KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 02, 2016 12:41 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Kotke wolnozyjaca chcesz do schroniska dac. Chyba zartujesz. To jest kot wolnozyjacy jak juz to albo do woliery pod schronisko, albo w inne miejsce. Jeseli faktycznie tam jest niebezpiecznie. No chyba ze ludzie kłamią zebys koty zabrala.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 02, 2016 12:47 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

CatAngel pisze:Kotke wolnozyjaca chcesz do schroniska dac. Chyba zartujesz. To jest kot wolnozyjacy jak juz to albo do woliery pod schronisko, albo w inne miejsce. Jeseli faktycznie tam jest niebezpiecznie. No chyba ze ludzie kłamią zebys koty zabrala.

no ja myślę,że po trochę każdy z nich kłamie, sąsiedzi koloryzują negatywne fakty, a Pani kryje swojego męża,który nie jest zbyt miły, ale kotami chce się zajmowac.

Agnieszka2015

 
Posty: 716
Od: Sob kwi 11, 2015 9:13

Post » Pt wrz 02, 2016 12:55 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Taa kot robi kupe na korytarzu jak ma cale podworko do dyspozycji. Koty to czysciochy i nie robią gdzis popadnie...
Miski moze miec na dworze, po co w korytarzu.
I właśnie potem sa takie problemy, przez miski na korytarzu, koty w piwnicach,syf w miejscach karmienia.
Sama piszesz ze kot jest ich, jest zadbany, ma dobre jedzenie to dlaczego chcesz odbierac kota ludziom ktorzy o niego dbaja, a jest wychodzacy. Pogadaj z opiekunami.
Miski zabrac z korytarza, dac na zewnątrz. Jak mieszkają na parterze niech kot wychodzi sobie oknem. Mojej sasiadki dwa koty wychodzą balkonem, mieszka na parterze.

Nieogarniam tego.

Jak ludzie zobaczą ze bedzie czysto, ktos tego pilnuje, kotke ciachnac, to siw uspokoja. Ja nawet pol roku ogarnialam takie sprawy. A nie dawalam się ludziom nabijac w butelke. No chyba ze zobaczyli zes naiwna i cie wykorzystają.

Ile te koty tam żyją, od kiedy sa skargi.
Ostatnio edytowano Pt wrz 02, 2016 13:09 przez CatAngel, łącznie edytowano 2 razy

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 02, 2016 13:02 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Gosia, to musiały w nocy pożreć, bo jak wychodziłam, a była chyba północ to michy były pełne.
Miski z wodą zostawiłam na regale - chyba ze jakas mi się gdzieś niechcący zaplątała.

Michcia (Karola)

Avatar użytkownika
 
Posty: 800
Od: Pt paź 23, 2015 8:19

Post » Pt wrz 02, 2016 13:06 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Michcia (Karola) pisze:Gosia, to musiały w nocy pożreć, bo jak wychodziłam, a była chyba północ to michy były pełne.
Miski z wodą zostawiłam na regale - chyba ze jakas mi się gdzieś niechcący zaplątała.

Nie wszystko bylo ok z miskami na regale. Tyle ze zapomnialam napisac ostatnio zeby je nie przekładać,bo bardzo rozlewaly wodę.
One bardzo lubią suche te nowe dla malcow, bo jak wychodzilam i zagladalam przez okno to jedna miska juz byla pusta.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 02, 2016 13:23 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

CatAngel pisze:Taa kot robi kupe na korytarzu jak ma cale podworko do dyspozycji. Koty to czysciochy i nie robią gdzis popadnie...
Miski moze miec na dworze, po co w korytarzu.
I właśnie potem sa takie problemy, przez miski na korytarzu, koty w piwnicach,syf w miejscach karmienia.
Sama piszesz ze kot jest ich, jest zadbany, ma dobre jedzenie to dlaczego chcesz odbierac kota ludziom ktorzy o niego dbaja, a jest wychodzacy. Pogadaj z opiekunami.
Miski zabrac z korytarza, dac na zewnątrz. Jak mieszkają na parterze niech kot wychodzi sobie oknem. Mojej sasiadki dwa koty wychodzą balkonem, mieszka na parterze.

Nieogarniam tego.

Jak ludzie zobaczą ze bedzie czysto, ktos tego pilnuje, kotke ciachnac, to siw uspokoja. Ja nawet pol roku ogarnialam takie sprawy. A nie dawalam się ludziom nabijac w butelke. No chyba ze zobaczyli zes naiwna i cie wykorzystają.

