Koty Joanny P.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 06, 2005 11:36

jopop pisze:Rada od Maćka: wszystkim nieszczepionym kotom, które mogły mieć kontakt z kociakami z łódzkiego schorniska w ostatnim czasie podać parwoglobulinę lub caniserin.

I od razu, zanim ktos jakieś głupoty napisze:

pierwsze objawy choroby (brak apetytu) pojawiły się w sobotę. Ta choroba potrzebuej troche czasu na wyklucie się, więc miejscem zarażenia NA PEWNO NIE SĄ DZIEWCZYNY TRANSPORTUJĄCE MAŁĄ. Albo Sowa, albo, NAJPRAWDOPODOBNIEJ - SCHRONISKO.


Ale czy ja dobrze rozumiem,że dziewczyny transportujące nie są źródłem zarażenia dla Inar, ale skoro miały z nią kontakt, to są aktualnie zagrożeniem dla innych kotów?
Z tego co wydarzylo sie w Poznaniu wynika ze zarażenie kotów Agi np. nie bylo przez kontakt z kotami chorymi na P, tylko z ludźmi, którzy opiekowali się kotami chorymi na P. Czyli chorobe przeniósł nie kot, a człowiek w naszym przypadku.

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 06, 2005 11:36

Gusiek, nie wiem:(

teoretycznie dla rocznych kotów panleukopenia nie jest taka straszna jak dla maluchów i raczej z tego wychodzą. Przy podaniu parwo istneije jakieś ryzyko (choc wg Maćka nieiwelkie).

mogę CI doradzic tylko jedno: przejrzyj wszystkie ostatnie wątki o panleuko (broszki, abramki, toruń, jastrzębie zdrój, poznań), wydrukuj fragmenty, zwłąszcza o kotach z neitypowymi objawami i lec do weta. OPOWIEDZ mu ze miałąś kontakt z kotem, któy prawodpodobnie ma panleuko, pokaż mu te wydruki, zeby nie lekceważył - nie wszyscy weci zdają sobie sprawę z epidemii.

jesli zdecydujecie sie na podanie - moze nei być jeszcze parwoglobuliny w hurotwni, nie wiem czy już dojechała. jakby co to niech wet kupi caniserin (to odpowiednik, tylko z dodatkową nosówką i czymś jeszcz dla psów) - wydrukuj mu moją rozmowę z Anną Jóźwik od chorób zakażnych http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=525 - nazywało sie to jakoś caniserin a parwoglobulina czy podobnie. Bo może nie chcieć tego podać, juz to toruń przetestował.

Oby to było zwykłe zatrucie!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 06, 2005 11:38

azis niestety dobrze rozumiesz...

no chyba że to jednak coś innego...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 06, 2005 11:39

Cokolwiek to jest- trzymam kciuki za malutką!

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 06, 2005 11:43

jopop, a wyniki krwi macie? nic sie z tego nie da wyczytać?

Gusiek

 
Posty: 260
Od: Wto paź 26, 2004 17:21
Lokalizacja: Mrągowo

Post » Czw paź 06, 2005 11:54

Mam ogromne poczucie winy.
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 06, 2005 11:54

z konsultacji przeprowadzonych "na gorąco" w temacie badan krwi, tyle sie dowiedzialam:

wyniki krwi nie zwsze sa miarodajne
czasami wystepuje zawyzenie leukocytow
ze wzgledu na wirusówkę
a potem opadają
największą pewnośc daje test na obecność parwoirusa w kale.
To test psi, ale u kotów tez można zastosowac.

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 06, 2005 12:08

jopop, a Wy lub ktos ze znajomych nie mial sensacji zoladkowych ostatnio?
W Wawie jest rotawirus.
Dla doroslych niegrozny, z dziecmi juz bywa roznie - dla malych kotow bywa wrecz smiertelny.
A przenosi sie rownie latwo, jak parwo.

Jopop, z doswiadczen dziewczyn wynika, ze najskuteczniejsza jest parwoglobulina i ze kocieta musz byc - oprocz wlewow - dozywiane dojelitowo...
Trzymam kciuki mocno.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw paź 06, 2005 12:16

sensacji nie mieliśmy, zresztą ona nie jadła już od soboty rano, jak tylko do mnei trafiła. na rotawirusa za wczesnie

dostala caniserin w poneidzialek

MACIEK DZWONIŁ: SIEDZI MU NA RAMIENIU I SIĘ MYJE!!! CHWIEJE SIĘ I JEST SŁABA, ALE OPRZYTOMNIAŁA!!! Tylko usiłuje sobie wenflon wyjąć...

KCIUKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 06, 2005 12:17

:ok: :ok: :ok: i ciepłe myśli :!:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 06, 2005 12:18

1000 x :ok:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 06, 2005 12:19

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw paź 06, 2005 12:19

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw paź 06, 2005 12:25

Trzymam!!!

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 06, 2005 12:26

SASKIA - co Ci odbiło z poczuciem winy??? Za schronisko się wstydzisz czy co???

No chyba, że chodzi CI o mój stan psychiczny, dla mnie oczywiście lepiej byłoby (przynajmniej teraz tak myślę), jakbym o niej nic nie wiedziała, a już na pewno byłoby to lepsze dla mojego dzisiejszego wykładu (poryczę się w trakcie czy nie???). Ale to była MOJA decyzja że chcę ją wziąć, o panleukopenii w Łodzi wiedziałam przecież. NIKT nie jest winny! NIKT nie mógł wiedzieć, ze ona to świństwo złapała!

Uspokój sie i trzymaj kciuki

Ps. wyjeżdżam dziś. Może jeszcze podam późnym popołudniem nowe wieści jak sie do Maćka dodzwonię, nie chcę mu co chwila przeszkadzać. potem będzie milczenie do neidzieli, nie dziwcie się.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 126 gości