Niestety, kolejne osoby, które wstępnie deklarowały chęć wzięcia syberyjczyków - rezygnują .
Czekają cierpliwie. Są już po szczepieniach i odrobaczeniach w dobrym zdrowiu.
Forum proszone jest o mocne trzymanie kciuków za Simonę i Gwidona - jutro rozmowa osoby chętnej do adopcji z właścicielem.
Och, jakbym chciała by wszystko poszło dobrze...