Gabi już szczęśliwa w DS!!!

Mocne kciuki za Gabi :ok:

Gabrysia dzielnie zniosła mały zabieg piątkowy- udało się ładnie zaszyć ranę oby się wygoiło i wytrzymać do operacji, która ma byś za dwa tygodnie. Dziś idziemy na spacer na podwórko w szelkach :mrgreen:

Dziękujemy za wszystkie kciuki i ciepłe myśli :1luvu:

Dzieki Asiu za dobre nowiny :1luvu:

Zycze Tobie i Gabuni udanej niedzieli, korzystajcie z pogody.
Wyobrazam sobie koteczke z szelkach

Ależ Gabi jest dzielna, już tyle przeszła, przecież to ból okropny, a tak dzielnie to wszystko znosi... Asia, wspaniała robota! :ok:

.

Właśnie otrzymałam telefon, od Dr Ewy z Sano gdzie leczymy Gabi z informacją, że czeka na Gabi reklamówki z jedzonkiem ,przekazane przez miłą Panią - dziękujemy bardzo :1luvu:

Gabi na pewno się ucieszy :ok:

Jeszcze raz pięknie dziękujemy :1luvu:

A ja się czuje koteczka, przeszczep się przyjął?

Gabi ogólnie czuje się dobrze, do wczoraj było wszystko ok ale niestety tylko 4 dni działa na nią antybiotyk i potem jest źle- znowu jest wyciek -tym razem bez zapachu, ale nie poddaję się jeżeli ona to wytrzymuje to ja tym bardziej muszę. Jak wygoimy tą ranę to będzie miała przeszczepiany szpik i będzie miała zespolenie zewnętrzne. Wet który ją operował jest w stałym kontakcie z dr Ewą, także Gabi ma zainteresowanie duże,to też dodaje sił do walki o łapkę. Dobrze wiedzieć, że jej los nie jest obojętny :ok:

Czarnulka21 pisze: Dobrze wiedzieć, że jej los nie jest obojętny

No ładne rzeczy (tu powinna być teraz ikonka obrazująca słuszne oburzenie :wink:

)

Czy przypadkiem nie ten śrut powoduje że łapa się nie goi?

Czarnulka21 pisze:Gabi ogólnie czuje się dobrze, do wczoraj było wszystko ok ale niestety tylko 4 dni działa na nią antybiotyk i potem jest źle- znowu jest wyciek -tym razem bez zapachu, ale nie poddaję się jeżeli ona to wytrzymuje to ja tym bardziej muszę. Jak wygoimy tą ranę to będzie miała przeszczepiany szpik i będzie miała zespolenie zewnętrzne. Wet który ją operował jest w stałym kontakcie z dr Ewą, także Gabi ma zainteresowanie duże,to też dodaje sił do walki o łapkę. Dobrze wiedzieć, że jej los nie jest obojętny

Asiu, jak to dobrze, ze Gabusia trafila na Ciebie. Walczysz o nia niesamowicie, w ogole obie jestescie silne dziewczyny :1luvu:

Cały czas zaglądam i trzymam kciuki za całkowity powrót do sprawności :ok:

Niech się wreszcie zagoi ładnie łapka!

Czy Gabi już trochę lepiej wygląda, przytyła trochę? :ok:

Na koszty leczenia Gabrysi jest bazarek :arrow:

viewtopic.php?f=20&t=133302
Zapraszam

Wieczorem zrobię bazarek ciuszkowo-torebkowo-obuwniczy :ok:

duuuzo miziakow dla Gabusi :1luvu:

Bazarek sliczny, kobiecy :wink:

GABI WYGLĄDA PRZEPIĘKNIE, PUCHATA, MRUCZĄCA, CZARNULKA TO JEST TAKA OSOBA O WIELKIM SERCU Z KTÓREJ CIEPŁO EMANUJE NA ZWIERZĘTA I LUDZI, ROBI WSZYSTKO DLA ZWIERZĄT, CO W JEJ MOCY, PODZIWIAM TĘ KOBIETĘ URODZIWĄ... :ok:

Gabi już szczęśliwa w DS!!!

Kto przegląda forum