NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

[MalgWroclaw]

sezon otwarty

[Gibutkowa]

Cztery maluchy "normalnych" maluchowych rozmiarów - niestety średnio z jedzeniem, jakby ktoś mógł podjechać, podkarmić, pomasować brzuszki, byłoby fajnie.

Poza tym dwa mikruski w osobnych klatkach, jeden wygląda (jakby to jjw napisał) jakby go dopiero co pies wyrzygał ale ten najlepiej je.

[Gibutkowa]

CZY KTOŚ MÓGŁBY JUTRO PODSKOCZYĆ DO SCHRONISKA I POROBIĆ TYM MALUCHOM ZDJĘCIA? (Ewelina jest wyjechana)
I może umówić się z dziewczyną, która chce przygarnąć jednego malucha, żeby jej pomóc się tam znaleźć? Tutaj na FB na wydarzeniu się odezwała https://www.facebook.com/events/557371340952130/

[martka]

Byłam dzisiaj i płakać się chce.....
Malutkich już kilka, ale takich, które wymagają troskliwej opieki, a nie klatki
Jest miot, co to za dobrze nie wie jak się je
Jest maluteńki koteczek, bardzo mały, ale nawet wie jak się je, ale taki jakiś ......zabiedzony?
W kolejnej klatce, malutki burasek......w kącie.

Kocurek po wypadku, z ranami tylnych łap, na szyi, zwracał dalej niż widział , w następnej klatce bury, dzikawy po wypadku.....ech....

[Gibutkowa]

Zapraszam na kolejny bazarek dla kotów NEKO viewtopic.php?f=20&t=153055

[dase]

Poważnie są tam takie maleństwa, które jeszcze jeść nie potrafią dorbze/ Jak one sobie tam poradzą?

[Gibutkowa]

Poważnie są tam takie maleństwa, które jeszcze jeść nie potrafią dorbze/ Jak one sobie tam poradzą?

pewnie nie pordzą

[rebellia1]

Się przywitam w wątku. Wprawdzie już nie z Wrocławia, ale może będę się mogła od czasu do czasu na coś przydać?

[Gibutkowa]

Się przywitam w wątku. Wprawdzie już nie z Wrocławia, ale może będę się mogła od czasu do czasu na coś przydać?

[dase]

Jak można takiemu maluszkowi pomóc, tzn co się podaje i jak, gdy ma się go w domu?

[Gibutkowa]

Jak można takiemu maluszkowi pomóc, tzn co się podaje i jak, gdy ma się go w domu?

Mleko dla kociąt przez strzykawkę lub z butelki. W zależności od tego jak mały jest kociak i ile sam je. Takie w ogóle niejedzące maluszki powinny jeść co 3-4 godziny. Takie jedzące trzeba dokarmiać, w zależności od tego ile same zjedzą (Figaro na pewno będzie wiedziała dokładnie ile). Potem trzeba pomasować brzuszek i boki, delikatnie, żeby pomóc maluchowi w wysiakaniu się o zrobieniu kupy. Założyć zeszyt do wpisywania wagi. W sumie tyle. Powoli wprowadzać stały pokarm.
LadyZet powinna mieć mleko w proszku i strzykawkę ze smoczkami do karmienia - jakby co.

EDIT: Pierwsze co to i tak zdałoby się do weta podskoczyć, żeby ogólnie zobaczyć w jakim są stanie. Przy maluchach trzeba szybko reagować gdy jest cokolwiek niepokojącego (np. zbyt mały przyrost wagi). Przydaje się też waga kuchenna do ważenia

[martka]

Dzisiaj trafiły maleńkie, te to dopiero ktoś skrzywdził Te to dopiero nie wiedzą co i jak, bo niby i skąd, skoro mają ok. 3-4 tyg, wydaje mi się że bliżej 3?......Szlag....

[JaEwka]

Dzisiaj trafiły maleńkie, te to dopiero ktoś skrzywdził Te to dopiero nie wiedzą co i jak, bo niby i skąd, skoro mają ok. 3-4 tyg, wydaje mi się że bliżej 3?......Szlag....

o matko...

[mawin]

jeśli ktoś może je wziąć chociaż na 2-3 tygodnie na odkarmienie niech je weźmie...
one w schronisku nie mają szans jeśli same dobrze nie jedzą...

a co z tymi powypadkowymi? jak wygląda ich sytuacja?

[_ogonek_]

Nie mam kompletnie jak wam pomóc...