POTRĄCONY pokiereszowane łapki potrz. wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 11, 2011 19:13 Re: Kot PO POTRĄCENIU- pokiereszowane łapki,pilnie DT :(

Biedna, może jednak ktos ja wypatrzy
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw sie 11, 2011 19:14 Re: Kot PO POTRĄCENIU- pokiereszowane łapki,pilnie DT :(

A jak sie w ogole kotek czuje? No i czy ma wreszcie jakies imie? :wink:

Mam wielka nadzieje, ze domek wreszcie znajdzie sie dla koteczka z przejsciami :kotek:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Czw sie 11, 2011 19:51 Re: Kot PO POTRĄCENIU- pokiereszowane łapki,pilnie DT :(

Właśnie, jak kotek się ma? Może są już widoki na dom?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 12, 2011 0:17 Re: Kot PO POTRĄCENIU- pokiereszowane łapki,pilnie DT :(

Podnoszę, ten kot naprawdę nie powinien wracać do schroniska :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt sie 12, 2011 6:21 Re: Kot PO POTRĄCENIU- pokiereszowane łapki,pilnie DT :(

podrzucamy pilne
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 12, 2011 8:56 Re: Kot PO POTRĄCENIU- pokiereszowane łapki,pilnie DT :(

Liwia_ pisze:Podnoszę, ten kot naprawdę nie powinien wracać do schroniska :(


:!:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sie 12, 2011 12:24 Re: Kot PO POTRĄCENIU- pokiereszowane łapki,pilnie DT :(

Przepraszam,ale królik "pobawił" się moim komputerem.

Czuje się dobrze,jest bardzoz równoważony i kochany,akceptuje koty i psy.

Jeśli propozycje Justy&zwierzaki aktualna,to szukajmy transportu ZABRZE-TYCHY.

ma tylko naprawde parę dni.
Więcej kosztów na lecznicy nie będzie, to rozliczenie już się nie powiększy.U mnie zostało 70 zł,które przeleje Justynie.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt sie 12, 2011 13:23 Re: Kot PO POTRĄCENIU- pokiereszowane łapki,pilnie DT :(

ech... z jednej strony-u Justy bedzie mial sie dobrze, ona zrobi wszystko co tylko sie da, zeby kotkowi pomoc, tylko to juz kolejny tymczas bedzie, adopcje jak na razie stoja w miejscu... :roll:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt sie 12, 2011 18:31 Re: POTRĄCONY pokiereszowane łapki potrz. transp. ZABRZE-TYCHY

zmieniłam tytuł....

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt sie 12, 2011 19:03 Re: POTRĄCONY pokiereszowane łapki potrz. transp. ZABRZE-TYCHY

Stoją, ale ruszą :ok:
To bardzo dobre wieści.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 12, 2011 21:07 Re: POTRĄCONY pokiereszowane łapki potrz. transp. ZABRZE-TYCHY

a czy macie ostateczne potwierdzenie od Justy&Zwierzaki, ze mozecie do niej kotka przywiezc? Bo jak z nia rozmawialam przez tel odnioslam wrazenie, ze przez to ze napisala ze AWARYJNIE zgodzi sie byc DT dla kicika, zostala postawiona przed faktem dokonanym! To, ze napisala, ze AWARYJNIE moze byc DT nie oznaczalo, ze macie nie szukac innego DT dla kicka, a odnosze wrazenie, ze po tej informacji wszyscy spasowali!
Czy ktos wie, ile kotow jest u niej obecnie? Czy ktos wie, jaki ona ma metraz mieszkania? Czy kogos obchodzi, za co ona bedzie leczyc tego kota, albo wisi to wszystkim? Ona za leczenie swojej bardzo licznej gromadki u weta ma spory dlug, ciezko jej go splacic, bo sama nie ma z czego, a tez pomocy za duzej nie ma z forum. Jak trwoga to do Justy, tak? :evil: Jak nieco ponad rok temu za moja przyczyna trafil do niej Maniek, to wiele osob mnie ochrzanialo, ze u niej takie a nie inne warunki, ze za co tego kota bedzie leczyc itp, tylko ze to byla jak najbardziej przemyslana decyzja, po kilku nieudanych probach umieszczenia kotka w schronisku! :evil:
Wiec zastanowcie sie, czy aby na pewno nie ma innej mozliwosci, czy absolutnie wszystkie mozliwosci zostaly wyczerpane? Czy ktos ostatecznie z Justyna rozmawial, czy jednak przyjmie kotka na tymczas? Ona ma dobre serce, ale nie mozna tego tak naduzywac! :evil: Ja wiem, ze ona stanie na glowie, by kotu pomoc, bedzie mial u niej swietna opieke. Ale czy nie uwazacie, ze juz za duzo ciezko chorych kotow u niej? Eustachy, Matylda, wiecznie lejacy gdzie popadnie Tygrys, Czort bez lapki i a alergia po grzybicy skornej, Szlapek po grzybicy skornej i z alergia, ciezko chory na raka Ozzi...
Wiec moze zamiast sie poddawac i szukac transportu do Justyny-zastanowcie sie, gdzie jeszcze mozna poszukac kotu DT!

