Czarne bliźniaki z WroSchronu nadal szukają wspólnego DS!!!

Ja jestem fanem "spania synchronicznego"

Gibutkowa pisze:
Zireael666 pisze:widzę dupkę złapaną w locie prześliczne

zdechłam ze śmiechu jak zobaczyłam to zdjęcie

Sroka ogłoszenia w weekend porobię (najszybciej w piątek) bo do czwartkowego wieczoru mam urwanie doopy.

Spoko, akurat pasuje, bo też się nie mogłam z tymi fotami wyrobić, ale teraz już mam połowę roboty zrobione, więc tylko jutro powstawiam tutaj - podaj mi mail, to Ci wyślę całe duże, to sobie z nich wybierzesz, które będą pasowały do ogłoszeń.

No i muszę coś o kiciakach napisać, choć wiadomo, jeszcze im się może charakter odmienić 20x

Gibutkowa pisze:A te leżące czarnuszki to Grupa Logo Nike

turkawka pisze:Ja jestem fanem "spania synchronicznego"

Żeby nie było - grupa Nike to się tak sama ułożyła, i mam niestety serię zdjęć z tym widowiskiem, bo się co chwilę przemieszczały, no i cóż zrobić, że za każdym razem wyglądały słodko :roll:

kotangens@o2.pl

A macie jeszcze kilka placuchów, skoro się podobają:

Małe kotki:

Yoda (jakoś mam najmniej ładnych zdjęć z nim, bo gdzieś się zaszywał do spania, a jak się bawią, to mało zdjęć wychodzi dobrych, bo niestety to są małe błyskawice :twisted:

i też nie zawsze wiem wtedy kogo mam na zdjęciu

Dezerter (oficjalnie Teoś) ten to pcha się przed obiektyw non stop akurat...

Mikuś (nazywany przez nas Middle) ten to już w ogóle najchętniej by siedział z noskiem wetkniętym w obiektyw, dlatego większość jego zdjęć ma charakter "zbliżenie głupku" czyli rozmyta czarna plama tudzież widać wąsy...

No i dziewczynka Bajka (czyli po prostu gruba dziewczynka/krówka)
"poddaję się"

Przechodziłam obok małych kotów (sztuk 3) śpiących na fotelu, oczywiście nie mogłam się pohamować, więc pogłaskałam potffforki, no i ta dwójka uwieczniona na fotkach poniżej spełzła z fotela i zaczęła za mną iść, niestety łapki odmówiły im posłuszeństwa po 40 cm... :ryk:

Jeżeli one nie znajdą domków błyskawicznie, to ja już niczego nie zrozumiem.Zdjęcia są rewelacyjne :1luvu:

Byliśmy dzisiaj u weterynarza z maluchami - pokazać Yodę i zastanowić się co z nimi robić, bo mają tasiemca (przynajmniej 2 czarnuszki, bo człony z nich wychodzą).
Yody oczka są w porządeczku, ale z racji tego, że niedawno kurację zakończył, to ze szczepieniem wstrzymamy się do przyszłej soboty. Tymczasem wszystkie maluchy dostały po zastrzyku z Lydium na wszelki wypadek, żęby się nie posypały i nie rozchorowały, no i dodatkowo koło wtorku zacznę im podawać panacur przez 3 dni, żeby tego tasiemca się pozbyć, a w sobotę będziemy oglądać maluchy dalej.
Koszt wizyty = 60zł Lydium + 6 zł Panacur = 66zł (z bazarku kolczykowego)

ewar pisze:Jeżeli one nie znajdą domków błyskawicznie, to ja już niczego nie zrozumiem.Zdjęcia są rewelacyjne

no domki to się muszą w kolejce ustawiać po te piękności i w razie czego poczekać na zakończenie procesu leczniczego, żeby już kiciaki nie miały w sobie żadnych robali i choć raz były zaszczepione.

kurde to nieźle zarobaczone są

Zdjęcia są super, dziś późnym wieczorem wezmę się za ogłoszenia (od rana odgruzowuję chałupę i końca nie widać :roll:

)

Tekst już mam - chopaków na wydaniu jest sztuk 4 czy 3? Chyba 3 bo jedna czarna dziewczynka zaklepana (albo już poszła) a druga dziołcha to krówka. Tekst poniżej, jak mi odpiszesz jak z chopakami to pozmieniam ilość jak trzeba i będę wrzucać na portale.

Królewna Śnieżka i 4 Krasnoludków - bajeczne kociaki szukają domów!

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, a dokładnie we Wrocławiu, w maleńkiej chatce nieopodal sklepu zoologicznego, mieszkała sobie kocia Królewna Śnieżka i czterech kocich Krasnoludków. Czas upływał im na jedzeniu i rośnięciu, na wspólnej zabawie, poobiednich drzemkach i zakopywaniu "urobku" w kuwecie. Pewnego dnia kociaki zauważyły że już wystarczająco podrosły i nie mieszczą się wszystkie w maleńkiej chatce, a ponieważ w sklepie zoologicznym przestali sprzedawać ich ulubioną karmę, postanowiły poszukać sobie nowych domków dla siebie. Zapakowały do tobołków swoje ulubione zabawki i oznajmiły że chcą poszukać szczęścia w świecie i nowych domków, najlepiej parami, bo to zawsze raźniej.
Tak więc czterech kocich Krasnoludków i kocia Królewna szukają kochających i odpowiedzialnych domków na zawsze

Jesteś zainteresowany adopcją bajecznych kociaków - skontaktuj się z wolontariuszem.

Kontakt w sprawie adopcji:
Ania
e-mail: gabi.cezar@wp.pl
tel.: 503-656-099

Gibutkowa pisze:Zdjęcia są super, dziś późnym wieczorem wezmę się za ogłoszenia (od rana odgruzowuję chałupę i końca nie widać )

oj, rozumiem Cię doskonale, ja już nawet nie próbuję dojść do ładu zupełnego, tylko sprzątam "z grubsza", bo ledwo dojdę do końca mieszkania, a już z powrotem w pierwszym pokoju "dzieciaki" małe i duże nabałaganią...

Jest jedna kocia dziewczynka i 3 chłopców, tak jak w poście powyżej ze zdjęciami z imienia podpisanymi, czyli dziewczynka Bajka, i chłopcy : Yoda, Teoś (alias Dezerter) i Mikuś (alias Middle).
Ja o nich myślę jako o królewnie i 3 muszkieterach :mrgreen:

Ale śnieżka i krasnoludki jak najbardziej pasuje

A w ogłoszeniach nie piszecie że ze schronu są żeby nie odstraszać?(to tak z ciekawości pytam)

Czarna dziewczynka od zeszłej niedzieli już u siebie jest - dostałam z domku kilka foteczek, to postaram się wkleić - pewnie jutro rano.

A że kociaki ze schronu to i tak przecież w rozmowie wyjdzie :wink:

nieraz pisze się w ogłoszeniu nieraz nie - zależy jaki Edyta tekst wymyśli :mrgreen:

Czarne bliźniaki z WroSchronu nadal szukają wspólnego DS!!!

Kto przegląda forum