Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Jest nas dużo.....Szczecin.

[iza71koty]

Wiora to muszą być buty które nie przemakają z zewnątrz.

[welina]

Jestem.czytam i myślę o Was Wszystkich z wątku ,ale nie mam siły pisać-idą Święta.Taka pustka.........

To nie myśl tyle o Świetach, będzie Ci lżej. Ja osobiscie nie znosze tej krzątaniny, tego szału zakupów.Ide do sklepu po makaron i puszki dla kotów i muszę odstawać w kolejkach pełnych ludzi, o takich wyładowanych koszykach jakby sie wojna zblizała.Wiele rzeczy tylko oglądam i zastanawiam sie czy dobre.Czy mnie boli ze nie moge ich kupić?Pewnie trochę tak.Cóż...Ale rozumiem.Każdy ma inne priorytety.Ludzie maja liczne Rozdziny.Ja nie mam.Mam mase kociaków dla których musze zapasy zrobic.

Staram sie nie myśleć.Też nie znoszę Świąt odkąd zabrakło bliskich.Nawet w tym roku nie robię.Wzięłam przykład z Ciebie.Przestałam myśleć.choć cały blok naprzeciwko oświetlony jakimiś lampkami.Teraz zaprzątnęłam sobie głowę jak zdobyć pieniądze na badania i sterylkę Lajli.Okno zasłoniłam
Pozdrawiam Wszystkich i głaski dla kociastych.

[7ksiezyc]

http://www.decathlon.com.pl/PL/invernes ... 193597397/

a takie, cieplutkie i nieprzemakalne
sama uzywam jak ganiam zamiast mojej blokowej karmicielki bo ostatnio ma klopot z rwa kulszową, więc umowiłysmy się że na kilka dni ją zastapie - i podjechalam do DECATHLONU i kupiłam - moge polecic bo sa i wygodne i cieple no i nie przemakają, sa w roznych kolorach

[iza71koty]

Są świetne. Poszło pw.

[taizu]

Jestem.czytam i myślę o Was Wszystkich z wątku ,ale nie mam siły pisać-idą Święta.Taka pustka.........

To nie myśl tyle o Świetach, będzie Ci lżej. Ja osobiscie nie znosze tej krzątaniny, tego szału zakupów.Ide do sklepu po makaron i puszki dla kotów i muszę odstawać w kolejkach pełnych ludzi, o takich wyładowanych koszykach jakby sie wojna zblizała.Wiele rzeczy tylko oglądam i zastanawiam sie czy dobre.Czy mnie boli ze nie moge ich kupić?Pewnie trochę tak.Cóż...Ale rozumiem.Każdy ma inne priorytety.Ludzie maja liczne Rozdziny.Ja nie mam.Mam mase kociaków dla których musze zapasy zrobic.

Staram sie nie myśleć.Też nie znoszę Świąt odkąd zabrakło bliskich.Nawet w tym roku nie robię.Wzięłam przykład z Ciebie.Przestałam myśleć.choć cały blok naprzeciwko oświetlony jakimiś lampkami.Teraz zaprzątnęłam sobie głowę jak zdobyć pieniądze na badania i sterylkę Lajli.Okno zasłoniłam
Pozdrawiam Wszystkich i głaski dla kociastych.

Ja w tym roku bedę miala tak poplataną Wigilię, ze właściwie to nie będą święta.Wystarczy powiedzieć, że wieczerzę mamy mieć o 11.00 rano, bo ktoś z gości chce obskoczyć 2 albo i 3 rodziny w roznych miastach W dodatku potrawy mają uwzgledniać przynajmniej w cześci dietę Dukana

[iza71koty]

http://www.decathlon.com.pl/PL/inverness-50-ciep-e-czerwone-193597397/

a takie, cieplutkie i nieprzemakalne
sama uzywam jak ganiam zamiast mojej blokowej karmicielki bo ostatnio ma klopot z rwa kulszową, więc umowiłysmy się że na kilka dni ją zastapie - i podjechalam do DECATHLONU i kupiłam - moge polecic bo sa i wygodne i cieple no i nie przemakają, sa w roznych kolorach

Ok.Teraz wróciłam i mam więcej czasu.Nie okresliłam szczegółow.Buty na mróz mam.Jeśli spadnie śnieg i będzie mrożno a śnieg będzie suchy to sobie poradze.Potrzebne mi buty wytrzymale, nieprzemakalne podczas deszczu.Ale buty zimowe.Czasem pada u nas cały dzień.Takie buty które muszą być doskonale ocieplone w srodku.Wytrzymać temperature około - 15 stopni i przede wszystkim wytrzymać intensywne dzienne uzytkowanie przez około 8 godzin.

Nie moga byc to buty delikatne.Nie moga też byc cieżkie.Nie moga byc gumowe na niewielkim cienkim ocieplaczu.Muszą sie zmierzyc z marznącym śniegiem i deszczem.Terenem bagnistym,trudnymi warunkami terenowymi i klimatycznymi.Przede wszystkim nie moga mi przemakac z góry, jak te które mam w chwili obecnej.Dzieki Bogu ze dzisiaj nie padało.Mimo wielkich kałuz w wielu miejscach, nogi miałam suche.Ale wystarczyłby deszcz w najgorszym wypadku śnieg z deszczem i kaplica.W jednych butach przemaka ortalion.W drugich zamsz bo guma dotyczny tylko niewielkiej dolnej powierzchni.Gdyby była wyzej byłoby inaczej.


Ksiezyc7 zasadnicze pytanie.Kupiłaś je w tym roku?Jesli tak to nie testowałas ich na duzym mrozie, bo takiego jeszcze nie było.Dwa ile czasu zajmuje Ci karmienie i jaka pokonujesz odległość?Widzisz to wszystko ma ogromne znaczenie jeśli chodzi o eksploatacje buta.Mi karmienie zajmuje 5 godzin dziennie i musze pokonać trase 14 km.część na nogach cześć rowerem.jeśli spadnie snieg wszystko bede musiała obejsć pieszo.W tej sytuacji dobre buty to podstawa.

[7ksiezyc]

odpisałem na pw i teraz doczytuje tu dopiero

to jest taka dosc solidna guma
kupowałam w polowie listopada bo ja tak z doskoku na zastepstwie karmie i jezdze autem, lae w nogi to ja potrafie zmarznac nawet latem wszedzie mi goraco a stpoy to jakies nieporozumienie, zawsze lodowate a na te buty narezkac nie moge nie zmarzlam do tej pory choc jak karmię to w 3 miejscach i tak ze 2 do 3 razy w tygodniu jesli karmicielka się zle czuje a jej corka jest nz zajeciach np

jak kupowałam były tylko z polarem w srodku ale polarek jest taki przypominajacy goretex - trzyma cieplo - o przemakaniu nie ma mowy
jak bylam w zeszlym tygodniu w Decathlonie to wydaje mi się ze widzialam takie same ale z welnianym wkladem - cieplejsze
mozemy zrobic tak ze ja i tak jutro na zakupy się tam wybieram - zerkne i sie odezwe do Ciebie co i jak - wysle np tez zdjecie MMS em?

dopytam w sklepie o szczegoly butow, ale powiem ze maja solidne rzeczy, kupujemy tam sporo roznych rzeczy i do tej pory sie nie zawiodlam z tego typu gumy kupowalismy miedzy innymi tez buty do jazdy konnej dla cory TZ tez z ocieplaczem dodatkowym (oczywiscie wymiennym) i tez sie niezle sparwuja a mloda nie szanuje nic kompletnie i ekspleatuje buty w roznych warunkach wlacznie z tym ze byla na obozie jezdzieckim gdzie konie się kąpały wiec buty byly potrzebne porzadne i nieprzemakalne ...

jak z mrozem, nie ma pojecia niestety bo poki co nie mam doswiadczen, pomagam "zastepczo" karmic od polwy listopada wiec o mrozach poki co nie ma mowy no i nie jezdze rowerem, nie pokonuje wiekszych odleglosci wiec coz w tej kwestii sie nie wypowiem, jedyne co mogę to dopytac w sklepie

[iza71koty]

Dobrze Kochana. Dziekuję Pięknie .Dopytaj o takie z jak najcieplejszym wkładem.Ogólnie są ok.
Trzy lata temu podobnego typu butki dostałam od Ja-Ba i muszę przyznac, że uratowały mnie i praktycznie całą zimę, nawet w mrozy w nich chodziłam, tylko zakładałam grubsza skarpetke albo nawet dwie pary.Ale ważne że nie przemakały.Potem niestety je rozharatałam na Tęczy na desce z gwożdziem.