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt sie 12, 2011 21:08 Re: POTRĄCONY pokiereszowane łapki potrz. transp. ZABRZE-TYCHY

MalgWroclaw pisze:Stoją, ale ruszą :ok:
To bardzo dobre wieści.

kiedy? Telefony ostatnio milcza, nawet 2 mlode koteczki, kilkumiesieczne, zdrowe i miziaste czekaja na jakikolwiek odzew w/s ich adopcji, a nikt nie pyta o nie.... :roll:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt sie 12, 2011 21:17 Re: POTRĄCONY pokiereszowane łapki potrz. transp. ZABRZE-TYCHY

Fakt, to byłby kolejny trudny kot.
Pozbycie się problemu, parę serduszek i niech się Justa męczy. Tam nie powinien być nawet dt awaryjny. Matylda przecież też miała być na chwilę...
A Justa nie powinna dawać propozycji, co innego dyktuje serce, co innego powinien rozum...
To nie są dobre wieści...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sie 12, 2011 21:26 Re: POTRĄCONY pokiereszowane łapki potrz. transp. ZABRZE-TYCHY

ja rozumiem Justyne, taka juz jest, ze serce nad rozumem zawsze wezmie gore i nie ma gadki...
zeby byla gwarancja, ze ten kot naprawde bedzie na krotko i zeby ktos zadeklarowal sie byc opiekunem wirtualnym kiciusia i co miesiac lozyc jakas kwote na jego utrzymanie (regularnie) to inna sprawa. Tylko ze wiekszosc osob podrzuca jej zwierzeta a potem nawet nie zapyta o ich los-wogole jakby sie nie interesuje co sie ze zwierzakiem dzieje.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt sie 12, 2011 22:27 Re: POTRĄCONY pokiereszowane łapki potrz. transp. ZABRZE-TYCHY

Przepraszam, ale czy ja bym mogła prosić o sprecyzowanie do kogo i o co naprawdę te pretensje...?
Może ktoś nie jest zorientowany, więc napiszę po raz kolejny - żadna z nas nie jeździ już do schronu, nie zajmujemy się już rudzkimi futerkami :( Temu jednemu bidusiowi Justyna po prostu postanowiła założyć wątek, usłyszała o tym kotku, ktoś go jej pokazał - i tyle :(
Z wpisu Justy zrozumiałam, że gdyby nie znalazło się absolutnie nic innego - wzięłaby kotka do siebie. Nie znalazło się nic kompletnie. Nie mam w tej chwili żadnej możliwości znalezienia temu biedakowi dt, wszystko jest zapchane po kokardę, adopcje stoją we wszystkich dt, jakie znam. Pytałam każdego, kto przyszedł mi do głowy, pytałam osoby, które dzwoniły do mnie w sprawie innych kotów, nikt nie chce/nie może dać temu kotu szansy.
Nie, nie pytałam o nic Justy, oparłam się tylko o to, co było napisane w wątku. I - żeby była jasność - NIGDY się nie cieszę, gdy jakikolwiek kot ma trafić do zakoconego mocno dt, nigdy. To jest wg mnie rozwiązanie zawsze ostateczne i zawsze dyktowane podbramkową sytuacją kota - czy dotyczy Justy, czy kogokolwiek innego. Bzdurą kompletną są słowa o "pozbywaniu się problemu", bo to nie jest nasz kot, tak naprawdę - to nie jest nasz problem, jest tak samo nasz, jak i innych osób czytających wątek. Jeżeli nie ma możliwości przyjęcia kotka - ok, świetnie to rozumiem - wystarczy to napisać. Na pewno żadna z nas nie będzie miała o to pretensji.

Sponsor się niestety nie znalazł, ja w tej chwili nie mogę się podjąć takiego zobowiązania :( A reszty wyrzutów i zarzutów nie skomentuję.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura i 60 gości