oryginalne kociaki szukaja domu tymcz!!! SA FOTKI!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 28, 2006 16:02

Balbinka i Ptyś to szkrabki 4-5 tyg.Dopiero ucza się jeść i żyć,Balbinka jest słodka ,rozkoszna i ciekawa życia ,wszędziej jej pełno na tych chwiejnych łapkach pcha się w każdy kąt,uwielbia rączki,liże po buzii gryzie w zadek :wink: .Ślicznie wystawia brzuszek do miziania i łapuniami trzyma mnie za buzie i się patrzy -jakby było na co.Jest tak malutka a już super korzysta z kuwetki.Jutro dopiero idziemy do weta i on zadecyduje o odrobaczaniu .Jeżeli pożycze od kogoś aparat to wstawie zdjęcia.Moniko ona jest urocza.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 29, 2006 9:28

Agn,jakieś nowe wieści o miom skrabeuszku???
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Wto sie 29, 2006 9:50

Dorciu ciągle o Balbince myślę ,tak bardzo bym chciała ją mieć w domu.
Tylko sie boje o reakcję Arileki.
Dorciu kiedy byś ją chciała oddać do adpopcji?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 29, 2006 10:16

Moniczko,Balbinka najpewniej bedzie oddana do adopcji w wieku min.8 tygodni.O reakcję swojej koty nie muisz się martwić,na początku zadowolona to Ona nie będzie,może prychać i chodzic obrażona,ale taki stan zazwyczaj nie trwa długo.Tymbardziej,że Balbinka będzie maluszkiem.Ile Twoja kota ma lat????decyduj się szybciutko,bo takie urodziwe kociaki przeważnie szybko znajdują domki :lol:
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Wto sie 29, 2006 10:31

Miciułko moja kotka ma około 5 lat z nami jest od roku.
Dokarmiałam koty osiedlowe i ją ,tylko ona bardzo chciała z nami zamieszkać ,płakała pod balkonem i ją przygarneliśmy.
Jest bardzo miła ,przytulasta ,kocha dzieci i małe kociaki,natomiast na duże warczy i prycha.
Ma silny instynkt macierzyński ,po sterylizacji niańczyła moją 7 letnią córkę,więc malucha by szybko zaakceptowała.
Dzisiaj muszę przeprowadzić poważną rozmowę z TŻ :wink:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 29, 2006 10:34

kciuki za poważną rozmowę i za domki dla kociaków
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 29, 2006 11:12

Moni,oby się udało!!!
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Wto sie 29, 2006 11:22

Dziękuję dziewczynki :) muszę się zebrać w sobie ,bo mam masę lęków.
A jednocześnie wielką potrzebę ofiarowania domku tej cudnej koteczce.
Kiedy przygarneliśmy Arielkę była masa niewiadomych i żal dlaczego nie mogła być z nami od maleńkości.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 29, 2006 12:05

Monika mówię Ci-Arielka otworzyła drogę kotom do waszego domu i serca...naprawde, nie bój sie-lęki wyolbrzymiają wszystko!
Na pewno Arielka w końcu przyjmie malucha...ja tak myślę
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 29, 2006 13:43

Cześć
:!:
Słuchajcie, jestem tu zupełnie nowa, ale chyba jakoś dam radę... :lol: .
Oboje z mężem marzymy o rudym kocurku. Już dwóch nam odmówiono.
Jeden zarezerwowany, a drugiego nie pozwolą zabrać wolontariuszom z Rzeszowa. Trzeba być osobiście.
Błagam o tego rudaska i mam nadzieję, że jest jeszcze szansa na adopcję.
Iza :?

izapi22

 
Posty: 6
Od: Wto sie 29, 2006 13:13

Post » Wto sie 29, 2006 14:22

amelka pisze:Monika mówię Ci-Arielka otworzyła drogę kotom do waszego domu i serca...naprawde, nie bój sie-lęki wyolbrzymiają wszystko!
Na pewno Arielka w końcu przyjmie malucha...ja tak myślę


Dziękuje za te słowa ,jest w nich masę prawdy.

Izo musisz porozmawiać z ciocią Dorcią ,napisz nam coś o sobie musimy wiedzieć ,gdzie takie piękniuchy zamieszkają :wink:
Oczywiście bez osobistych zwierzeń,tylko czy wykastrujesz kotka ,gdzie będzie mieszkał ,czy bedzie wychodzący itd

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 29, 2006 15:18

To znowu ja i już odpowiadam.
Mieszkamy w Toruniu. Kontaktowałam się już wcześniej w sprawie adopcji kotka z Kocią Doliną. Ale chociaż dziewczyny są super, to nam przecież nie wyczarują koteczka.
Zostałam przez Agnieszkę (właśnie z KD) uświadomiona :kotek:
Na pewno kocurek będzie wykastrowany. Blokady w oknach są, więc nie ucieknie i krzywdy sobie nie zrobi. Jedzonko też już fajowe znalazłam-Purina dla kociąt w pobliskim sklepie zoo. Transporterek i kryta kuweta są już w drodze. Będą najpóźniej na koniec tego tygodnia. Miseczki na ogumowaniu są, zabawki są, szelki są, zgrzebełko jest, i drapak w kształcie fali też jest.
Mniej więcej od października kotek miałby towarzystwo. Nasza współlokatorka przygarnęła koteczkę. Mieszkanie, które wynajmujemy ma 2 pokoje, a w każdym z nich mieszkają dwie osoby. Myśle, że są to dobre warunki i na pewno kotki będą kochane.
Proooooszę o rudaska!!! :lol:
Iza

izapi22

 
Posty: 6
Od: Wto sie 29, 2006 13:13

Post » Wto sie 29, 2006 15:27

Pewnie niebawem Dorcia się odezwie a kociaki są z Torunia :D
Szkoda że musi być rudy :? gdyż na domek czekają kociaki z tego miotu
właśnie w Toruniu.Pomyśl o tym byś wychowała sama takie maleństwo ,sama rozkosz :D
A rudasek w piątek przyjechał z Torunia do Warszawy.
Ale nie namawiam marzenia są po to by je realizować :D
Życzę powodzenia :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 29, 2006 15:33

Pomyślałam, że może przydać się jakiś kontakt. Podaję wszystko czym dysponuję:
tel. 507078733
GG 9260183
e-mail izapi22@wp.pl
Iza
:)

izapi22

 
Posty: 6
Od: Wto sie 29, 2006 13:13

Post » Wto sie 29, 2006 15:36

Pojechał do W-wy do domku tymczasowego czy na stałe!!!???

izapi22

 
Posty: 6
Od: Wto sie 29, 2006 13:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 37 gości