Duśka znaleziona pod osiedlowym balkonem, Maleńka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 29, 2004 23:02

Jutro ustale fakty dotyczace wyjazdu moich znajomych do Wroclawia. Reszte ustalimy telefonicznie
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw gru 30, 2004 9:11

Do Wrocławia możemy transport w tym i może w przyszłym tygodniu załatwić. Dzis potwierdzą, ale Lidka czy w razie czego jutro czyli piatek o godzinie 17.00 mogłabys koteczka odebrac z Wrocławia. :?:
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie przywitają"
"Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"
Obrazek
Inek i Kropek czyli Chłopaki

Corn

 
Posty: 959
Od: Wto sie 31, 2004 13:45
Lokalizacja: Poznań-Plewiska

Post » Czw gru 30, 2004 11:02

Jest na 95% szansa, ze w przyszlym tygodniu mialabym transport, co Wy na to?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 30, 2004 12:45

Rewelacja! Jesli byloby to w przyszlym tygodniu, to zadna roznica dla mnie.
Przynajmniej Pirko ma sie z kim bawic w chowanego zza drzwi :)
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw gru 30, 2004 14:05

Lidka, czyli jutro nie organizowac transportu do Wrocka :?: . Fajnie ze sie uda chyba. Kurcze boje sie zapeszać :lol:
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie przywitają"
"Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"
Obrazek
Inek i Kropek czyli Chłopaki

Corn

 
Posty: 959
Od: Wto sie 31, 2004 13:45
Lokalizacja: Poznań-Plewiska

Post » Czw gru 30, 2004 14:15

Jeszcze cos kombinuje, ale to chyba sie nie uda. W kazdym razie gdyby to nie bylo zbyt duze obciazenie :D to moze przyszly tydzien bylby lepszy.
Troche boje sie, ze jutro byloby trudno. Nie znamy na tyle Wroclawia, zeby sie umawiac, poza tym to byloby dosc pozno. Wiec gdyby Archiesa byla tak mila :D to oczekalabym do przyszlego tygodnia.
Choc bardzo mi bedzie ciezko, teraz jestem w domu i mialabym wiecej czasu. Czuje sie wprawdzie dalej podle ale zawsze.
Jak zaczynam kaszlec to Malenka zmiata z kolan, gdzie pieprz rosnie :lol:

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 30, 2004 14:30

OK, no to kombinujemy w razie czego przyszły tydzien :roll: . Lidka i prosze kaszlec w innym pomieszczeniu niz koty ob ich jeszcze na Sylwka zarazisz i na imprezke kociaki nie pójdą :wink:
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie przywitają"
"Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"
Obrazek
Inek i Kropek czyli Chłopaki

Corn

 
Posty: 959
Od: Wto sie 31, 2004 13:45
Lokalizacja: Poznań-Plewiska

Post » Czw gru 30, 2004 14:36

Nie ma zadnego problemu z tym,z eby Dusia zostala u mnie jeszcze tydzien. No problemo :D
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw gru 30, 2004 14:52

No to super, bo wyglada na to, ze nic na jutro nie wyjdzie:(
Ale jesli uda sie w przyszlym to bedzie fajnie.
dzieki serdeczne :D :D

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 08, 2005 21:30

Jestem bardzo zmartowiona wiadomoscia, ze oko Duski juz wlasciwie trzeba bedzie usunac. Nie umiem sobie jeszce tego poukladac. Ja wiem, ze ona i tak chyba na nie nie widzi ale...
I do poniedzialku trzeba podjac decyzje.
A ja myslalam, ze juz przyjedzie do domu.
Diabelnie mi smutno, mimo, ze cos sie jednak dzis udalo.
Tylko nie dla Dusi:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 08, 2005 21:35

Lidka pisze:Jestem bardzo zmartowiona wiadomoscia, ze oko Duski juz wlasciwie trzeba bedzie usunac. Nie umiem sobie jeszce tego poukladac. Ja wiem, ze ona i tak chyba na nie nie widzi ale...
I do poniedzialku trzeba podjac decyzje.
A ja myslalam, ze juz przyjedzie do domu.
Diabelnie mi smutno, mimo, ze cos sie jednak dzis udalo.
Tylko nie dla Dusi:(

ojejku, co się stało??? przecież wszystko szło tak dobrze :cry:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob sty 08, 2005 22:16

Wygladalo na to, ze z okiem jakos jest, ze idzie ku dobremu. Ale okazalo sie, ze znow powieka zaczyna przyrastac, ze wciaz jest cyklduze oko strupek potem strupek odpada - male oko i znow....
No i Archiesa byla jeszcze u p. Jarka. Transport wciaz sie slimaczyl i przesuwal. No i p Jarek powiedzial, ze juz raczej nie ma szans.
Bardzo jestem zmartwiona. Nie umiem sobie miejsca znalezc. i nawet dom Dla Tygrysa nie cieszy mnie tak jak moglby...

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 08, 2005 22:29

Lidka pisze:Wygladalo na to, ze z okiem jakos jest, ze idzie ku dobremu. Ale okazalo sie, ze znow powieka zaczyna przyrastac, ze wciaz jest cyklduze oko strupek potem strupek odpada - male oko i znow....
No i Archiesa byla jeszcze u p. Jarka. Transport wciaz sie slimaczyl i przesuwal. No i p Jarek powiedzial, ze juz raczej nie ma szans.
Bardzo jestem zmartwiona. Nie umiem sobie miejsca znalezc. i nawet dom Dla Tygrysa nie cieszy mnie tak jak moglby...


Lideczko, dobrze się stało, że Archiesa pojechała tam jednak...inaczej Dusia musiałaby znów przyjeżdżać na zabieg, bo stałoby się tak wcześniej czy później, jak wynika z tego, co piszesz...Dusinka tak wiele juz przeszła z tym oczkiem, tak długo jej już u Ciebie nie ma - pewnie bardzo tesknicie za sobą...niech się stanie to, co ma się stać i niech Maluch wraca do Ciebie. Ona tak bardzo Cię potrzebuje i Twojej miłości...pewnie, że byłoby super, gdyby miała dwa oczka, ale zrobiłaś już wszystko, co mogłaś...czy można zostawić Małej oczko, czy trzeba je usunąć???

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob sty 08, 2005 22:44

Nie moglam sie dodzwonic dzis do p. Jarka.
Wiem tylko to co Archiesa mi powiedziala, a to wyglada, ze trzeba usunac niestety:((

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 09, 2005 0:17

Lidka, nie martw sie. Wydaje sie ze zrobilismy wszystko co mozna było. Mała jest tak zywiótka i wesoła, ze nawet z jednym oczkiem bedzie rządzić :wink:
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie przywitają"
"Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"
Obrazek
Inek i Kropek czyli Chłopaki

Corn

 
Posty: 959
Od: Wto sie 31, 2004 13:45
Lokalizacja: Poznań-Plewiska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 98 gości