Schronisko Opole - rozliczenie za 2007 rok. DZIEKUJEMY!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 07, 2006 10:37

Boo,
napisz zapytanie do klinik,
np. do dr Jagielskiego na stronie www.bialobrzeska.waw.pl Wiele osób szuka u niego porady (wet bardzo polecany) właśnie internetowo.
A może napisz do Lublina do kliniki Azorek (link w podpisie Blue)
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4820
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw wrz 07, 2006 11:26

Szymciu, napiszę na pewno, dziękuję.

A powiedzcie mi jeszcze taką rzecz, co myślicie na temat zabrania Nutki ze schroniska do domu tymczasowego na leczenie? Ona jeszcze wciąż ciumka mamę, ale wiem, że w domu, przy lepszej opiece i z dala od wirusów chyba będzie miala większą szansę na szybsze wyjście z choroby. Ale czy to nie będzie dla niej zbyt duży stres? Zabranie jej od mamy? Wciąż nie mam pomysłu na dom tymczasowy ale wciąż intensywnie myślę. Ale zastanawiam się, czy nie będzie to dla niej większa krzywda niż pomoc?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 07, 2006 13:03

Ptysiula ma wątek na Kociarni

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1843750#1843750

prosimy o podrzucanie :)

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 07, 2006 18:22

Boo77... co do szczepień to nic nie podpowiem... a co do Nutki... wiesz.. mi się wydaje , że domek tymczasowy to wielka szansa dla takiego kociaczka.. z dala od chorób.. blisko ludzi... leczenie, ciepło, spokój itp... Najlepszy byłby domek z mamą.. ale i bez mamy mysle ze bez mamy dziewczynka da radę :)





a ile dokładnie Nutka ma tygodni ?


:oops:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pt wrz 08, 2006 10:18

Ciotka Dorota podrzuca do góry- hooop!
popatrzcie na pierwsza stronę ... tam jeszcze czekają śliczniusie kociaki do adopcji tej wirtualnej ...i nie tylko.
Pomóż kotkom- to tak niewiele, a jakże dużo dla kociaczków :catmilk: :catmilk: :catmilk:
Obrazek Obrazek
moja kocia miłość za TM

DGrażyna

 
Posty: 271
Od: Wto lis 29, 2005 15:11
Lokalizacja: Głuchołazy

Post » Pt wrz 08, 2006 15:27

tutaj jest wątek Bajaderki na kociarni

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49299

pomóżcie, ona nie może umrzeć ze smutku :cry:

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 08, 2006 21:13

do góry po domki :)

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 09, 2006 13:39

i znów do góry :)

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 09, 2006 18:08

co dobrego słychać dzisiaj u opolskich kocinków ? :wink:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon wrz 11, 2006 13:55

Wątek podupadł bo i ja podupadłam :( Czasowo i na duchu. Potrzebuję pomocy... Znowu podłapała stan beznadziei :cry:

Może wieczorem znajdę troszkę czasu i uzupełnię wątek. A tym czasem bardzo Was proszę o troche pozytywnej energii by się Wam stara Patrycja nie załamała doszczętnie...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon wrz 11, 2006 14:00

Trsyiu nie łam sie prosze
energii tej najlepsiejszej moge Ci przesłać cały worek

co jeszcze moge dla Ciebie zrobić, w jaki sposób pomóc Ci na odległość?


nosek góry, bedzie dobrze:) MUSI byc dobrze

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 11, 2006 14:14

Wanilko, wszyscy tak dużo dla nas robicie, dla naszych kociaków :)

A mnie wysyłacie tyle dobrej energii, dziekuję!

Tylko niekiedy dopada mnie taki paskudny dołek, i chce mi sie wyć i krzyczeć i ryczeć i rzuciłabym to wszystko w pieruny.
Tylko wiem, że nie mogę. Dziś urywam się z pracy i zabieram trzy czarne panny do weta. Ptysię, Nutkę i Bajaderkę. Bajaderka znowu ma taką biegunę, że szkoda gadać. Ptysia wciąż hyrla, ehhh.
Wieczorem postaram się dodać nowe kociaki i zdać relację z tego co się u nas dzieje, a teraz postaram sie dotrwać do wieczora...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon wrz 11, 2006 16:25

wszyscy mamy dni lepsze i gorsze ;)
nie zapominaj, że nie jesteś sama i gdzieś tam po drugiej stronie ekranu jest mnóstwo osób które są z Tobą :)

będzie dobrze :)

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 11, 2006 16:51

boo nie wiele pomoge bo tez sama mam chyba te "gorsze" dni.. :cry:
ale zawsze mozemy się razem posmucić :wink:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon wrz 11, 2006 17:38

Wiem, że jesteście ze mną, że zawsze jest ktoś po drugiej stronie.
Inaczej chyba już bym dyndała gdzies za rogiem na jakiejś gałęzi...

Adoptujkota - posmutkujmy sie razem - będzie weselej :D

Nie wzięłam kociastych do weta, nie miałam transportu, wszystko mi sie wali :cry:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1807 gości