze smakiem :) Ugotowałam tyle, że będzie jedzonka na 4 mniejsze porcje - dzisiaj na dwa razy i na jutro też.
Następne żarełko to będzie filet z pangi lub mintaja z warzywami :P

Christine

 
Posty: 19
Od: Wto sie 21, 2007 12:50
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pt sty 04, 2008 16:28

Christine pisze:Zastanawiam się co będzie dla niego najzdrowsze.
- Czy zdrowsze będzie mięso parzone, czy krótko gotowane, a może surowe przemrożone? - Wiem, że nie daje się kotu wieprzowiny.
- Czy zamiast gotowanych ziaren ryżu mozna czasem dodawać do mięsa kleik ryżowy błyskawiczny?
- Jakie warzywa są dla kota zdrowe, a jakich lepiej unikać? - wiem, że cebula jest szkodliwa, ale czy to samo tyczy się pora?
- W jakich proporcjach mieszać mięso ryż (lub kaszkę) i warzywa?
- Czy będą potrzebne jakieś witaminy, gdy oprócz tego ma stały dostęp do suchej karmy RC, która ma sporo witamin?


:arrow: Przemrażam wołowinę (minimum 48 godzin). W praktyce wygląda to tak, że po kupieniu wkładam mięso do zamrażalnika na jakiś czas by stwardniało, bo takie wygodniej mi kroić na mniejsze kawałki. Kroję i pakuję porcje na jeden posiłek (w plastikowych pojemniczkach).

:arrow: Parzy się mięso i podroby drobiowe.

:arrow: por, podobnie jak cebula: nie.

:arrow: Kleik ryżowy zamiast ryżu pewnie można, uważałabym tylko, czy nie jest to kleik na mleku, bo kot może (choć nie musi) mieć sensacje żoładkowe.

:arrow: Co do proporcji: ja osobiście uważam, że wartość mają warzywa i mięso. Produkty zbożowe - umiarkowaną. Trudno namówić koty do jedzenia warzyw, natomiast samo mięso powoduje zaparcia, więc zaczęłam przemycać warzywa w "kocich potrawkach" :wink:
Raz na jakiś czas gotuję, bez przypraw, wywar z marchwi i korzenia pietruszki, a w nim mięso drobiowe: skrzydełka, udka, wątróbkę, serca, żołądki - za każdym razem skład i proporcje są inne. Czasem dorzucam mrożone filety z ryby, ale najpierw je obgotowuję na parze i dokładnie sprawdzając, czy nie ma ości), a czasem puszkę tuńczyka sałatkowego w oleju. Wyjmuję mięso, do wody wrzucam trochę płatków ryżowych(tak 1/10 objętości reszty składników) , do tego: odpowiednią ilość żelatyny. Acha, czasem dorzucam trochę pokrojonej w kostkę cukini albo kabaczka.
To wszystko gotuje się chwilę, do miękkości, a ja w tym czasie kroję drobno mięso i warzywa i wrzucam do gara. Po ostudzeniu zamrażam w porcjach.

Koty bardzo chętnie to jedzą: warzywa przesiąknięte wywarem i żelatyną wyjadają do końca, pewnie smakują im jak mięsko :twisted:
I BARDZO lubią wywarowo-żelatynowy "sosik", który łączy wszystkie elementy.

Proporcje skladników, myślę, że na oko byłyby takie: 10% płatków ryżowych, 20% warzyw, reszta: różne mięsa.

:arrow: Dodatki witaminowe? Nie wiem, to zależy od kondycji kota, dobrym wskaźnikiem jest futerko: jeśli jest miękkie, błyszczące i nie wychodzi w nadmiarze, to chyba nie ma potrzeby podawać witamin.
Każdy kot może inaczej przyswajać różne rodzaje suchej karmy, więc trudno orzec, czy RC będzie wystarczająca, czy nie. Generalnie - powinna być. To dość dobra karma, ale może się okazać, że Twój kot ma na niej kłopoty, to zmiana (i suplementacja witaminami) mogą być konieczne.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24670
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pt sty 04, 2008 18:24

Bardzo dziękuję za odpowiedź i interesujący przepis :)
Będę musiała zaopatrzyć się w jakieś małe pojemniczki do zamrażania, w których będą się mieścić nie więcej niż 2 porcje na raz, żeby jedzenie było świeże.
Obrazek

Christine

 
Posty: 19
Od: Wto sie 21, 2007 12:50
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Wto sty 08, 2008 11:28

Fakt, że domowe lepsze niż saszetki. Trochę chyba Cię źle zrozumiałam Christine. Ale nadal podtrzymuję, że nie potrzeba dodatkowych witamin - tym bardziej, że domowe ma być uzupełnieniem.
Co do mięsa - słyszałam wiele na ten temat i czasem sprzecznych.
Z tym przemrażaniem skuteczne jest tylko wtedy kiedy zamraża się poniżej -20(-30) st. czyli nie mamy na to szans z naszymi zamrażalnikami. Ale ja i tak podaje mojemu przemrożone i fakt, zwykle powyżej 2 dni.
Gotowane mięso nie zaszkodzi na pewno, ale można też podawać sparzone - przynajmniej według moich wetów (a są bardzo dobrzy), no i surowe.

