Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Pon mar 31, 2014 18:35 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Dziękuje za wstawienie zdjęć :) są robione telefonem dlatego jakość słaba pozatym niektóre koty nie potrafiły ustać w miejscu ciągle się łasiły.
Jest rudy kot ,biszkoptowy, 2 calutkie czarne +te 2 młode pregowana kotka i czarno biały kocurek (oba do kastracji)+2 psy.Rudy chory kot nie dał się pogłaskać siedział na szafie i pregowana kotka nie dała się pogłaskać reszta to mega miziaki.
Mojej córce ciągle zmieniają date operacji to jest wada tego szpitala nigdy nie wiemy kiedy dokładnie bedzie operowana.Jeżeli mi się uda to może w środe zajrze do p Renaty ale obiecać tego nie moge.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 01, 2014 17:19 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Dostałam wiadomość od osoby chętnej przygarnąć kotki.
Dzwoniła do p. Renaty i dowiedziała się, że jeden kotek zaginął a drugiego przygarnęła sama.

terra

 
Posty: 574
Od: Pon lip 03, 2006 16:54
Lokalizacja: omc Orawa

Post » Wto kwi 01, 2014 17:25 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

No, nie :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto kwi 01, 2014 18:44 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

terra pisze:Dostałam wiadomość od osoby chętnej przygarnąć kotki.
Dzwoniła do p. Renaty i dowiedziała się, że jeden kotek zaginął a drugiego przygarnęła sama.


Szkoda tylko, ze sama nie bedzie w stanie jej wysterylizowac :? Skoro znalazl sie DS, to toz (ta org.ktora dala jej te koty na DT) powinien sporzadzic umowe i wydac kotka do DS - martwie sie, zeby p.Renata nie zrobila sie zbieraczka :roll:
Ostatnio edytowano Wto kwi 01, 2014 18:53 przez Cindy, łącznie edytowano 1 raz
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 01, 2014 18:52 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Cindy pisze: martwie sie, zeby p.Renata nie zrobila sie zbieraczka :roll:

Chyba jednak tak jest :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto kwi 01, 2014 18:56 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Jest jeszcze nadzieje, ze moze Kinia zdola jednak odwieidzic p.Renate w srode i przemowic jej do rozsadku.
Tylko TOZ czy tez TTOZ, powinien sporzadzic umowe - bo tak bez umowy to tez ryzyko.
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 01, 2014 23:55 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

terra pisze:Dostałam wiadomość od osoby chętnej przygarnąć kotki.
Dzwoniła do p. Renaty i dowiedziała się, że jeden kotek zaginął a drugiego przygarnęła sama.

A skad jest ta osoba? I czy mozliwe byloby zrobienie wizyty przedadopcyjnej?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 02, 2014 6:16 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Jesteśmy daleko, możemy tak sobie klepać w klawiaturę i co? P.Renata potrzebuje pomocy dla zwierząt i siebie, ale to wszystko musi mieć sens.Nie przypuszczam, aby zwierzęta były szczepione, odrobaczane, skoro na jedzenie nawet nie starcza.Naprawdę nie mam pomysłu, co zrobić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 02, 2014 6:25 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Zaproponowałam chętnemu domkowi inną biedę, bo takie odsyłanie od Annasza do Kajfasza niczego dobrego nie wróży.
A tak to może jakiś inny bezdomniaczek skorzysta.
W tej sytuacji chyba zdejmę ogłoszenia.

terra

 
Posty: 574
Od: Pon lip 03, 2006 16:54
Lokalizacja: omc Orawa

Post » Śro kwi 02, 2014 7:59 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

No tak, czego jak czego ale kocich bied nie brakuje. Teraz priorytetm jest sterylizacja tych kotek, ktore sa u p.Renaty - ale nie mam pojecia kto mialby to zrobic. Z tego co napisala Kinga to jest 1 kotka i kocurek do kastracji :?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 02, 2014 8:04 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

Zawsze zabija mnie bezsilność :evil: U siebie kota złapię, przetrzymam, poszukam domu...itd.Na odległość nie da się wiele zrobić, zwłaszcza, ze jest opór materii ( czyt.p.Renata).Nie trzeba mieć rozbudowanej wyobraźni, aby wiedzieć, co dalej będzie.Koty, te starsze już są chore, a nie ma za co ich leczyć.Młode, nie zaszczepione, nie wykastrowane, o testach nawet nie wspomnę to już tylko kwestia czasu jak zachorują.I wtedy alarm.One nie mają co jeść, ale o to jakoś byśmy wspólnymi siłami zadbali, ale nie na takich warunkach.Lubię ludzi i koty, chcę, aby wszyscy mogli jakoś godnie żyć.P.Renata nie poradzi sobie, z wielu powodów nie powinna mieć tyle zwierząt.Rozumiem te starsze, bo już się z nimi zżyła.A pomyślcie o kotach.Czym one zasłużyły sobie na taki los? Nie mają wyboru, nie mogą się poskarżyć.Sama miłość p.Renaty im nie wystarczy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 02, 2014 8:42 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

dla mnie to jest zadziwiające, że nie ma pieniędzy żeby mieć koty, a nie chce ich oddać
chociaz jest ktoś chętny

jak już musi -mogłaby sobie jednego zostawić
ale po co?
żeby mieć zwierzaka, kota czy psa -to trzeba mieć fundusze po prostu
nawet miłość nie jest w sumie potrzebna, bo to tylko takie hasło

do mnie ostatnio pani jakaś napisała, ze chętnie adoptuje ogłaszanego przez mnie kota

bo ona tak kocha koty
ale nie ma pieniędzy, więc żebym do kota dołożyła jeszcze kuwetę

jaki to sens? i jak ludzie myślą?
nie stać kogoś na kuwetę - kuwetę można kupić za 10 zł w markecie jakimś
ale chca kota, bo tak -bo będą kochać?

ja kocham flamingi
ale nie mam warunków na ich trzymanie i nie mam ich w mieszkaniu
a tak bym chciała mieć flaminga, i na pewno bym go kochała bardzo

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28880
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 02, 2014 8:56 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

To nie tak, jak piszesz. Pani Renata przygarnia koty BEZDOMNE, ktorymi nikt inny nie chce sie zajmowac.
Byc moze chciala by miec tylko jednego kotka - ale zycie pisze inne scenariusze :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 02, 2014 9:41 Re: Proszę o pomoc dla kotków z Zakopanego

to było w kontekście tego posta

terra pisze:Dostałam wiadomość od osoby chętnej przygarnąć kotki.
Dzwoniła do p. Renaty i dowiedziała się, że jeden kotek zaginął a drugiego przygarnęła sama.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28880
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 110 gości