Samuel

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 21, 2002 13:16

Cholera :( Offelio kurcze przykro mi...Trzymam kciuki za Samuelka i za Ciebie. I za toxoplazmoze chyba... :?
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw lis 21, 2002 13:19

Trzymam kciuki. Bardzo mocno.
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Czw lis 21, 2002 13:57

Mocno wierze w toxo! I trzymam kciuki...!!!
Skąd się to cholerstwo mogło przypętać? :evil:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39505
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw lis 21, 2002 14:07

....... ....... mać .
We wszystkich czterech łapkach .
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lis 21, 2002 14:13

Jak Bomba...

Hana

 
Posty: 10886
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw lis 21, 2002 14:15

Toxo? Hm... Oby tylko tyle.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 21, 2002 14:16

:cry: Miejmy nadzieje, ze to toksoplazmoza. Ofelio, a czy nie mozna sie upewnic, czy to na pewno to? Kotom zdaje sie robi sie badania w kierunku toksoplazmozy? :roll: Strasznie mi przykro i trzymam kciuki, zeby bylo dobrze!

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw lis 21, 2002 14:22

Strasznie mi przykro, ale to przeciez nie wyrok ... mam nadzieję, że to toxo :?
Ofelio, trzymaj się :)
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lis 21, 2002 14:22

Daga pisze::cry: Miejmy nadzieje, ze to toksoplazmoza. Ofelio, a czy nie mozna sie upewnic, czy to na pewno to? Kotom zdaje sie robi sie badania w kierunku toksoplazmozy? :roll: Strasznie mi przykro i trzymam kciuki, zeby bylo dobrze!


Właśnie też przed chwilą o tym pomyślałam i tego nie rozumiem.
Może tylko ściemniają, żebym się nie załamała? :roll:

Chyba mogę już szukać mu miejsca na cmentarzu...

A propos profesora - bardzo dobre wrażenie na mnie zrobił.
Wysłał jakąś dziewczynę po testy FIP do innego weta. Nie było testów, ale wet się zainteresował i przyszedł. Profesor się ucieszył i konsultował z nim objawy, dawkę leku itd.

Mam zadzwonić za 2,5 tygodnia i powiedzieć jak sprawa wygląda...

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lis 21, 2002 14:22

Offelio, strasznie Ci współczuję, właśnie przeczytałam Twojego posta na pl.rec.zwierzaki. Wiem co przeżywasz i naprawdę nie wiem jak Cię pocieszyć.
Czy dobrze zrozumiałam, to byłaś u Pani Beatki i dr. Frymusa (dość pobieżnie przeczytałam wątek :oops: )? Jeśli tak to Samuel jest w bardzo dobrych rękach. Ja też z Pusią byłam u obydwojga, tylko, że mnie nie dawali złudzeń, że to może być toksoplazmoza :cry: i niestety mieli rację ... :cry:
Trzymaj się cieplutko i bądź dzielna

Murka

 
Posty: 130
Od: Pon sie 12, 2002 13:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 21, 2002 14:25

Murka pisze:Offelio, strasznie Ci współczuję, właśnie przeczytałam Twojego posta na pl.rec.zwierzaki. Wiem co przeżywasz i naprawdę nie wiem jak Cię pocieszyć.
Czy dobrze zrozumiałam, to byłaś u Pani Beatki i dr. Frymusa (dość pobieżnie przeczytałam wątek :oops: )? Jeśli tak to Samuel jest w bardzo dobrych rękach. Ja też z Pusią byłam u obydwojga, tylko, że mnie nie dawali złudzeń, że to może być toksoplazmoza :cry: i niestety mieli rację ... :cry:
Trzymaj się cieplutko i bądź dzielna


Nie, byłam u dr. Turosa najpierw, a teraz u prof. Lechowskiego.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lis 21, 2002 14:25

...... ......... mać .
.......... świat .
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lis 21, 2002 14:26

Hmm..FIP jest zakaźny..Offelio, pomyslałas, co zrobić z resztą kotów, gdyby tfu tfu okazało sie, że ot JEST FIP?
I skąd on by się wziął...
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw lis 21, 2002 14:34

dora750 pisze:Hmm..FIP jest zakaźny..Offelio, pomyslałas, co zrobić z resztą kotów, gdyby tfu tfu okazało sie, że ot JEST FIP?
I skąd on by się wziął...


A co mam zrobić??? 8O
Z tego co zrozumiałam, to większość kotów ma te wirusy we krwi, tak? Ale nie wszystkie muszą zachorowac - profesor mówił, że 15%

Skąd się wziął? Z tego co sobie czytam ("Twój kot") najbardziej narażone są hodowle...

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lis 21, 2002 14:35

Ofelio, póki co, poczytałam trochę o FIP-ie i nie bardzo mi to na FIP pasuje... Nie jest to tak, że jak nie wiedzą, to podają "dyżurną" chorobę? FIP daje wykrywalne przeciwciała, ale po szczepionce też wychodzi dodatni... zresztą sama nie wiem. Inne objawy w każdym razie.
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości