Bajaderka - już w domku :)

» Pon paź 23, 2006 20:24

boo77
a Bajaderke
gdzies jeszcze oglaszacie
moze do Kociego Życia co??
moze da tam rade co??

» Wto paź 24, 2006 11:57

dzień dobry Bajaderciu

» Śro paź 25, 2006 19:37

do góry

» Śro paź 25, 2006 21:28

Bajaderko
co tam u ciebie
jak humorek???

wanila pisze:

Komu piękną niunię, komu???

» Czw paź 26, 2006 21:11

do góry Bajaderko ... po domek ... :ok:

» Czw paź 26, 2006 21:30

w góre slodkości
Bajaderkowe

» Pt paź 27, 2006 0:21

a czy ona mogłaby mieszkać w domku z innym kotem? (czteromiesięczną kotką... trochę dzikusowatą)
(na razie naprawdę tylko pytam ...

)

» Pt paź 27, 2006 1:31

kretonia pisze:a czy ona mogłaby mieszkać w domku z innym kotem? (czteromiesięczną kotką... trochę dzikusowatą)
(na razie naprawdę tylko pytam ... )

Myślę, że nie było by problemu. Bajaderka wciąż mieszka z kilkoma kotami w jednym boksie, lubi ich towarzystwo, ponieważ uwielbia się bawić, nie lubi nudy i bezczynności

Nigdy nie miała nic przeciwko innym kotom, czasem początki znajomości bywały trudniejsze, to znaczy jakiś tam prych czy syk, ale zaraz po tym już tylko zabawy, a jeśli kotka jest młoda to tym bardziej powinno obejść się bez bólu

» Pt paź 27, 2006 16:54

kretonia pisze:a czy ona mogłaby mieszkać w domku z innym kotem? (czteromiesięczną kotką... trochę dzikusowatą)
(na razie naprawdę tylko pytam ... )

kretonia - zakochuj się szybciutko!!! :love:

Bajaderka to czarne cudeńko! :catmilk:

» Pt paź 27, 2006 22:33

ok już mówię ... na początku dość 'lekkopomyślałam'. Chodzi o to, że ten mój kot-kret choruje na brzuszek, ma 'jakieś' pierwotniaki (bardzo opornie idzie to leczenie, kicia jest zabrana ze wsi, gdzie prawie zdychała w tym g..., najsłabsza z miotu i najmniej odporna - odtrącona przez matkę ) i zdaje się, że jest to zaraźliwe.
[ale niech tylko wyzdrowieje...]
wiem, że skóra cierpnie, gdy przeczyta się 'nadziejny' post a zaraz potem 'bo są problemy...' itd... jednak wolałabym nie narażać drugiego kota na ten 'syf', bardzo bym chciała móc już teraz, zaraz - wierzę, że w końcu mi pierwszy Kot wydobrzeje.
wiem, że czas jest cenny, że Bajaderce bardzo źle

nie wiem, jak długo może trwać to wyleczanie, ale liczę, że za jakieś 2? tygodnie wszystko będzie już ok, i nie będę gołosłowna...[/u][/i]

» Sob paź 28, 2006 11:58

no to kotku kretonii
zdrowiej szybkoo
i oby z wami Bajaderka zostala
tak domek by sie jej przydal

» Sob paź 28, 2006 12:12

zwłaszcze ze w Krakowie

» Sob paź 28, 2006 23:14

kretonio - przyznam szczerze, że spełniłabyś moje marzenia. Moje i jej. Wiem, że Bajaderka była by dobrem towarzyszem dla koteczki. Wiem, że ona jeszcze poczeka. Dolecz swoją Maleńką i przemyśl jeszcze sprawę adopcji Bajaderki. A jak przyjdzie czas to może będzie to dla nas wszystkich jeden z najszczęśliwszych dni w życiu.

A w między czasie, zobaczcie jaka piękna jest nasz Czarna Dama:

» Nie paź 29, 2006 17:55

Trzymamy kciuki za kotka kretonii i za Bajaderkę!!! :ok:

Bajaderka - już w domku :)

Kto przegląda forum