Napisałam. Wszystkich zapraszam do tamtego watku.
Chciałybyśmy z Misią bardzo podziękować za zapas karmy weterynaryjnej, który wczoraj doręczył nam kurier. Bardzo, bardzo dziękujemy!!!
Oczywiście nie kurierowi, a darczyńcy! Tzn kurierowi za przyniesienie oczywiście też...
Misia wciąga jedzenie i krzyczy o jeszcze. Już znowu jest taka... zaokrąglona.
Sierść odrasta, ale jakoś nierówno. Na karku i łapkach już mamy czarno - rudo, ale grzbiet i brzuszek dalej łysawe...
Smiesznie to wygląda.