Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" c.d-Kuba ma żółtaczkę

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt mar 23, 2012 8:38 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

Witamy :1luvu:

I znów mam w weekend, nocki, a w szkole egzaminy końcowe i jestem kompletnie nieprzygotowana.
Jeszcze muszę lecieć do kwiaciarni po folię do kwiatów i wstążki, bo sobie umyśliliśmy, że na zakończenie damy nauczycielom upominki: dla kobiet kwiaty w doniczce, a dla panów nalewki domowej roboty zrobione przeze mnie :mrgreen:
Zuzia jest niemożliwa, pieszczoch się z niej zrobił niesamowity i postanowiłam,że jednak zostanie, dość się już w życiu nacierpiała. Rysiowi powoli foch na mnie przechodzi, Mikusi się nieco ten obrzęk na brzuszku zmniejszył, reszta ma się ok.
Niedługo święta, właśnie rzuciłam u Karoli na tekst dinzoo o myciu okien..Widzę, że u nas ludzie też szaleją już z oknami i trzepaniem dywanów, a ja nie mam czasu. Chyba się powoli za to zabiorę w przyszłym tygodniu, w każdym bądź razie na wczorajszych zakupach przedświątecznych zaopatrzyłam się w większość środków czystościowych potrzebnych mi do porządków.
Dziewczyny, poradźcie mi jakie kwiaty u Was w domu futrzaki obchodzą z daleka? U mnie nawet kaktusy się nie uchowały, a przecież nie kupię difenbachii..
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pt mar 23, 2012 9:08 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

a na co Ci kwiaty, masz koty :mrgreen:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 23, 2012 9:15 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

A bo tak łyso, a u mnie się nawet sztuczne nie uchowają, a sianie owsa dla nich też nie pomagało.
Ostatnio Rudy dosiadł się do palmy, a Kajtek obrabiał wiązankę ze sztucznych kwiatów 8O
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pt mar 23, 2012 10:46 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt mar 23, 2012 10:57 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

Obrazek
Cześć Lilka fajnie że już wszystko z kotkami się normuje :ok: Co do kwiatów nic nie doradzę bo mi kaktusy też kot zeżarł kiedyś i jedynie ośle uszy w kuchni stoi mała doniczka.One są dobre do kuchni bo pochłaniają opary z gazu.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 23, 2012 10:58 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

witajcie :) ja odganiam jeszcze myśl o świątecznych porządkach (skądinąd mocno przekoloryzowanych, chyba kulturowo?).
Co do kwiatów to niewiele pomogę, bo choć mój zwierzyniec zostawia je w spokoju, to znowu ja nie pamiętam, że do życia potrzebna im woda.
Obrazek

Ederlezi

 
Posty: 1006
Od: Czw sty 12, 2012 10:57

Post » Pt mar 23, 2012 11:43 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

(skądinąd mocno przekoloryzowanych, chyba kulturowo?).


Ojjj.. prawda.. I z tymi porządkami na święta ludzie też szaleją to fakt, łącznie ze mną, no ale ja mam co sprzątać po zimie..Chociażby faktycznie okna, pranie dywanów czy wersalek, bo zimą to tak nie bardzo.. No i znów zrobić porządki w szafkach, bo to na wierzchu to wiadomo- sprząta się regularnie
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pt mar 23, 2012 12:14 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

Przez moje okna nic prawie nie widać :oops: :oops: Kiedy umyję?Jak będzie ponad 20 stopni.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 23, 2012 12:44 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

a ja już umyłam balkonowe..i wiecie co 8O jest jaśniej w pokoju :ryk:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 23, 2012 12:48 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

dinzoo pisze:a ja już umyłam balkonowe..i wiecie co 8O jest jaśniej w pokoju :ryk:

:ryk: :ryk: nie dziwota :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 23, 2012 12:50 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

dinzoo pisze:a na co Ci kwiaty, masz koty :mrgreen:

Słuszna uwaga. :mrgreen:

A serio, cieżko wybrać, Bo są albo zjadliwe, i te koty będą jadać, albo nie, a tymi si.ę potrują. O. Nie lubią o grubych, mięsistych liściach. . Czyli np języki teściowej.. Nieszkodliwe raczej, ale kot nie powinien ruszyć. Sansevieria inaczej. Są bardzo ładne odmiany, małe i dwukolorowe listeczki. Jakby przyozdobić.. :mrgreen:
A okna zamierzam myć. Kiedyś. :oops:

Bry ferajno!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt mar 23, 2012 12:53 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

Bożena to są właśnie te "ośle uszy" co pisałam :mrgreen: tylko to żyje z kotami :ryk: :ryk: i jakie to w kuchni pożyteczne dla tych co mają kuchenki na gaz nie prąd :ok: Czytałam o tym w książce o roślinach.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 23, 2012 12:57 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

Kalanchoe też ma mięsiste liście, a zeżarły mi już 3. Rżeżuchę siałam dziś już 5 raz, pietruszkę 3 razy, bo wyżarły mi siewki. Jedynie storczyk mi się do życia obudził i puszcza 2 pędy :mrgreen:
A okna ostatni raz myłam jakoś na Boże Narodzenie ale mam zamiar je na koniec zostawić. Może okna przy reszcie mi się nie zakurzą aż tak ale firanki i owszem, zwłaszcza te w kuchni jak zacznie się pichcić na potęgę.
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pt mar 23, 2012 15:42 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

Cześć Lilka :D Tak z ciekawości Lilka co to za szkołę robisz? U mnie mnóstwo kwiatów w domu, jakoś wszyscy je olewają. Chociaż jak dziewczynki były małe to lubiły grzebać w doniczkach i coś nie coś tam zostawiać :mrgreen: Na szczęście z tego wyrosły! Tylko jakieś bukiety nowe albo ostatnio bazie im przeszkadzają i je oskubują do resztek. Fajnie, że Zuzia już u Ciebie zostanie :ok: Porządki też mnie jakieś czekają... ale jeszcze nie teraz. Okna mama umyła co po niektóre. Ja tylko swoje umyłam. Wytrwałości na ten ciężki weekend :ok: :ok: :ok:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Pt mar 23, 2012 17:58 Re: Moja 13-stka, czyli "Moje cuda" ciąg dalszy..

Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 57 gości