baku1986 pisze:A do dyzka zakradlam.sie jak spal...najpierw zeszlo 50ml blizej karku ale potem juz nie chcialo schodzic wiec wbilam sie z boku...
troche poburczal przy wbiciu i potem znow mu sie przysnelo. Tuz przy koncu zaczal podejrzewac ze cos jest nie tak i wtedy uciekl. Ale cel 150ml zostal osiagniety
Agnieszko taki filmik instruktażowy przydałby się właścicielom kotów na całym świecie - jesteś fantastyczna - dziękujemy

i z Bombą też Ci super poszło

jak to dobrze, że Dyziek je i znowu chodzi po domu
i kto by pomyślał, że będziesz się cieszyć, że Dyzio budzi Cię o 5 rano

dziękujemy za zdjęcia Torcika - bidusiek taki ale śliczny i mimo, że w tym tranporterku go nosisz do lecznicy
to on lubi sobie w nim poleżeć

przypomniało mi się, że Dyzio bardzo lubi być czesany

a masz może wentylator ? może by kociastym było łatwiej wytrzymać upały
chociaż u Ciebie podczas naszej wizyty nie było wcale gorąco
całuję i jeszcze raz dziękuję