Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 07, 2011 11:55 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

No u mnie o pozostawieniu Niny kto niby zdecydował - tż oczywiście 8) W cześniej to on twardo obstawał za tym, że tylko jeden kot będzie :wink: Po dwóch czy 3 dniach powiedział, że nikomu jej nie odda hehe
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro gru 07, 2011 12:30 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Szczuruś podobnie znalazł sobie miejsce u nas w domu. Jak TŻ marudził, że po co drugi kot, że już wyzdrowiał, to ja mu mówiłam, jak Ci się nie podoba, to idź i odnieś go pod rurę. Bo ja do tego ręki nie przyłożę.
To przestał marudzić, a jak wydawało mu się, że nie słyszę, to robił takie coś: ti, ti, ti malutki.
A przy mnie mówił: Szczur jeden. No i został Szczuruś :ryk:
Felutka będę musiała oddać. Bo nie wiadomo, jak to będzie z Antosem, do jakiego stopnia mu się pysio uruchomi. Jak zostanie niesprawny, to będzie trzecim kotem.
Na czwartego TŻ nie pozwoli.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro gru 07, 2011 12:42 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Już mi się smutno zrobiło...
Kto mnie będzie w nocy cyckał :( :( :(
Felutek jest taki kochaniutki :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro gru 07, 2011 13:33 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Fanszeta pisze:Szczuruś podobnie znalazł sobie miejsce u nas w domu. Jak TŻ marudził, że po co drugi kot, że już wyzdrowiał, to ja mu mówiłam, jak Ci się nie podoba, to idź i odnieś go pod rurę. Bo ja do tego ręki nie przyłożę.
To przestał marudzić, a jak wydawało mu się, że nie słyszę, to robił takie coś: ti, ti, ti malutki.
A przy mnie mówił: Szczur jeden. No i został Szczuruś :ryk:
Felutka będę musiała oddać. Bo nie wiadomo, jak to będzie z Antosem, do jakiego stopnia mu się pysio uruchomi. Jak zostanie niesprawny, to będzie trzecim kotem.
Na czwartego TŻ nie pozwoli.


Trochę rozumiem Twojego TŻ, bo jednak 4 koty to obciążenie, ale oddać Felutka ... :cry: :cry: :cry:
Po cichutku trzymam kciuki, żeby jednak TŻ się zgodził na 4 ogony, albo syn bohatersko zaadoptował Felusia :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw gru 08, 2011 10:02 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Co słychać u malucha??
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw gru 08, 2011 10:21 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Felutek już tak nie boi się Antoniego. Wczoraj spali ze mną prawie jeden przy drugim, oddzieleni tylko fałdą kołdry.
Feluś ostanio ma nowe zajęcie, wskakiwanie na ścianę. Czy jemu wydaje się, że jest wiewiórkiem? Jak ma fazę aktywności, nie mogę go złapać. Jest tak szybki i żywy, jakby cały czas mówił: muszę biegać, muszę skakać, muszę polować i proszę mi nie przeszkadzać!!! Potem odpoczywa, przytula się i ssie, a potem znów rozrabia :)
Apetyt ma nadal średni, bardziej interesują go zajęcia sportowe. Skacze jak sprężynka, chowa się, ucieka, galopuje, wesoło z nim mamy :) .
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw gru 08, 2011 10:30 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

No jak tak maluch długo siedzi to ciężko oddać :( Ale znajdzies mu na pewno super dom :ok:

No skoro kot musi to nie ma mocnych :mrgreen:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon gru 12, 2011 13:29 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Obrazek Obrazek Obrazek

Felutek jest trochę smutny, bo musi siedzieć na krzesełku - biurko zostało zajęte przez Kawkę 8O
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon gru 12, 2011 13:45 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Fanszeta pisze:Obrazek Obrazek Obrazek

Felutek jest trochę smutny, bo musi siedzieć na krzesełku - biurko zostało zajęte przez Kawkę 8O


Bozie, Bozie identyczny jak moja Bombek :ryk: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pon gru 12, 2011 13:48 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Fanszeta pisze:Felutek jest trochę smutny, bo musi siedzieć na krzesełku - biurko zostało zajęte przez Kawkę 8O


No może na ostatnim zdjęciu tak wygląda, bo na pierwszym patrzy z zainteresowaniem i podziwem: "no ciotka gdzieś ty wlazła? Ja też tam chcę!" :lol:

A zaczęłaś już ogłaszać maluszka? Wiem, wiem serce boli, szczególnie gdy to taki, wychowany na własnej piersi...

Wawe

 
Posty: 9489
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon gru 12, 2011 14:39 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Wiem, że muszem, ale serce boli. To będzie musiał być wspaniały domek: podstawowy warunek, Felutek musi spać w łóżku i mieć możliwość ssania swojej dużej.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto gru 13, 2011 9:40 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Obrazek

Mamo, co się dzieje? On łapie moją myszkę!!!!


Tak harcowali wczoraj Felutek i Antoś, wspólna zabawa pozwoliła im się zbliżyć, bo Feluś trochę fuczy na Antka. Woli bawić się ze Szczurkiem, przed Toniem ucieka i się na niego złości :D
Więcej zdjęć z zabawy na wątku Antosia.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon gru 19, 2011 9:57 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Felutek jest bardzo kochanym kotkiem. Miłym, delikatnym, wesołym. Ssie dalej, przez całe noce, zasypia przyssany do mojej ręki, a jak się kręcę i go budzę, znów zaczyna :)
Ostatnio mój TŻ się pochwalił:
On znowu przyssał się do twojej szyi. Ale podstawiłem mu mój palec, to zaczął go dulkać. Dał się nabrać!!!!

Bo staram się chronić buzię i szyję przed Felutkiem, żeby potem nie chodzić z malinkami.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon gru 19, 2011 10:14 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Felutek jest absolutnie fantastyczny :)!!! :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Wto gru 20, 2011 8:21 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Felutek fantastyczny jest. To prawda :lol:
A ostatnio, jak na niego patrzyłam, jak hasa, czai się, skrada i ucieka, to wymyśliłam takie zdanie:
Filuterny Felutek filuje zza filaru na filet.
I powiedziałam je na głos TŻ-owi.
I teraz mój TŻ jest pewien (a dotąd tylko podejrzewał), że ze mną nie wszystko, no tego, no, w porządku.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 827 gości