Witam z kolejnym odcinkiem o moich trzech panienkach.
Troszkę ostatnio zostały zaniedbane sesje fotograficzne dlatego nie mam wielu zdjęć ale pozwole sobie wstawić te które zostały zrobione kilka dni temu. Jakość różna z góry przepraszam.
W związku ze swoją sytuacją ja czas po przyjściu z pracy przez ponad dwa tygodnie spędzałam tak
czyli ja ledwie ciepła, tv+pilot, gazeta i moja Niunia koło mnie
a to zdjęcie kocham
Wspólne tygodnie leniuchowania
A, że w końcu przyszła wiosna bo już niektórzy zaczynali wątpić moja teściowa (dziekuję) umyła mi balkon a przy okazji okna i mogłam wypuścić tych zainteresowanych światem zewnętrzynym.
Pierwszy spacer
Inni wolą domowe pielesze i spokojne kąty. Nie ciągnie ich świat za zewnątrz, na balkon pewnie wyjdą ale może później. Za to mają apetyt bo już zaczynałam się martwić o tego niejadka.
To jest fajne jak człowiek rano się budzi a właściwie jest budzony a wokół łóżka tłum. Aylin siedzi na nogach, pies piszczy mi do ucha, Neska siedzi na brzuchu a Kobra koło łóżka i czekają na jedzonko.
Więc wstaje, wychodze najpierw ja z pokoju łapie Ciapka zamykam go w łazience i wypuszczam całe towarzystwo na śniadanie.
Aylin biega sobie wesoło, rozciąga się, gada, Neska dostojnie zbliża się do blatu a Kobra gdzieś tam opłotkami też dociera do kuchni.
Dama z plamką czeka na otwarcie puszki
Kobra nadal zachowuje ogromny dystans. Je z ręki przechodzi obok, czasem nawet uda mi się ją głasnąć po grzbiecie ale to wszystko.
Póki co żyje sobie głównie pod kanapą. Owszem wychodzi ale głównie wieczorem albo jak kotki są aktywne. W dzień mniej.
Oczywiście to nie jest żaden problem martwi mnie jedynie, że nie można jej tak pielęgnować jak inne kotki bo nie da się jej złapać.
Pozostałe koty są systematycznie odkłaczane i mają obcinane paznokcie.
Z pazurami nie ma innego wyjścia ale na kłaki podaje karme odkłaczającą żeby chociaż tak jej pomóc.
Na pazury zostaje drapak.
Przyjełam jej date urodzenia za połowe kwietnia i dokarmiam ją czasem suchą karmą dla kociąt do 12 m-ca. Nadal jest bardzo szczuplutka więc taka pożywniejsza karma będzie myśle odpowiednia.
Tutaj właśnie przy II śniadanku
Kotki ogólnie mają się dobrze, ziarniak Neski jest pod stałą obserwacją, pilnowana jest z jedzeniem bo niedługo będzie brzuchem froterowała panele, Aylin też jest pilnowana przy misce ale z odwrotnego powodu, Kobra dostaje misie najczęściej pod łóżkiem żeby spokojnie zjadła.
To tyle co u moich kotek, dziękujemy za zaglądanie do nas.
Pozdrawiam Alina Neska Aylin i Kobra
