Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Udało się z klatką, zabieram ją z katowic i jadę jutro do koleżanki na wieś.
I teraz tylko kciuki żeby coś się złapało.

berni pisze:Udało się z klatką, zabieram ją z katowic i jadę jutro do koleżanki na wieś.
I teraz tylko kciuki żeby coś się złapało.

Dokładnie kciuki, rano wstaję i poprawiam strych, bo sąsiad był ostatnio po imprezie. :roll:

No... a ja zacznę wydzwaniać od rana, co by odzyskać jedną z dużych klatek dla złapanej dziewczyny...

Po całym wieczorze wiszenia na telefonie z Wami - znowu muszę się upić :mrgreen:

Mus to mus

Edit: Po pijaku, czy nie - trzymam kciuki za jutrzejszą łapankę!

jak coś to ja mogę przywieść taką króliczą klatkę - http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kla ... urek/31071 coś w tym stylu, tylko długie na 100 cm i z otwieraniem od góry.

berni pisze:jak coś to ja mogę przywieść taką króliczą klatkę - http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kla ... urek/31071 coś w tym stylu, tylko długie na 100 cm i z otwieraniem od góry.

Jeżeli nie sprawi Ci to problemu to weź ze sobą. Mamy taką dużą klatkę, ale chłopak dzisiaj wziął obie na adopcje i zostawia w pracy. Jakby wziął do domu, to mam do niego jakieś 500 metrów, więc nie problem podjechać, ale do jego pracy daleko, a jutro niedziela.
Więc w razie, gdybyśmy miały dużą klatkę dopiero w poniedziałek, to przez jedną noc niech chociaż dziewczynka przesiedzi w tej Twojej. Zawsze to lepsze niż gnieździć się w transporterku

Musiałam.
I jeszcze miejsca trza zarezerwować

Mówię Ci, że znajdę tą miejscówkę i sprawdzę o co chodzi. Albo namierzę nr rejestracyjny i po właścicielu do kłębka :mrgreen:

Zaśmiecę nieco nasz folwarczny wątek, bo sprawa jest ważna, a może zagląda tu ktoś, kto nie czyta zwierzyńca.

:!:

Konie z fundacji TARA nie mają siana na zimę :!:

Fundacja ma ogromne problemy finansowe, ZUS zajął im konta, nie mają za co kupić jedzenia dla koni :!:

Zbieramy na siano dla koników. :!:

Jedna kostka to 3,2zł :!:

Gdyby każdy zafundował konikom jedną kostkę, to zdążymy w moment uzbierać całą kwotę (pełna naczepa siana + dowóz).

Proszę - pomóżcie też koniastym...

Tu wątek: viewtopic.php?f=21&t=155387
Tu bazarek: viewtopic.php?f=20&t=156872

Na pw podam numer konta.

Info od berni:

Jedna z kotek jest karmiąca, więc jej nie wezmą. Druga (mama Ślepinki między innymi) nie złapała się.

Złapały dwa maluchy - chłopca i dziewczynkę. Chłopiec pojedzie do koleżanki berni, z dziewczynką nie ma co zrobić i jeżeli nie będzie jej gdzie umieścić, to ją wypuszczą

Ja nie mam kasy, żeby ją obrobić, jeszcze mam nie spłacone zadłużenie u weta po Ślepince.

Błagam - niech ją ktoś weźmie. Jest już zimno, w zimę nikt tam nie przyjeżdża, koty na działce są same, szkoda, żeby ją wypuścić...

Edit: Dziewczyny wyjeżdżają z Nowego Folwarku za pół godziny. Chcą dojechać do Katowic przed nocą, bo berni coś się stało z samochodem. Jak nie wymyślimy nic w ciągu pół godziny, to mała wróci na "wolność"

Cholera, jak ja nienawidzę takich sytuacji :evil:

Nikt?
Nic?

Dopiero weszłam na forum

i co z mała ? Została wypuszczona?

berni wiem, że Ci przykro, bo nie wszystko poszło tak, jak zaplanowałaś.
Ale!
Po pierwsze zrobiłaś wszystko, co mogłaś.
Po drugie zabrałaś brata Laluni i dzięki tobie ma ciepły, domowy kąt.
Wszystkiego na raz nie zrobisz. Zrobiłaś już naprawdę dużo i tylko dalej do przodu. Powolutku ogarniemy tam wszystko. Proś o pomoc kiedy tylko będziesz potrzebować. Jeżeli będę mogła - na pewno pomogę.

W ramach pocieszenia i na osłodę wklejam wiadomość od Domku Laluni:

Dzień dobry!

Uprzejmie donoszę, że kicia zakończyła okres "kwarantanny" w naszej sypialni i od tego weekendu wychodzi "na salony".
Co ciekawe po wyjściu np. do salonu lub do kuchni, doskonale wie jak szybko wrócić do swojej "bazy", np. w celu konsumpcji.

Wyjście malutkiej wiąże się z tym, ze spotyka tutejszy inwentarz: rezydentkę i labka a także meble....

Przesyłam kilka zdjęć i link do nowego filmiku na YT.
Przepraszam za jakość, ale kręcone komórką wczoraj wieczorem przy słabym świetle..... ;-)