Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 13, 2012 20:51 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

tangerine1 pisze:niestety to dosyć droga zabawa- 140zł w jedną stronę.


Kurczę, na razie nie dam rady sfinansować :oops: , leczenie Rademensika oraz suni Kajtusi bardzo nadwyrężyło mój budżet.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sty 13, 2012 20:53 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

Anka pisze:
tangerine1 pisze:niestety to dosyć droga zabawa- 140zł w jedną stronę.


Kurczę, na razie nie dam rady sfinansować :oops: , leczenie Rademensika oraz suni Kajtusi bardzo nadwyrężyło mój budżet.


Aniu, Ty już jej dajesz dom
to wystarczy :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sty 13, 2012 22:10 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

Bardzo mocno trzymam :ok:
niestety nie znam nikogo kto wybierałby się nad morze :(
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 13, 2012 23:06 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

tangerine1 pisze:już jestem :D
cieszę się, że wszystkie domki ujawnione :1luvu:

co do transportu,
bardzo chciałabym jechać z warszawiankami, bo ja mam schizę, ze koty w transporcie zwieją i zdarzy się jakaś katastrofa :roll: , także gdyby udało się do samochodu wcisnąć jeszcze mnie byłabym bardzo wdzięczna :wink:
myślałam, żeby jechać z Szanejką pociągiem, wsiadłybyśmy w nocny pociąg w Katowicach i rano byłybyśmy w Gdyni,
niestety to dosyć droga zabawa- 140zł w jedną stronę.

140zł.cały bilet?
Gosiara
 

Post » Sob sty 14, 2012 8:58 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

21-22 stycznia z Żyrardowa do Gdyni mogę zabrać kocię. Jedziemy autem.
Od razu napiszę, że jestem w szkole, nigdzie nie mogę podjechać, ewentualnie z Żyrardowa w niedzielę po 15.00 odebrać od kogoś.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 14, 2012 11:23 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

Izula :love:
To byłoby super. Zobaczymy, co na to tangerine.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 14, 2012 19:47 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

Podrzucam :!:
Część kotków jeszcze czeka na domy, a z tego co wiem od tangerine, to czas się kurczy bardzo :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 14, 2012 20:34 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

Leosia mi bardzo przypomina mojego Mufinka.

Czy ktoś się nią zainteresował? (przepraszam, ale nie doczytywałam całego wątku)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 14, 2012 20:37 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

sprawdziłam Żyrardów i chyba nie ma to większego sensu :( ,
nie mam pociągu bezpośredniego z Katowic, musiałabym jechać z przesiadką w Warszawie
cena biletu 130 zł, wiec w sumie taka sama jak pociągu nocnego do Gdyni.

mało brakowała a znalazłabym dzisiaj transport na naszej comiesiecznej akcji adopcyjnej w CH Silesia
naszymi kotami zachwyciło się sympatyczne małżeństwo, zaczęliśmy rozmawiać i okazało się, ze są z Gdańska, a w Katowicach są z dzieckiem na operacji i jutro wracają do domu.
Zgodzili się mnie zabrać z Szanejką, ale potem się okazało, że ich dziecko musi wracać w pozycji leżącej i niestety się nie zmieścimy :( .

Swojego miejsca nadal nie znalazły Opałek i Petunia,
dwa najmłodsze koty,
dla Kuby coś się tam szykuje,ale to też jeszcze nic pewnego.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob sty 14, 2012 20:38 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

CoToMa pisze:Leosia mi bardzo przypomina mojego Mufinka.

Czy ktoś się nią zainteresował? (przepraszam, ale nie doczytywałam całego wątku)


Leosia jedzie do Warszawy :D
ale mogę zaproponować Opiełka, albo Petunię :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob sty 14, 2012 20:42 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

tangerine1 pisze:sprawdziłam Żyrardów i chyba nie ma to większego sensu :( ,
nie mam pociągu bezpośredniego z Katowic, musiałabym jechać z przesiadką w Warszawie
cena biletu 130 zł, wiec w sumie taka sama jak pociągu nocnego do Gdyni.



Czy dobrze rozumiem, że jedynym problemem jest brak kasy na przejazd pociągiem z Szanejką?
I jeżeli będziesz miała na bilet, to możesz ją szybko dowieźć do Ani?
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Sob sty 14, 2012 20:46 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

ksb pisze:
tangerine1 pisze:sprawdziłam Żyrardów i chyba nie ma to większego sensu :( ,
nie mam pociągu bezpośredniego z Katowic, musiałabym jechać z przesiadką w Warszawie
cena biletu 130 zł, wiec w sumie taka sama jak pociągu nocnego do Gdyni.



Czy dobrze rozumiem, że jedynym problemem jest brak kasy na przejazd pociągiem z Szanejką?
I jeżeli będziesz miała na bilet, to możesz ją szybko dowieźć do Ani?


nie no, kasa nas nie poswstrzyma, będziemy jakoś kombinowali :wink:
my czyli fundacja, ale jest to spore obciązenie, bo razem z Warszawiankami koszt wyniesie około 500zł :wink: ,
Szanejkę dowiozę pod koniec stycznia, bo wtedy zaczynają się u nas ferie i mam wolne :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob sty 14, 2012 20:48 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

tangerine1 pisze:
CoToMa pisze:Leosia mi bardzo przypomina mojego Mufinka.

Czy ktoś się nią zainteresował? (przepraszam, ale nie doczytywałam całego wątku)


Leosia jedzie do Warszawy :D
ale mogę zaproponować Opiełka, albo Petunię :twisted:

Ciesze się, że jedzie :D

Ja odpadam, na razie żadnych tymczasów nie biorę, bo do tej pory ani jednego nie wyadoptowałam :ryk:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 14, 2012 20:50 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

tangerine1 pisze:

(...)
Szanejkę dowiozę pod koniec stycznia, bo wtedy zaczynają się u nas ferie i mam wolne :wink:


Czyli Szanejka ma gdzie poczekać - to dobrze :D

A do kosztów biletu do Gdyni chętnie się dorzucę
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Sob sty 14, 2012 21:06 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy- kocie staruszki tracą dom :(

ksb pisze:
tangerine1 pisze:

(...)
Szanejkę dowiozę pod koniec stycznia, bo wtedy zaczynają się u nas ferie i mam wolne :wink:


Czyli Szanejka ma gdzie poczekać - to dobrze :D

A do kosztów biletu do Gdyni chętnie się dorzucę


dziękujemy bardzo :1luvu:
jakoś wspólnie uciułamy te pieniądze :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot], Kasiasemba, Patrykpoz i 287 gości