Inwalidzi-Dexter i Odi Schr. Łódź- JUŻ w swoich DOMACH! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 22, 2012 20:22 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

dilah pisze:Domku Odisia, nie podczytuj 8) tylko się odezwij :mrgreen: tyle radości wprowadzić i nie chcieć nic skrobnąć :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: wspaniałe wieści :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Dexterowi też się poszczęści, musi :ok:

Odi już nie ma smutnych oczu. Odi ma dom. Odi ma oczy zaintrygowane, lekko łobuzerskie, ciekawe świata i pytające: "Co też jutro zdarzy się nowego?"
Odi jest wspaniałym, ogromnym, pięknym i do obłędu miziastym Kocurem. Wystarczy na Niego spojrzeć a "rozgruchuje się" na całą okolicę. Wprost ręka sama wyciąga się do pogłaskania.
Podróż zniósł wyjątkowo dobrze i spokojnie. (o rzadkiej kupie - ale dopiero na miejscu -do kuwety - wspominać nie warto) ;)
W domu poczuł się... Jak w domu. Wyjadł wzgardzone przez Alberta - rezydenta śniadanie, skorzystał z kuwety z gracją, zwiedził mieszkadło wymiatając trochę kurzu, zwalił się z hukiem z parapetu, który był nieco za wysoki, wymienił listy uwierzytelniające z Albertem (czytaj - parę mało szkodliwych pacań w pysk oraz fuknięć) i uwalił się spać w moim łóżku jakby specjalnych kocich domków nie było...
Sądzę, że koty się polubią i zżyją, wygląda to dość obiecująco.
Mam parę zdjęć, ale nie bardzo wiem jak wstawić - nie jestem w tym mistrzem. Ktoś podpowie? Pisałem już, nawet dwa razy, ale się nie dodało. :( Coś robię źle?
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob wrz 22, 2012 20:29 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Villentretenmerth pisze:
dilah pisze:Domku Odisia, nie podczytuj 8) tylko się odezwij :mrgreen: tyle radości wprowadzić i nie chcieć nic skrobnąć :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: wspaniałe wieści :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Dexterowi też się poszczęści, musi :ok:

Odi już nie ma smutnych oczu. Odi ma dom. Odi ma oczy zaintrygowane, lekko łobuzerskie, ciekawe świata i pytające: "Co też jutro zdarzy się nowego?"
Odi jest wspaniałym, ogromnym, pięknym i do obłędu miziastym Kocurem. Wystarczy na Niego spojrzeć a "rozgruchuje się" na całą okolicę. Wprost ręka sama wyciąga się do pogłaskania.
Podróż zniósł wyjątkowo dobrze i spokojnie. (o rzadkiej kupie - ale dopiero na miejscu -do kuwety - wspominać nie warto) ;)
W domu poczuł się... Jak w domu. Wyjadł wzgardzone przez Alberta - rezydenta śniadanie, skorzystał z kuwety z gracją, zwiedził mieszkadło wymiatając trochę kurzu, zwalił się z hukiem z parapetu, który był nieco za wysoki, wymienił listy uwierzytelniające z Albertem (czytaj - parę mało szkodliwych pacań w pysk oraz fuknięć) i uwalił się spać w moim łóżku jakby specjalnych kocich domków nie było...
Sądzę, że koty się polubią i zżyją, wygląda to dość obiecująco.
Mam parę zdjęć, ale nie bardzo wiem jak wstawić - nie jestem w tym mistrzem. Ktoś podpowie? Pisałem już, nawet dwa razy, ale się nie dodało. :( Coś robię źle?

Trzeba wstawić fotkę na stronę hostingową np. www.imageshack.us lub www.imagevenue.com

RatMaga

 
Posty: 871
Od: Wto maja 03, 2011 18:48
Lokalizacja: Banino

Post » Sob wrz 22, 2012 20:33 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Villentretenmerth :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: WITAMY i wzruszona czytam relację :kotek: prosimy o więcej i więcej :arrow: może załorzenie wątku Odiego i Alberta :ok: fotę można również wstawić w portal http://www.wstaw.org - po załadowaniu po lewej stronie pojawi się kod do zdjęcia, do wklejenia na forum i ten kod trzeba przekleić tutaj i będzie widoczna fotka :)
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 22, 2012 20:48 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Wzruszająca i zabawna relacja :1luvu:.
Cieszę się :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 22, 2012 20:51 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Witaj Villentretenmerth :ok:
a nie mówiłam, że wszyscy czekają na wieści :wink:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 22, 2012 20:54 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

ale suuuper! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
co do rzadkiej kupy, to pozwolę sobie zacytować co mi napisał Kminkowy domek:
Karmie Kmineczka RC Intestial Gastro w chrupkach i raz dziennie daję mu saszetke z tej samej serii. Ta karma świetnie się sprawdza przy kotach z dużą niedowagą i problemami brzuszkowymi oraz w okresie rekonwalescencji (z mojego doświadczenia). Polecałabym ją wszystkim osobą adoptującym koty schroniskowe w okresie rekonwalescencji, karmę można kupić tylko w gabinetach weterynaryjnych lub tu http://www.krakvet.pl/royal-canin-intes ... 14170.html. Kminek nie ma w tej chwili męczących biegunek i brzuszek też go nie boli.
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 22, 2012 21:07 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

O RANY!!!!!!!!!!! AAAAAAAA!!!
cudownie cudownie !!!! Hurra!!!

