
Ozorek prześliczny

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
blackobsession pisze:Obrazek
blackobsession pisze:A tu Tuptus pokazuje cioteczkom ozorek
Obrazek
maryniaj pisze:blackobsession pisze:Obrazek
Ale wyluzowany Gość:)
Uwielbiam taką kocią pozycję. Pełnia szczęścia. Pomijam, że brzuchola wystawił, ale łapy na głowie....
Moje koty czasami przeciągając się obejmują łapkami pyszczek tak mocno, dla mnie to była figura pt. "ile to kot ma problemów, że się w głowie nie mieści";) Dowiedziałam się od doświadczonej kociary, że to nie ma nic wspólnego z problemami, wręcz przeciwnie, oznacza wielkie zadowolenie.
maryniaj pisze:blackobsession pisze:A tu Tuptus pokazuje cioteczkom ozorek
Obrazek
Kolejna moja ulubiona figura "mycie osobistego mikrofonu"...
Ależ Tuptak pięknieje... I to mycie, takie z zaangażowaniem, Pucek-Glansek normalnie, jak nic Chłopak w coraz lepszej formie:)
Tak się dopytam, bo nie doczytałam, dlaczego on ma mikrofony, w sensie łapki zażółcone?
maryniaj pisze:Kurczę widzę, że mi się zdjęcia nie edytowały... cytowanie obrazków mnie przerosło?!
blackobsession pisze:Co do łapek to podejrzewam ze to ta wydzielinka z oczków plus ropka z dziąsełek.
blackobsession pisze:I jeszcze jedno. Mam ponad 200 rasowych odmianowych fiołków afrykańskich.
maryniaj pisze:blackobsession pisze:Co do łapek to podejrzewam ze to ta wydzielinka z oczków plus ropka z dziąsełek.
Tak sobie myślałam też. Mój Marcel przed usunięciem chorej gałki często miał jedną łapkę od strony mycia "przebarwioną". Właśnie dlatego, że w tym oku cały czas coś się paprało. U Tuptaka dochodził jeszcze stan zapalny w pyszczku. Ale jak widać jest postęp, łapki coraz mniej "kolorowe" w porównaniu z tym brązem na początku...
maryniaj pisze:blackobsession pisze:I jeszcze jedno. Mam ponad 200 rasowych odmianowych fiołków afrykańskich.
Ależ Ty cuda "hodujesz"... Jaki mądry Tuptak, że nie ma zapędów niszczycielskich. Ja mam w domu tylko wiszącą w oknie paprotkę, ale i tak mój praktycznie niewidzący Zbój poluje na nią niestrudzenie, macha łapami w powietrzu z parapetu i udaje mu się czasami odczepiać podstawkę spod doniczki... Jest bardzo tym zachwycony, a jaki dumny z siebie, że upolował takie latające trofeum...
blackobsession pisze:Bo wszystko polega na tym aby nic nie wisiałoBo jak coś dynda to kazdy normalny kot w końcu na to zapoluje
U mnie kwiaty po prostu sobie stoją jak Bóg przykazał ;P
blackobsession pisze:I tak sobie pomyślałam że gdyby ktoś pomógłby mi poprowadzić bazarek to mam kilka sadzonek fiołasków. I kilka dorosłych też. Akurat fiołki afrykańskie nie szkodzom kotom ani psom. Kwitną chętnie i sa łatwe w uprawie. Trzeba tylko kilka zasad pilnować. Nie zasuszać i nie podlewać nadmiernieNawozic nie trzeba ani wsadzać do dużych doniczek. Wystarczą malutkie. U mnie największe mają 8 cm
Bo ja nadal nie mam na kastracjeI muszę skądś na nią wytrzasnąć kase.
gisha pisze:Edytko, myslę ze musisz załozyc watek na kocim bazarku,powklejac te zdjęcia, okreslić cenę plus koszty transportu i napisac ze zbierasz na kastrację kotka z tego wątku
Powodzenia, bo okazy są przepiękne![]()
Wejdz zreszta na bazarek, to pewnie zorientujesz się co i jak.
Miraclle pisze:Edytko z Tuptusia zaborczy chłopakgwałci
toż to mały zboczeniec
![]()
Do tego Luśka i Zmorka o nie![]()
![]()
![]()
uciekaj kochana
![]()
Jest wesoło, a i zostają wspomnienia na lata![]()
![]()
![]()
Kwiatuszki śliczne
meksykanka pisze:Edytko, czytam twój wątek ze wzruszeniem, ale nie mam czasu pisać.
Kciuki są![]()
Co do bazarków, łatwo się robi.
Chętnie bym ci pomogła, ale nie mam czasu żeby zrobić teraz bazarki na schroniskowe biedy...
Cały czas jest to przede mną...
Ale gdybyś sama robiła mogę Ci pomóc, ba sama chętnie zakupię od ciebie, nawet poza bazarkiem, bardzo kocham fiołki.
Co do bazarku załóż najpierw watek np. o tytule... "NIE PISAĆ. Tworzę"
porobić zdjęcia, zrobić zajawkę...ustalić cenę i zasady wysyłki i...
jakby co... pomogę jak potrafię...
Wyściskaj wszystkie kosmacze
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, puszatek i 61 gości