SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63.

molly88 pisze:Byłam dziś w schronisku.
Jeden plny przypadek 10 leti kocurek czarny - zostal przywiązany do drzewa w lesie!!! Baaardzo wzdety ma brzuszek, podobno swierzb grzyby wszystko Miziasty kochany nie ma czesciow ząbków.

No to mi ktoś popsuł humor... ja pieeeee.... $#&#$&$#$!!!!

Usuwam ogłoszenie, bo nieaktualne

Dziękujemy bardzo za podanie dalej informacji, pies odnalazł się... zawędrował aż do pobliskiego zakładu pogrzebowego gdzię cały, zdrowy i dumny z siebie został ujęty i przekazany z powrotem właścicielom

sunicram pisze:
molly88 pisze:Byłam dziś w schronisku.
Jeden plny przypadek 10 leti kocurek czarny - zostal przywiązany do drzewa w lesie!!! Baaardzo wzdety ma brzuszek, podobno swierzb grzyby wszystko Miziasty kochany nie ma czesciow ząbków.

No to mi ktoś popsuł humor... ja pieeeee.... $#&#$&$#$!!!!

Tego ktoś znalazł, a ile jest taki nieznalezionych?... :roll:

O tym samym myślę

sunicram pisze:
I jeszcze zdjęcia rudaska, który nieźle się odnalazł na kociarni, ustawia inne koty, ale jak widać nawet na niego nie ma zainteresowania w tej chwili...

Kociak dzis był u lekarza, ma temperature, nie wiadomo co mu jest dokladnie, trafił na izolatki i dostał leki.

Kolejna świetna wiadomość... A wiesz może jakie ma objawy i jakie mu robili badania? Bo leczyć to można, tylko pytanie na co. Kurczę, ten kot ma jeszcze super charakter, leży sobie na podłodze jak w domu, zdrowy piękny, no aż żal ściska że mogłoby się mu coś tam złego przytrafić.

No, znając sposoby leczenia schroniska to pewnie dostał antybiotyk i/lub steryd. I tyle. Nie wnikają na co chory.

edit:
Pisząc sposoby leczenia schroniska w sumie miałam na myśli sposoby leczenia większości weterynarzy. Nie chciałam w żaden sposób wyróżniać wetów schroniskowych.

dostal 3 zaszczyki

Hej dzisiaj został zabrany do schronu kot (chyba kocur) z Hallera/ róg Wolbromskiej. Moja znajoma go znalazła, dziwnie chodził tak jakby był potrącony - coś się działo z tylnymi łapami. Jakby ktoś wiedział co z nim dalej to dajcie znać. Jutro wstawię zdjęcie, jeśli wyszło bo jestem mocno nieprzytomna i nawet nie sprawdzę teraz.

Odwiedzę go w piątek, mam nadzieję, że szybko z tego wyjdzie.

EDit: pisałem o rudym, ale tego nowego oczywiście też sprawdzę. Oby to nic poważnego, biedne te koty na ulicach...

a sprawdzisz co z niejadkiem plaskatym...

Witam wszystkich

Mam pytanko. Zadzwonił do mnie dziś Pan, który szuka małego pieska do adopcji. Jak powiedział " Takiego którego można wziąć pod pachę , do samochodu i zabrać nad morze i wogóle wszędzie żeby nie musiał w domu czekać... :wink:

" Może gdzieś w DT jest jakiś kandydat albo w schronisku?

w sprawie psów to najlepiej a ulv gadać :wink:

ona ma tam jakiegoś małego pimpka ale szczerze to nie mam pojęcia czy to jej własny czy do adopcji

Agness78 pisze:Witam wszystkich

Mam pytanko. Zadzwonił do mnie dziś Pan, który szuka małego pieska do adopcji. Jak powiedział " Takiego którego można wziąć pod pachę , do samochodu i zabrać nad morze i wogóle wszędzie żeby nie musiał w domu czekać... " Może gdzieś w DT jest jakiś kandydat albo w schronisku?

Jest Pchełka, która jest pod opieką Ekostrazy:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 500&type=1

viris pisze:Hej dzisiaj został zabrany do schronu kot (chyba kocur) z Hallera/ róg Wolbromskiej. Moja znajoma go znalazła, dziwnie chodził tak jakby był potrącony - coś się działo z tylnymi łapami. Jakby ktoś wiedział co z nim dalej to dajcie znać. Jutro wstawię zdjęcie, jeśli wyszło bo jestem mocno nieprzytomna i nawet nie sprawdzę teraz.

Martka mieszka w tym rejonie. może to któryś z jej podopiecznych?

SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63.

Kto przegląda forum