[7ksiezyc]

tak czytam o tych butkach i jak się rozwinie ich opis to jest "znaczek" ze sniegiem - wiec powinny byc i na mrozy
no i podeszwe maja solidną na pewno bardzo trzeba się starac zeby się poślizgnąć

tylko czytam ze rozmarowo to jest ofera 37/38
ja nosze 37 i takie kupilam - zakladalam ze ma wejsc skarpeta jeszcze ejkdna dodatkowa - rozumiem ze ten rozmiar 38 to juz z gorka podajesz
bo stopke masz malutka sadzac po centymetrach - bo 38 to najczesciej 24
5 cm

[iza71koty]

Tak generalnie nosze 37,jeśli chodzi o obuwie letnie czy jesienno- wiosenne.Ale tutaj rzeczywiście wzięłam pod uwagę to ,że jak ma przyjść ciepła skarpeta ,to musi byc troche luzu.Dwa to to, że generalnie buty zimowe nie moga być zbyt ciasne, bo wtedy noga marznie.

[iza71koty]

Poszliśmy spać o 3.00 nad ranem a o 5.00 Mąż wyjeżdzał.Cały tydzień masa roboty.Głównie związanej z kotami.Nawet nie zajrzał do samochodu ,a jedna rzecz sie popsuła i wymaga naprawy.Dość ważna bo ogrzewanie.Podwójna sypialnia poleciała do Miry.Dobrze że Poczta sie nie burzyła, bo im zawsze coś z wymiarami nie pasuje.Musze dać Mężowi trochę odsapnąć z tymi budkami.Dwa miesiące temu podczas wolnego jak zjechał do domu ,zrobił ich 9 sztuk w tym 4 dla nas i 5 dla Cudaka1.Miesiac temu cztery dla nas.I teraz 1 podwójna dla Miry i dwie pojedyńcze dla nas.Umieszcze zdjecia 2 naszych jedynek.

Maż wyjechał na tydzień.Wraca tuż przed Wigilią na 3 dni i wraca do pracy.Na Sylwestra bede sama.To dobrze bo i tak nigdzie nie chodzimy a ja sie cały dzień stresuję kotami i tym jak to bedzie i czy je doliczę wszystkie nastepnego dnia.

[iza71koty]

Poprosiłam i Mira zmówiła dla nas suchego. Tak zeby było na teraz i na Swięta.Wziełam dwa worki Puriny sensicat i cztery Lary.Dwa z wołowina i dwa z ryba.Lara dosć ładnie pachnie i koty chętnie ją jedza.Ta karma była nam potrzebna juz wczoraj.I choc co prawda Hurtownia zaznaczyła ze na sobote, to Firma kurierska nie miała tego wcale w planach. Mąż musiał wykonać kilka telefonow po czym umówił sie z kurierem ze ten paczki dla nas pobierze z magazynu i podjechał do niego w mieście i odebrał.

[iza71koty]

Dwa worki Royala ktore zostały zakupione dzieki sprzedaży Stroopwafels i dopłacie Ksiezyc7 są juz u nas.Schowane oczywiscie na okres Swiateczny. Ania oczywiscie też sie nagłówkowała ,bo jednego rodzaju nie mili, to chcieli nam czym innym zastapić. Jak zwykle. Wiadomo.Tak wiec Ania musiała szybko załatwic zwrot pieniedzy i zamówic w innym miejscu.

[iza71koty]

Wczoraj po poludniu podczas karmienia na szczeście nie padało.Zaczeło padać dopiero w nocy.Wykorzystałam fakt ze było w miare przyzwoicie i zrobilam co nie co, w trakcie karmienia.Sprawdziłam budke Fido i Trusi.One co prawda spia gdzie indziej ,ale w tym rejonie jest teraz też Szaruś, wiec tak na wszelki wypadek.Okazało sie ze przez ulewe polarki przy wejsciu były wilgotne.Wymieniłam je na cieplutkie polarowe bluzy.Ta budka nie stoi ani pod krzakiem ani pod drzewem.Nie ma daszku, bo miałam go zrobić tak jak w ubieglym roku z tych suchych roślin, ale chwilowo nie zdażylam.No i deszcz zacina.Ale wczoraj zrobiłam z tym porządek.W dodatku jak wracałam z karmienia ktoś przy smietniku wystawil spora plyte meblowa.Dotargałam ja i zrobiłam z niej zadaszenie.Musze tam jeszcze dołożyć tylko tych roslin zeby całkowicie było dobrze.O dziwo z budki wyszła Gwiazdeczka. No to zrobilam co swoje i spowrotem zapakowałam ją do budki.

[iza71koty]

Dwa cieplutkie , mieciutkie wełanine płaszcze dostały do swojej podwójnej budki wczoraj Nina i Oskarek.Wywaliłam stare polarki, wszystko umościłam na nowo.Będzie czysciutko i cieplutko.Przygotowałam też miejsce na podwójna styropianowa sypialnie w tym miejscu.Zeby Puma mogła skorzystać ,bo nie wiem gdzie ona teraz sypia.