Czarna Górny Śląsk+PL , jest tymczasowy, stały na oku, JE!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 04, 2006 14:56

Ale cudnie. :) :ok: :1luvu:
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Sob mar 04, 2006 15:13

Jeziuuu...oby tak dalej !!!
Telepatia działa :lol: więc proszę o dalsze pozytywne komunikaty dla kotki :lol:
Czarna dasz radę, wykorzystaj swoją szansę!


ps.Na Matkę Polkę telepatia tez podziałała, zjawiła sie wczoraj ok 12, dała podstępem złapać do klatki, a 2 godzinki później już była po zabiegu. Hura! Nie "mamy" płodnych dziczków.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Sob mar 04, 2006 15:17

:( Martwię się że masz z nia taki straszny kłopot. Ja pomimo wszystko zaczekałabym i nie karmiła, Może się przelamie i po jakims czasie będzie jadła sama. Mysle że ona jest bardzo zestresowana. Ale ja nie mam takiego dużego doświadczenia z kotami, mam tylkoi swoje 3 własne. I takich przeżyc z nimi nie miałam chociaż z Cyrylem były problemy i tez się go bałam.
Nie wiem co moge poradzic. A załatwia się do kuwety. Ma ciepło to po pewnym czasie powinna zabrac sie do jedzenia. Może dac jej whiskasa, a może domowe jedzenie bo nie wiadomo czym była karmiona.
Prosze nie miec za złe że się nie odzywam ale mam problemy juz z drugim komputerem.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob mar 04, 2006 17:20

:dance: :dance2: :dance: Bardzo się cieszę. Teraz powinno byc coraz lepiej. Może i uczulenie przejdzie. Zakocona jesteś :1luvu: :aniolek:
Masz wspaniałą "rękę" do kotów. Musi byc dobrze bo domek czeka.

Bluerat ciesze się że udało się złapac Matke Polkę. Jak nie przybedzie obca kotka na Twój teren to kociąt nie bedzie. Pozostaje jescze złapac i ciachnąć tego nowego chłopaka Też czarny. Co Ty ostatnio masz ręke do czarnych.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob mar 04, 2006 18:44

Hm...tato chce wierzyć że ten czarny to brat Ali Baby, który zaginął jako kociak. Zabronił mi go przeganiać (!) "bo on jest ładny a czarnego jeszcze nie mamy"(?)
Na moją uwagę że to on tak "pięknie" mu znaczy garaż, samochód, korytarz (fuuuj), odpowiedział "to go wykastrujesz i nie będzie znaczył".
Czy tato chce 5-go kota???

Mam nadzieje że Czarną opusciły czarne myśli i cały dzień samodzielnie je :)
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Sob mar 04, 2006 18:56

bluerat pisze:Hm...tato chce wierzyć że ten czarny to brat Ali Baby, który zaginął jako kociak. Zabronił mi go przeganiać (!) "bo on jest ładny a czarnego jeszcze nie mamy"(?)
Na moją uwagę że to on tak "pięknie" mu znaczy garaż, samochód, korytarz (fuuuj), odpowiedział "to go wykastrujesz i nie będzie znaczył".
Czy tato chce 5-go kota???

Mam nadzieje że Czarną opusciły czarne myśli i cały dzień samodzielnie je :)


Zazdroszczę Ci TAKIEGO Taty.. :D :D

I cieszę się z postępów kici i osiągnięć Zakoconej..
Zakocona, gratulacje.. :D :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob mar 04, 2006 20:57

Dziękujemy bardzo za kciuki i dobre myśli. :)

Czarnusia ponownie zjadła suche RC. :D Nie interesuje ją zadne mokre ani rybka. Chyba w poprzednim domu jadała tylko suche. Nie są to jakieś astronomiczne ilości jedzonka, ale wciagnęła chyba 1 czubatą łyżkę. Dzięki temu nie muszę jej już karmić. :)

Czarna przespała cały dzień. Ożywiła się przed "Wiadomościami". Ładnie bawi się kulką z papieru. Inne zabawki ją nie interesują. Jest jedno ale...

Czarnej coś dolega. Ma coś w rodzaju ataków (skurcze? pieczenie?) To coś jest związane z tylnią częścią ciała. Mała warczy, denerwuje się, nerwowo liże futerko i mocno macha ogonem. Czasami aż przekręca głowę do tyłu. Te ataki przechodzą i kotka pomiędzy nimi ładnie się bawi.
Wczoraj myślałam, że związnae jest to z raną na karku, ale wygląda na to, że to jest odrębne schorzenie.

Co to może być? Kurcze macicy?

Miałam kiedyś kotkę z podobnymi objawami, ale znacznie mocniejszymi.
Żaden gliwicki wet nie potrafił tego zdiagnozować. Te ataki były głównie wieczorami i powodowały agresję kotki. Okazało się, że były to porujkowe kurcze macicy. 8O Trwały prawie miesiąc po podaniu zastrzyku przeciwrujowego. Później, gdy podawałam zastrzyki co pół roku ataki nie pojawiały się.

