Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CatAngel pisze:Kotke wolnozyjaca chcesz do schroniska dac. Chyba zartujesz. To jest kot wolnozyjacy jak juz to albo do woliery pod schronisko, albo w inne miejsce. Jeseli faktycznie tam jest niebezpiecznie. No chyba ze ludzie kłamią zebys koty zabrala.
Michcia (Karola) pisze:Gosia, to musiały w nocy pożreć, bo jak wychodziłam, a była chyba północ to michy były pełne.
Miski z wodą zostawiłam na regale - chyba ze jakas mi się gdzieś niechcący zaplątała.
CatAngel pisze:Taa kot robi kupe na korytarzu jak ma cale podworko do dyspozycji. Koty to czysciochy i nie robią gdzis popadnie...
Miski moze miec na dworze, po co w korytarzu.
I właśnie potem sa takie problemy, przez miski na korytarzu, koty w piwnicach,syf w miejscach karmienia.
Sama piszesz ze kot jest ich, jest zadbany, ma dobre jedzenie to dlaczego chcesz odbierac kota ludziom ktorzy o niego dbaja, a jest wychodzacy. Pogadaj z opiekunami.
Miski zabrac z korytarza, dac na zewnątrz. Jak mieszkają na parterze niech kot wychodzi sobie oknem. Mojej sasiadki dwa koty wychodzą balkonem, mieszka na parterze.
Nieogarniam tego.
Jak ludzie zobaczą ze bedzie czysto, ktos tego pilnuje, kotke ciachnac, to siw uspokoja. Ja nawet pol roku ogarnialam takie sprawy. A nie dawalam się ludziom nabijac w butelke. No chyba ze zobaczyli zes naiwna i cie wykorzystają.
Ile te koty tam żyją, od kiedy sa skargi.
Agnieszka2015 pisze:jak ma wyglądać taki napis ,to ja spróbuje go zrobić w pracy,może taki bardziej wredny...w sensie
ZAKAZ DOKARMIANIA KOTÓW!
TEREN MONITOROWANY
czy cóś?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 103 gości