Tygrasia

 
Posty: 59
Od: Czw wrz 21, 2006 12:16

Post » Pt lut 22, 2008 13:31

Hej chcialabym sie dowiedziec cyz jak kot karmiony jest sucha Acana, wolowina i puszkami Animondy i Leonardo potrzeba mu jezcze witamin dodatkowo? Obecnie dostaje Gimpet Beauty kiss i Gimpet baby tabs... Ma ponad 7 miesiecy ;)
Obrazek

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post » Sob lut 23, 2008 15:03

Nie napisałaś jakiego typu jest sucha karma - sama nazwa Acana, to za mało i niewiele mówi, bo są różne rodzaje Acany.
Puszki Leonardo i Animondy kupujesz te, przeznaczone dla kociąt?

Dość istotna jest też kondycja twojego kota - czy nie chorował do tej pory, jaki jest wygląd jego sierści i oczu.
Jeśli kotek był do tej pory zdrowy, został zaszczepiony, to trzeba uważać, aby nie przedobrzyć z witaminami.
Pisałaś, że już podajesz kociakowi dwa preparaty witaminowe - sprawdź, czy w preparatach nie powtarzają się składniki - za dużo witamin lub składników mineralnych, może bardzo zaszkodzić!

Radziłabym skonsultować się z lekarzem weterynarii, jeśli coś cię niepokoi lub martwi.

Pozdrawiam :)

Christine

 
Posty: 19
Od: Wto sie 21, 2007 12:50
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pon lut 25, 2008 22:53

Dzieki za odpowiedz :)
Kociak dostaje Acane kitten na razie, puszki Animondy tez dla kociakow... Jest zdrowa i jak dotad nie chorowala, tryska energia, siersc blyszczaca ;] Jak na razie nic mnie nie martwi no ale nie chcialabym przedobrzyc :roll: Te preparaty to Gimpet baby tabs, z siarą, tauryna i L-karmityną, a Beauty kiss zawiera biotyne, cynk i witaminy z rupy B. Staram sie tak dawac przysmaki witaminowe aby jeden zawieral biotyne drugi tauryne ;]
Obrazek

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post » Pon sie 25, 2008 14:08

piszecie o wlasnych "gerberkach" i to jest dosyc praktyczne, tylko jak konkretnie to przygotowac zeby bylo dobre i jak dlugo to przechowujecie?
ja chcialabym mojej kicic tez tak przygotowywac jedzonko, bede wdzieczna za wskazowki.

olgierdzik

 
Posty: 64
Od: Sob lip 22, 2006 21:24

Post » Czw sie 28, 2008 9:38

Można dawać surowe mięsko drobiowe, prawda? :-)
*Mój Teo dostaje suchą Purinę Pro Plan. Troszkę ryżu na mleczku, makaron, mięsko gotowane drobiowe. Czasem samo, czasem poleję do smaku jakąś zupką. Zdarzyła się surowa przemrożona wątróbka. Musimy wypróbować jeszcze surowego drobiu. Ciekawe, jaka będzie reakcja.
Myślicie, że takie jedzonko jest w porządku? :->
jakieś propozycje? =) Prawie co dzień ma mięsko.
Obrazek

POMÓŻ!
Obrazek

Paula:)

 
Posty: 328
Od: Śro lip 30, 2008 9:43
Lokalizacja: woj. lubelskie

Post » Czw paź 02, 2008 17:32

a powiedzcie mi czy mam się kłócić (z ostatnio z powodu rui pierwszej i ostatniej w jej zyciu jest ona szczegolnie kłótliwa) z nią o picie herbaty i wody smakowej cytrynowej? Przecież ta kicia to ma kręćka na punkcie wód smakowych i herbat, wkłada główkę do kubka i chlipie! ;)
A jeszcze lepszą rzecz robi z nalaną wodą dla niej w miseczce - otóż gdy miska jest pełna, wkłada tam łapkę i chlapie po pokoju aż jest mniej niż połowa a woda już brudna (mało, bo ten kotek nie ma ich zbytnio gdzie pobrudzić nawet) ale mimo wszystko brudna. gdy naleję od nowa, znów ją brudzi.

i powiedzcie mi tez jak można kotku aromatyzować domowe jedzenie? mogę jej np. ugotować kurczaka na rosołku? albo dać tam jakieś ziołowe przyprawy? przypraw dodaje do jedzenia dla chorych kotków, dzikuskow z kocim katarem, zeby chętniej jadły. ale nie wiem czy to dobrze.

i trzecia rzecz - macie przepis na cos pieczonego? najlepiej na piers z kurczaka, jestem wegetarianka, ciezko mi sie babrać nawet w tej piersi, co dopiero w żołądkach i płucach 8O nie wiem czy mozna kotom piec, ale jesli tak dajcie przepis, cos nowego by sobie zjadla.

vill_

 
Posty: 194
Od: Czw maja 01, 2008 5:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 25, 2008 20:49

Waszym kociastym takie jedzenie odpowiada? Czy je zmuszacie?
Ja mojej Pumy za Chiny ludowe nie zmuszę aby spróbowała jedzonka.
A wieżcie mi, próbowałam wielu przepisów.

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Pon lis 10, 2008 21:48

mam pytanie: chcę przestawić koty choć częściowo na jedzenie przygotowywane przeze mnie. i teraz mam problem, bo jeden kocha tuńczyka, łososia, i surowe mięsiwka, ale za to gotowanego nie tknie raczej, a już z warzywami to tymbardziej. a druga i gotowane zje, i surowe serce. i teraz: mam na oku ścinki z łososia, tuńczyka świeżego, wołowinę, kurczaka oraz indyka. jak często można dawać ryby, a jak mięso? czy robiąc gotowane mięsno-warzywne potrawy lepiej na papkę mielić czy rozdrabniać?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Martini1989 i 69 gości