Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

[Cudak1]

Izo, przepraszam za OT, ale wiem, że zaglądają tu Osoby ze Szczecina i może akurat ktoś będzie mógł mi pomóc...

Złapałam dziś w lesie kota. Koczował przy asfalcie ok tygodnia, jak nie więcej. Podobno był tam jeszcze jeden kot, ale został przejechany przez samochód.
Kocur oswojony, chudy, biały w czarne łatki, na moje oko ma ok 2 lat (może mieć i więcej, ale raczej jest młody).
W tej chwili siedzi w klatce i bardzo jest z tego powodu niezadowolony. Szukam dla niego bardzo PILNIE DT.
Pilnie, bo jestem w trakcie przeprowadzki i naprawdę nie mam czasu się nim zajmować.
Jutro będę w Szczecinie. Gdyby jakimś cudem udało się do jutra, do południa znaleźć mu DT, nie będzie problemu z jego dowozem do Szczecina.
Bardzo proszę o pomoc dla niego, bo nie wiem sama co mam z nim zrobić.

Jest jeszcze jeden. Kociak ok 5 tygodniowy. Ktoś mi go przyniósł, podobno wyrzucony, drugiego zagryzły psy.
Do wieczora muszę mu coś znaleźć, inaczej będzie musiał wrócić na miejsce, w którym został wyrzucony.

[iza71koty]

Justynko taki maluch sobie nie poradzi.Skończy jak tamten.

[iza71koty]

Wow!!! Aniu Dziękuję Kochana. Nie wiem tylko czy Promocja trwa nadal. Musimy poczekać na Skarbonkę.

Zrobiłam dla Ciebie kilka zdjęć Andzi.Tak tylko na zachętę. Wstawię w nocy.Weszłam tylko po jedzenie dla kociaków i muszę wyjść.

[Cudak1]

Justynko taki maluch sobie nie poradzi.Skończy jak tamten.

Maleńki już bezpieczny, ale czy na zawsze to wyjdzie "w praniu"... Jutro postaram się kocura wypuścić. Mam nadzieję, że się zaaklimatyzuje.

[skarbonka]

Wow!!! Aniu Dziękuję Kochana. Nie wiem tylko czy Promocja trwa nadal. Musimy poczekać na Skarbonkę.

Zrobiłam dla Ciebie kilka zdjęć Andzi.Tak tylko na zachętę. Wstawię w nocy.Weszłam tylko po jedzenie dla kociaków i muszę wyjść.

tak Kochane wznowili promocję:

http://aukcjewp.wp.pl/josera-sensicat-k ... 95319.html

[iza71koty]

Justynko taki maluch sobie nie poradzi.Skończy jak tamten.

Maleńki już bezpieczny, ale czy na zawsze to wyjdzie "w praniu"... Jutro postaram się kocura wypuścić. Mam nadzieję, że się zaaklimatyzuje.

No to Uff.

Wypuść go podczas karmienia.Niech zajarzy o co chodzi.

[iza71koty]

Wow!!! Aniu Dziękuję Kochana. Nie wiem tylko czy Promocja trwa nadal. Musimy poczekać na Skarbonkę.

Zrobiłam dla Ciebie kilka zdjęć Andzi.Tak tylko na zachętę. Wstawię w nocy.Weszłam tylko po jedzenie dla kociaków i muszę wyjść.

tak Kochane wznowili promocję:

http://aukcjewp.wp.pl/josera-sensicat-k ... 95319.html

O Boziu!!! A Nasze Bazarki stoją. Idę się pochlastać czy co....

Dziewczyny Plisss....chociaż po troszku, ociupince. Na drugi woreczek.

[iza71koty]

Ogonek dzisiaj strzelił baranka. Znaczy dobrze z nim. Juz dawno tego nie robił.Kiedy wracałam z ostatniego karmienia, widziałam jak wyrusza w swój rewir.Przemierzył ostrożnie ulicę i poszedł w teren.Dawno tam nie bywał, zwłaszcza podczas choroby.Mam nadzieję że jest mądry i będzie ostrożny,zwłaszcza w drodze powrotnej.Ogonek ładnie wygojony, rana wysuszona.Teraz jeszcze tylko musi zarosnąć futerkiem.