Ile te koty tam żyją, od kiedy sa skargi.

podobno od stycznia tego roku koty sa na dworze.

Agnieszka2015

 
Posty: 716
Od: Sob kwi 11, 2015 9:13

Post » Pt wrz 02, 2016 15:09 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Ja mam w pracy laminarke i mogę takie kartki robić jak potrzeba

merryjanee

 
Posty: 263
Od: Pt gru 14, 2012 22:54

Post » Pt wrz 02, 2016 15:28 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

To jak wam się moje napisy nie spodobają to zrobimy u ciebie.

Agnieszka2015

 
Posty: 716
Od: Sob kwi 11, 2015 9:13

Post » Pt wrz 02, 2016 15:43 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Dodałam na koncu wpisy dwa

Kącik medyczny
Sandra, Sonia, Mela, Antek, Goldi unidox 1/4 1x dziennie do 03.09, jak oczka ładne to nie kropimy

Maja, Mia, Bronka, Rita unidox 1/4 1x dziennie do 10.09, Folxal do oczek 2x dziennie
Karty wypisane i przyklejone na trojce.

Jakby nie bylo kropli czy unidoxu proszę przyniescyz kw

Kinga 2pompki relaxeru do strzykawki

Leczenie rodzinki :
krople 2xdziennie.
Najpierw folxal, 10-15 minut później cornergel.
Cornergel nie dostają dwa malce z wrzodami, peknieciami na oku,ale Folxal dostają. Reszta malcow z zacmionym oczkiem dostaja i krople i żel.
Unidox 1/10 1xdz rano.
Vetomune 1,5kapsulki na całą 6malcow
Mamuska kropienie oczka

Dawidek - 1xdz rano zastrzyk Synolux
Lola insulina rano 2jednostki, wieczorem 1jednostka.
Na trojce nasypac dodatkowo dwie miski suchej karmy gastro, jest napoczete opakowanie na kw pod oknem
Sandra ta ciemna tri z trojki 1xdz Prokolin

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 02, 2016 20:46 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Agnieszka, Czy była pani Iza po klatkę łapkę?

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pt wrz 02, 2016 20:59 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Był pan po klatkę,w poniedziałek mają oddać.
Dyżur ok raczej,oczy zakropiłam,prokolin podałam.oczko i klementynka się stykają łapkami jak dwoje więźniów w osobnych celach,szkoda patrzeć.może ich połączymy?kupy różne,zwłaszcza na trójce.na zdrowej zwymiotowane było.co jeszcze Gosiu?
Dużo kotków ma załzawione bardzo oczka mama,lola,kasia, szczególnie.mama jakaś taka dziwna...

Agnieszka2015

 
Posty: 716
Od: Sob kwi 11, 2015 9:13

Post » Pt wrz 02, 2016 22:20 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

A kaucję zostawił?

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pt wrz 02, 2016 22:46 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Iwona11 pisze:A kaucję zostawił?

Tak

Agnieszka2015

 
Posty: 716
Od: Sob kwi 11, 2015 9:13

Post » Sob wrz 03, 2016 5:23 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Agnieszka2015 pisze:jak ma wyglądać taki napis ,to ja spróbuje go zrobić w pracy,może taki bardziej wredny...w sensie
ZAKAZ DOKARMIANIA KOTÓW!
TEREN MONITOROWANY
czy cóś?


kiedyś wisiała o takiej mniej więcej treści:

"Szanowni Państwo prosimy nie dokarmiać kotów.Są w trakcie leczenia i dostają tylko specjalistyczną karmę."

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob wrz 03, 2016 9:36 Re: KOCIA CHATKA - odsłona nr 37

Info z dyżuru porannego.
Ogólnie wszędzie ok. Na zdrowej dziewczyny nawet zgrane. Lola bawi się z Fantą :). Kinga była dziś na szafie.
Na kwar...
Matka puszczona luzem, bo mialczala w boksie. Maluchy leki dane, pojedzone. Oczko szaleje w boksie nudzi mu się nie. MARGO jaka ona fajna i te jej straszne syki :). Jak się schylalam do niej to Klementynka mnie szarpala za włosy przez siatkę :).Dawidek dostał to co miał dostać. Trochę się slini. Na 3 ce: tam ok.Niektóre kupki nie ładne. Gastro nasypalam. Ale tam jest wesoło, nikt by nie uwierzył że koty chore :). Kartki pewnie długo nie powiszą, za nisko. To chyba tyle.
Ps. Stawiajcie miotle( tą na dwór) w przedsionku "włosem " do góry, bo koty ja skubią.

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 103 gości