burasek już w DT- oswajanie trwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 18, 2013 21:04 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Z Panem Wąsikiem wszystko w porządku, obudził się po narkozie, jest dość ruchliwy. :) Myślałam, że będzie nieco bardziej otumaniony, ale jest ok. :)
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Sob sty 19, 2013 10:37 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

To wspaniale! Teraz oby szybko znalazl domek
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw sty 24, 2013 0:31 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

To jest paranoja. Piąta osoba, która zadzwoniła, umówiła się na konkretny dzień, przeczytała i zaakceptowała umowę adopcyjną, po czym dziś nie odebrała telefonu. Po moim smsie oddzwoniła, argumentując, że już nie zaadoptują, bo "zmieniły im się warunki". W dwa dni. Pan Wąsik nie ma szczęścia do domku stałego.
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Czw sty 24, 2013 9:13 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

:( biedny Pan Wąsik , chociaż dobrze, ze rozmyślają się póki co zanim trafi do nich , bo napewno takie "wracanie" byłoby dla niego strasznym przeżyciem :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt sty 25, 2013 19:37 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Pan Wąsik od jakiegoś tygodnia przekonał się do mojego brata, nie ucieka spłoszony, podchodzi po pieszczotki. Poprosiłam więc go, żeby zrobił kotu jakieś miziaste zdjęcia z kanapy, kolan itd., które zachęcą do adopcji.
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Sob sty 26, 2013 19:36 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Pan Wąsik jest w domu stałym! Pani adoptująca zrobiła na mnie jak najlepsze wrażenie - ciepła, wyrozumiała, wrażliwa, kochająca zwierzęta.
Bez wahania powiedziała, że Wąsik ma się oswajać, ile chce (bo od razu czmychnął w kąt i się schował), a czeka jeszcze na buraska z niecierpliwością. Nie mówiła inaczej, niż "kiciuś" i "kotuś" i mówiła, że sąsiedzi podśmiewają się, że chodzi z kotem na smyczy. ;)

Tak więc Pan Wąsik ma już kolanka.

Wielkie ukłony dla Ali, która złapała burego, także dziękuję Adzi, że załatwiła klatkę. Przepakowałyśmy burego z klatki do transportera - jest teraz u mnie, daje koncert z łazienki. Jest podziębiony, ale oczy ma czyste. Zrobił się z niego dzikunek, ale popracujemy nad tym. :)
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Sob sty 26, 2013 20:10 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

A ja się cieszę,że będą razem, bo kto wie co by było gdyby ta Pani się nie pojawiła, bo Pan Wąsik nie miał szczęścia a to oddalało szczęśliwe losy buraska. Oj na śpiewanie to proponuję stopery, bo ładne 3 godziny bez przerwy u mnie śpiewał:) Wydaję mi się,że mu przejdzie szybko, bo nie jest on dziki na ulicy ostatnio ocierał mi się na kolana tylko do klatek już ma traumę, dzisiaj mu zafundowałyśmy ją i ma chłopak stresa, ale Pani,która i jego weźmie to będzie jej rąk brakować do głaskania jak już się przyzwyczai:

alcia03

 
Posty: 138
Od: Sob lis 10, 2012 12:53

Post » Sob sty 26, 2013 22:24 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

8O czy ja dobrze rozumiem? Nie dosc ze znalazl się domek dla Wasika to jeszcze bierze Buraska i beda mialy wspolny dom????
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob sty 26, 2013 23:53 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Tak!!! :)
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Nie sty 27, 2013 4:38 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Ojj bury wyspiewuje takie serenady, ze nie da sie spac :)
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Nie sty 27, 2013 10:17 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Ja pierdziu toz to szok :lol: nareszcie los się odwrocil yuppi :lol: :ryk:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie sty 27, 2013 14:22 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Dzwoniła Pani od Pana Wąsika - w nocy zrobił rekonesans i dziś już siedział obok niej na kanapie, daje się głaskać i w ogóle cud-miód-malina. :)

Niebawem ruszy kolejna część aukcji - tym razem zbieramy na odchuchanie burego kotka. Jest podziębiony, dziś słyszałam, jak lekko pokasłuje - czyli najpierw odrobaczam (gł. żeby odpchlić), leczę. Po wyleczeniu - szczepienia, a jeśli wystarczy pieniędzy, to także kastracja.

Obrazek
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Pon sty 28, 2013 8:03 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

No to chyba można śmiało powiedzieć,że akcja "Wspornikowa"została zakończona sukcesem
Maluchy mają ds,kocice wysterylizowane,budki stoją....Cudownie!
Jesteście Wielkie!
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon sty 28, 2013 11:18 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Nie przesadzajmy z tymi zachwytami. ;) Teraz trzeba zebrać pieniądze na weta dla Burego, bo to, co zostało na koncie, to wystarczy na odrobaczenie. Trzeba zebrać na leczenie - bo jest przeziębiony i pokasłuje, a potem na szczepienie. Dziś muszę wystawić aukcje dla kotów, co chociaż trochę się uzbiera.
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Czw sty 31, 2013 0:28 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Unidox łyka, bo podstępnie mieszam z tuńczykiem lub wołowiną. Uczy się powoli kuwety - początkowo zrzucał ręczniki na podłogę i załatwiał się na nich, teraz robi siku do kuwety, a z kupą kombinuje.

Jest podziębiony. Nie ma kilku przednich zębów (zainteresowało mnie, dlaczego bez przerwy ma język na wierzchu - już wiem). W zasadzie ma jeden czy dwa w dolnej linii między kłami.

Oswaja się bardzo powoli, nie jest agresywny, ale ma napady paniki z kazdym usłyszanym hałasem. Jesteśmy na etapie ukulania go w kocyk i głaskania na kolanach, już nawet do mnie raz zabarankował, więc mam nadzieję, że pójdzie nam to w miarę zgrabnie. W weekend 15-17 lutego mój chłopak jedzie do Gdańska, dobrze by było, gdyby te dwa-trzy tygodnie wystarczyły na odchuchanie go na tyle, żeby mógł zostać podrzucony do Pani, która na niego czeka.
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alyaa, Google [Bot] i 1618 gości