Myszkin-u CoToMa- ma swój własny domek:)[i]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 13, 2006 23:34

Miał kotek szczęście! :1luvu:

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Nie paź 15, 2006 12:58

[quote="CoToMa
ObrazekObrazek Ja taki nieśmiały jestem...

-----------------------------------------------------
Kto pokocha Łasunia z katowickiego schroniska?
Obrazek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49026[/quote]

Cudo nie kot...... :D..Myszkin ale miałeś szczęście...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie paź 15, 2006 15:20

Jak czytam co się w katowickim schronisku dzieje, to naprawdę dochodzę do wniosku, że Myszkim miał ogromne szczęście. Przecież też mógł być uśpiony, tak po prostu, bez powodu.
Jest kochanym i cudownym kotkiem. Załatwia się tylko do kuwety, uwielbia mizianie, nie ma w sobie żadnej agresji. Po prostu jest zwykłym szczęśliwym kotem.
A mogłoby już go nie być...

Obrazek

------------------------------------------------
Czy Łasuch będzie miał takie szczęście, jak Myszkin???
Obrazek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49026

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw paź 19, 2006 10:44

Myszkin wciąż ma problemy zdrowotne. Tydzień temu przestał sikać. Dostał antybiotyk, po którym siusiu się pojawiło. Ale niestety z krwią. Jest na royalu urinary. Z sikaniem jest lepiej, to teraz mamy problem z rozwolnieniem, które dzisiaj rano przeszło już chyba w biegunkę. Najgorzej, że żadne leki dopyszczne u niego nie wchodzą w grę. I znowu dzisiaj do weta. A Puma też chora. I pieniędze jakoś nie chcą się rozmnażać. :evil:

A to ślicznotek. Waży już 3 kg.
Obrazek

--------------------------------------------------------
Kto podaruje dom Łasuniowi z katowickiego schroniska? On tak czeka i tęskni...
Obrazek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49026

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt paź 20, 2006 0:16

Trzymam kciuki za Myszaczka. To wszystko skutki zaniedbań w tym niby-schronie. Myszaczek jest dzielny i silny, że to w ogóle przetrwał. :twisted:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt paź 20, 2006 8:59

CoToMa pisze:Myszkin wciąż ma problemy zdrowotne. Tydzień temu przestał sikać. Dostał antybiotyk, po którym siusiu się pojawiło. Ale niestety z krwią. Jest na royalu urinary. Z sikaniem jest lepiej, to teraz mamy problem z rozwolnieniem, które dzisiaj rano przeszło już chyba w biegunkę. Najgorzej, że żadne leki dopyszczne u niego nie wchodzą w grę. I znowu dzisiaj do weta. A Puma też chora. I pieniędze jakoś nie chcą się rozmnażać. :evil:


Biedny Myszkinek...a co się dzieje z Pumą?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt paź 20, 2006 21:22

iwona_35 pisze:
CoToMa pisze:Myszkin wciąż ma problemy zdrowotne. Tydzień temu przestał sikać. Dostał antybiotyk, po którym siusiu się pojawiło. Ale niestety z krwią. Jest na royalu urinary. Z sikaniem jest lepiej, to teraz mamy problem z rozwolnieniem, które dzisiaj rano przeszło już chyba w biegunkę. Najgorzej, że żadne leki dopyszczne u niego nie wchodzą w grę. I znowu dzisiaj do weta. A Puma też chora. I pieniędze jakoś nie chcą się rozmnażać. :evil:

Biedny Myszkinek...a co się dzieje z Pumą?

U Myszaczka walczymy z biegunką. I myślę, że jesteśmy na dobrej drodze do jej zwalczenia.

A Pumiaczek był zachrypnięty. I nawet ochryple mruczał. Również ochryple warczał, co ostatnio czyni dość często. Dostała antybiotyk. I już na szczęście jest lepiej. Martwię się o nią, bo i wiekowa i nerkowa. Ale mam nadzieję, że będzie ok.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt paź 20, 2006 22:04

Iwona, czy to jest ten kociak z mojego zdjecia? :D

O matko ale sie ciesze :D CoToMa duuuuuzo przytulaczkow dla Ciebie i kociambra :D:D

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt paź 20, 2006 22:22 Re: Myszkin-już u CoToMa :)-Choruje :(

Sporty - wprawdzie ja nie Iwona jestem, ale: tak to jest ten kotek z Twojego zdjęcia!

iwona_35 pisze:To zdjęcie zrobiła Sporty i dzięki niej wiemy o nim (zdjęcie było robione ok. dwa lata temu)
Obrazek
Dziś wygląda tak
Obrazek

Od razu widać jaka jest różnica

Mam nadzieję, że kiedyś będzie wyglądał równie pięknie, jak na Twoim zdjęciu :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt paź 20, 2006 22:28

Tak, tak... ja wlasnie doczytalam caly watek :D Jejku jaki on szczesliwy jest :D CoToMa ale bym was wysciskala :D

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt paź 20, 2006 22:35

Sporty pisze:Tak, tak... ja wlasnie doczytalam caly watek :D Jejku jaki on szczesliwy jest :D CoToMa ale bym was wysciskala :D

Mam nadzieję, że Myszak jest szczęśliwy :D Jest największym pieszczochem ze wszystkich moich kotów! :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob paź 21, 2006 7:51

Myszaczek na pewno jest szczęsliwy! Trafili mu się tacy wspaniali Duzi :dance:

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Sob paź 21, 2006 8:53

jupo2 pisze:Myszaczek na pewno jest szczęsliwy! Trafili mu się tacy wspaniali Duzi :dance:

jupo nie zawstydzaj mnie :oops:
tacy wspaniali to na pewno nie jesteśmy
a nasz domek nie jest idealny
ale mimo to mam nadzieję, że moje kociaste i jedno psiaste są szczęśliwe
bo chyba lepszy taki domek, niż żaden...

Pozdrawiamy wszystkich fanów Myszkina :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto paź 24, 2006 15:37

Myszaczek czuje się już trochę lepiej. Nie ma problemów z sikaniemi i qupale trochę lepsze. Ale nadal dostaje żel na biegunkę. Brzuszek nie jest już taki wydęty i przestał mieć taki nieposkromiony apetyt. Albo karma mu się przejadła, albo przez tą biegunkę tak dużo jadł. W ciągu tygodnia skonsumował około kilograma karmy.

Uwielbia przebywać na kolanach. Od razy nadstawia brzuchol do głaskania. I tak rozkosznie wiosłuje w powietrzu chudymi łapinami. Po prostu jest super miziastym kotuchem!!! :D
Obrazek Obrazek

Myszkin z Kajtkiem
Obrazek Obrazek

I sam Kajtek
Obrazek Obrazek

A tu Kajtek z lotu ptaka
Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto paź 24, 2006 17:23

Jak milo czytac takie dobre wiesci :D

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nitka30 i 75 gości