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 22, 2012 21:11 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Villentretenmerth jesteś aniołem!!!! :1luvu:
Wieści super!!! Teraz tylko Dexterek i 2 kocie serduszka uratowane!
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 22, 2012 21:31 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Jafusia pisze:Villentretenmerth jesteś aniołem!!!! :1luvu:
Wieści super!!! Teraz tylko Dexterek i 2 kocie serduszka uratowane!


Ojtam, ojtam... Ja tylko zaprosiłem do domu kota. Zdjęcia to już pokombinuję jutro, może zrobię lepsze, bo te dzisiejsze robione prosto z frontu są raczej kiepskie. No i jeszcze muszę znaleźć Alberta - zaszył się gdzieś, chyba trochę obrażony jest.
Ruru thx za informację, nad dietą Odika trzeba pomyśleć - oprócz wszystkiego puszcza straszliwe bąki. Ale to może od stresu przeprowadzkowego. :) Poczekamy-zobaczymy.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie wrz 23, 2012 8:31 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Villentretenmerth! :) :) Gratuluję takiego dokocenia :)
I Odiemu takiego domu :)
Reakcja Alberta jest jak najbardziej zgodna z kocimi algorytmami zachowań w takiej sytuacji ;) :) :)
Bedzie dobrze :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie wrz 23, 2012 9:02 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Kawa i takie wiadomości z rana i już nic więcej do szczęścia mi nie trzeba :ok: Nie mogę się doczekać zdjęć tych "nowych" oczu Odiego :ok:
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Miya2

 
Posty: 713
Od: Sob paź 08, 2011 16:17
Lokalizacja: B-B

Post » Nie wrz 23, 2012 9:35 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Miya2 pisze:Kawa i takie wiadomości z rana i już nic więcej do szczęścia mi nie trzeba :ok: Nie mogę się doczekać zdjęć tych "nowych" oczu Odiego :ok:

Takie ma teraz: http://wstaw.org/m/2012/09/23/Stanowisk ... enia_1.JPG
I jeszcze dzisiejsze: http://wstaw.org/m/2012/09/23/Nowy_gruc ... _Odi.a.jpg
Ostatnio edytowano Nie wrz 23, 2012 10:26 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie wrz 23, 2012 9:43 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Pierwsze kontakty: http://wstaw.org/m/2012/09/23/Pierwsze_ ... nie._2.JPG
http://wstaw.org/m/2012/09/23/Drugie_spojrzenie._1.JPG
Dziś w środku nocy zażądały śniadania. Szósta rano w niedzielę! Zgroza! http://wstaw.org/m/2012/09/23/Niedziela ... %85._1.JPG
A w nocy Odik uznał się za głownego użytkownika mojego osobistego łóżka i wyfukał z niego Alberta. Po kilku ostrożnych próbach powrotu Albert strzelił focha http://wstaw.org/m/2012/09/23/FOCH_1.JPG i wyniósł się do innego pokoju. Tak czy inaczej nie wyspałem się. A koty owszem - jeszcze śpią. ;)
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie wrz 23, 2012 9:58 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

No ciągle mam jednocześnie łzy i uśmiech na twarzy, kiedy czytam Twoje posty :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie wrz 23, 2012 11:54 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Villentretenmerth gratuluję kota :piwa: To wspaniałe, że zaadoptowałeś Odiego :1luvu: My od tygodnia mieszkamy z Kminkiem i codziennie dostarcza on nam mnóstwo radości. Nie jestem weterynarzem, ale mam swoje doświadczenia z kotami schroniskowymi w kwestii żywienia czy adoptowania się kota w nowym domu. Jeśli miałbyś jakieś wątpliwości lub chęć wymienienia się spostrzeżeniami to podaję swój email j.moscinska@o2.pl Życzę Wam powodzenia i naprawdę baaaardzo się cieszę :spin2: :-D :)
Mrunia [*] 6.08.2012- Tak bardzo za Tobą tęsknię Malutka :-(

moscik

 
Posty: 52
Od: Pon wrz 06, 2010 6:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anulka111, sherab i 189 gości