To może oznaczać, że kotka jest niewysterylizowana. :?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob mar 04, 2006 22:10

Wróciłam do domu i pierwsza rzecz - do wątku Czarnej. Ufff, jak dobrze, że jest lepiej, że zaczęła jeść :D . Danusiu, cieszę się razem z Wami :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob mar 04, 2006 22:43

ja niestety nic nie wiem o porujkowych skurczach macicy :oops:
nie wiem też czy kotka była wysterylizowana, jak była znieczulona tydzień temu, to na brzuchu czułam pod palcami coś jakby "grzebień" co mogło być blizną po sterylce, ale nie wiem na 100%. Na trzeźwo kotka bardzo protestowała przy omacywaniu.
Jak plama koło oka o której wspominałaś?
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Sob mar 04, 2006 23:31

Plamkla pod oczkiem bez zmian. Jest lekkie rozjaśnienie i nic więcej.Ma toto wielkośc główki id kolorowej szpilki.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob mar 04, 2006 23:35

Czarnusia zjadła sporą kolacyjkę: trochę mokrego z puszki i znów chrupki.

Czuję i prawie wiem, że ten kot cos przeżył bradzo mocno. To warczenie i alergia są tego efektem. TYlko jak ją leczyć? Chyba zacznę od saszetek dla alergików i to już od jutra.

Jakiś homeopatyczny odstresywacz tez by się przydał.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob mar 04, 2006 23:38

Jako o odsteresowaczu pomyśl może o kroplach Bacha.
Z kolacyjki cieszę się OGROMNIE :D
A biedulka napewno dużo przeżyła. Już w samym domku chyba za bardzo kochana nie była, skoro tak łatwo zdecydowali o uśpieniu jej :( .

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 05, 2006 10:17

Ja wiem że to dla Ciebie straszny kłopot. Miała być u Ciebie tylko na chwilkę zanim trafi do docelowego. A to wszystko sie komplikuje.
Ale ja wierzę że jak trafiła do Ciebie to Ty wyprowadzisz ja na prostą na "koty" i jednak ona szybko dojdzie do siebie i będzie mogła pojechac do swojego docelowego domku.
Trzymam mocno kciuki żeby ona szybko dochodziła do siebie. Ciesze się że zaczęła juz sama jeść.
Ale po niej widac było ze musiała mięc bardzo zle doświadczenia, i dostc trudne życie.
Jak spędziła noc. Czy nadal warczy, czy nadal widac że cos jej dolega.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie mar 05, 2006 12:42

Kocia jest juz normalna. Je niewielkie porcyjki, ale je.Najlepszy jest RC dla wybrednych. Dzisiaj kupilam karm dla alergikow. Smakuje jej. :D

Kotka duzo gada i robi sie powolutku miziasta. :D

Niestety, prawie wiem na pewno,ze ma zespol falujacej skory. Nie wiem czy uda mi sie szybko ja z tego wyleczyc. :?

Najwazniejsze, ze powoli stres jej przechodzi. Marze, zebz nabrala cialka, bo na razie jet to kot dwuwymiarowy.

Przepraszam za pisownie, ale nawalila mi klawiatura. Mam pomieszane znaki i litery, a niektore mi calkiem zniknely. Pewnie to robota Pusi. :evil:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie mar 05, 2006 13:13

Czarnej coś dolega. Ma coś w rodzaju ataków (skurcze? pieczenie?) To coś jest związane z tylnią częścią ciała. Mała warczy, denerwuje się, nerwowo liże futerko i mocno macha ogonem. Czasami aż przekręca głowę do tyłu. Te ataki przechodzą i kotka pomiędzy nimi ładnie się bawi.
Wczoraj myślałam, że związnae jest to z raną na karku, ale wygląda na to, że to jest odrębne schorzenie.

Co to może być? Kurcze macicy?

Jedna z moich kotek ma takie same objawy-nigdy nie zdiagnozowane. Sugerowano, ze to efekt zarobaczenia, ale to niemozliwe. Kotka jest kilka lat po strerylizacji, wiec skurcze macicy nalezy wykluczyc. W chwilach ataku na zmiane gwaltownie sie lize sie i ucieka i jeszcze tak nietypowo "rusza" futrem na grzbiecie. Podrapanie jej w tym miejscu sprawia ulge, ale mozna tez oberwac zebami po palcach.
Watek czarnej obserwuje od poczatku, ale dopiero dzis udalo mi sie zarejestrowac (zdecydowalam sie juz nawet dac jej dom tymczasowy, ale poniewaz musialam robic to okrezna droga-przez inne osoby z forum-dom znalazl sie rano nastepnego dnia po mojej decyzji i pierszych telefonach w tej sprawie). Tym bardziej sie ciesze, ze "moja" kotka odzyskuje zdrowie i apetyt.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 116 gości