[iza71koty]

Andzia

Młoda roczna koteczka wysterylizowana wczesną wiosną tego roku.Jest z nami od pażdziernika ub.roku..Miła, spokojna, zrównoważona.Uwielbia dobra sucha karmę i gotowany drób.Bardzo ceni sobie wolność i własne ścieżki.Pobyt po sterylce zniosła w zamknięciu żle i z tego powodu została szybciej wypuszczona po zabiegu.Mocna, silna, dobrze odżywiona.Ma gęste mocne, lśniące ,mięciutkie futerko.

--
--

Prosi o Wirtualną Opiekę

[iza71koty]

Nowa kicia z dwoma kociaczkami, którą karmię od ponad dwóch tygodni.Kociaczki dostały budkę po Maksiu.Była pusta od ponad pół roku.Ale na razie nie są zainteresowane.Myślę czy nie wymienić jej na Tozowską przerobioną z dwójki jedynkę.

--
--
--

Szary kociaczek wygląda mi na kocurka.Jest bardziej odważny.Pierwszy wybiega co sił w nogach ,kiedy przychodzę z jedzeniem i wołam.Zaś biało czarny kociaczek to z pewnością dziewczynka.Dość waleczna.Zwłaszcza o jedzonko.Podobnie jak mama.Mama kociąt ostatnio dała niezłą jazdę kocurowi ,który próbował zbliżyć się na ich stołówkę.Kocurek został obsłużony w bezpiecznej odległości.

[taizu]

Ogonek dzisiaj strzelił baranka. Znaczy dobrze z nim. Juz dawno tego nie robił.Kiedy wracałam z ostatniego karmienia, widziałam jak wyrusza w swój rewir.Przemierzył ostrożnie ulicę i poszedł w teren.Dawno tam nie bywał, zwłaszcza podczas choroby.Mam nadzieję że jest mądry i będzie ostrożny,zwłaszcza w drodze powrotnej.Ogonek ładnie wygojony, rana wysuszona.Teraz jeszcze tylko musi zarosnąć futerkiem.

Miło czytać

[iza71koty]

Miło też na niego popatrzeć.Wróciła mu chęć życia. Zainteresowanie tym co dzieje się wokół.Już Wam chyba pisałam ze Ogonek potrafi przechodzić przez pasy na jezdni?Swego czasu potrafił przejść cały chodnik wzdłuż.Dojść do pasów poczekać i przejść.Inteligencję trzeba mu przyznać.

[iza71koty]

Mocz Jogurta zaczyna brzydko pachnieć. Dochodzi też czasem do starcia z Maciusiem.Będę musiała jak najszybciej wykastrować Jogurta.Uszka już praktycznie wyleczone.Po kastracji podpytam jeszcze ten dom który był chętny.Jeśli nic się nie będzie kleić poczekam aż Ola wróci z urlopu i zajmiemy się ogłoszeniami.

Uszka Babelka tez już praktycznie wyleczone.To kociaczek z budki ,który został mi podrzucony jako miesięczne kocie.Jemu też zrobimy ogłoszenia.

[iza71koty]

Jeśli chodzi o Zuszki to jeszcze nie wiem jak sprawy się potoczą.Kotki oczywiście są całe, zdrowe.Jedna kicia trochę łzawi.Co dziennie przybiegają na wołanie.Teraz już w obstawie swoich przyrodnich braci.Częściowo stały się bardziej niezależne.Nie ma już siedzenia i czekania w altance.Czasem jak przyjeżdżam, to muszę długo nawoływać zanim zaczną się zbiegać do kupy.Im są starsze i mają możliwosć korzystania z wolności ,tym bardziej widać ich niezależność i związanie z naturą.Tutaj podstawowy problem stanowi brak Tymczasu.U mnie Tymczas jest tez dla mnie dość kłopotliwy nawet po jednej sztuce, gdyż nie ukrywam że każdy kot pojawiający się w domu, to zasikane przez rezydentów mieszkanie.A naprawdę mam już dosyć sprzątania i szukania niespodzianek.Mam nadzieję że powoli sytuacja się wyklaruje i znajdę czas na to by pomyśleć co i jak dalej.

[iza71koty]

Kochani muszę uciekać.Kuwetki trzeba posprzątać.Ogarnąć mieszkanie.Nie było mnie kilka godzin.Koty potrafią zdziałać cuda. Aguś mnie na Duchu podniosła ,więc jak skończę to może trochę pomaluję jeszcze.Sprawdzałam farba mi przeschła.Chciałam sobie zrobić taką niespodziankę na imieniny i skończyć ten obraz, ale nie wiem czy się wyrobie w czasie.W każdym razie spróbuję.