Mis&Marcel(*)s15Miś -3 lata bez Marcelka, 2 lata bez Misia..

niczego innego nie spodziewałam się :twisted:

wiedziałam co się rozpęta jak Marzena dowie sie kto zaproponował DT;
smarti ja nie mam adwokatów-ty natomiast masz w postaci choćby Marzeny;
mnie do głupiej,pustej i bezproduktywnej dyskusji nie wciągniesz....ja zaproponowałam DT -wy knujcie jak mnie zdyskredytować w oczach innych :twisted:

Zofia&Sasza pisze:
smarti pisze:a może "adwokaci" pozwolą samej J.D. odpowiedzieć na zadane pytania ..

od kiedy troska o warunki jakie ma DT zanim odda się tam kota jest czymś nagannym ?
od kiedy nieważne jest czy nowy kot ma miejsce na kwarantannę itd.

przeciwnie-właśnie należy pytać przed a nie po, aby zdobyć przekonanie że dany DT sprosta sytuacji gdyby okazała się patowa-np tak jak w przypadku Promyka-czasem trzeba z własnej kieszeni wyłożyć kupę kasy na nagłe i trudne leczenie,zanim można liczyć i prosić o zbiórki,ba zanim w ogóle zdąży się o tych zbiórkach pomyslec...

pozornie zdrowy kot potrafi w ciągu jednego dnia okazać się bardzo chorym kotem..

Tak, tylko że tu nie chodzi bynajmniej o dobrze pojętą troskę o kota, lecz o kolejną "wojenkę" Marzeni11. Swoją drogą może zamiast gnębić osoby słabsze psychicznie i wrażliwe spróbowałaby z kimś, kto jest trudniejszym przeciwnikiem

a skąd w ogóle wiesz że tu nie chodzi o troskę o kota

masz, kurcze, monopol na jedynie słuszną prawde czy co

obrażasz Marzenię takimi słowami,w dodatku często zdarza Ci się obrażać i niesłusznie posądzać, a co gorsza nie masz zwyczaju przepraszać..

a osoby słabsze psychicznie powinny najpierw uporządkować swoje życie .
Branie zwierząt ponad swoje siły nie jest drogą do uporządkowania własnych spraw bo może się okazać że zwiarzęta właśnie na tej słabości psychicznej ucierpią.
To jest zajęcie dla osób silnych o twardej d.... i kręgosłupie.

i nie jestem przekonana o czyją "kolejną wojenkę" tu chodzi..

smarti pisze:a skąd w ogóle wiesz że tu nie chodzi o troskę o kota masz, kurcze, monopol na jedynie słuszną prawde czy co
obrażasz Marzenię takimi słowami,w dodatku często zdarza Ci się obrażać i niesłusznie posądzać, a co gorsza nie masz zwyczaju przepraszać..

a osoby słabsze psychicznie powinny najpierw uporządkować swoje życie .
Branie zwierząt ponad swoje siły nie jest drogą do uporządkowania własnych spraw bo może się okazać że zwiarzęta właśnie na tej słabości psychicznej ucierpią.
To jest zajęcie dla osób silnych o twardej d.... i kręgosłupie.

i nie jestem przekonana o czyją "kolejną wojenkę" tu chodzi..

To o Edisi?

J.D. pisze:niczego innego nie spodziewałam się wiedziałam co się rozpęta jak Marzena dowie sie kto zaproponował DT;
smarti ja nie mam adwokatów-ty natomiast masz w postaci choćby Marzeny;
mnie do głupiej,pustej i bezproduktywnej dyskusji nie wciągniesz....ja zaproponowałam DT -wy knujcie jak mnie zdyskredytować w oczach innych

J.D.-nie mam nic do Ciebie wiec nie pisz mi takich rzeczy.W awantury to wciągnęła Cię Twoja przyjciółka a nie ja.
Dla odmiany ja,właśnie aby nie dyskredytować Twojego DT nie chciałam się zgodzić na cytowanie przez Nią PW-to Jej a nie mnie zawdzieczasz tę sytuację bo nie udało się Jej powstrzymać-zupełnie jakby nie myślała że największą krzywdę zrobiła tym Tobie...Ładna mi przyjaciółka..

ale rozmawiajmy o meritum a nie o osobistych bzdurach.
w czym masz problem aby rozwiać wątpliwości Marzeni?
czy Ty oddała byś kota do kogoś co do kogo nie masz pewności bądz go nie znasz?

Zofia&Sasza pisze:
smarti pisze:a skąd w ogóle wiesz że tu nie chodzi o troskę o kota masz, kurcze, monopol na jedynie słuszną prawde czy co
obrażasz Marzenię takimi słowami,w dodatku często zdarza Ci się obrażać i niesłusznie posądzać, a co gorsza nie masz zwyczaju przepraszać..

a osoby słabsze psychicznie powinny najpierw uporządkować swoje życie .
Branie zwierząt ponad swoje siły nie jest drogą do uporządkowania własnych spraw bo może się okazać że zwiarzęta właśnie na tej słabości psychicznej ucierpią.
To jest zajęcie dla osób silnych o twardej d.... i kręgosłupie.

i nie jestem przekonana o czyją "kolejną wojenkę" tu chodzi..

To o Edisi?

taa jasne-znowu odezwała się alfa i omega :ryk:

masz obsesję czy co?
Widzę że wciąż mylisz trudną sytuacją psychiczną której nie jest się w stanie kontrolować , z w pełni świadomą i na chłodno przemyślaną decyzją oddania kota bo w zaistniałej sytuacji nie ma się czasu nim zajmować w potrzebnym mu stopniu.
Ja zrobiłam to drugie -to pierwsze jest mi obce.
rozczaruję Cię-ale to nie ja jestem wokół znana z tego że sobie nie radzę...zgadnij o kim tak mówią te które wiedzą co mówią

Zofia&Sasza - zacytuję Ciebie z innego wątku: sama o sobie to napisałaś więc już mnie w ogole nie dziwi Twoje zachowanie. Zresztą wiele osób wie kim jestes i co robnisz i że dyskusja z Tobą nie ma sensu, bo:

Zofia&Sasza pisze:
Agneska pisze:nie

A coś Ty taka tajemnicza? Werbujesz do niewiadomoczego? Bo ja np. moge robić dym w necie, ale pewnie nie o to chodzi

J.D. pisze:niczego innego nie spodziewałam się wiedziałam co się rozpęta jak Marzena dowie sie kto zaproponował DT;
smarti ja nie mam adwokatów-ty natomiast masz w postaci choćby Marzeny;
mnie do głupiej,pustej i bezproduktywnej dyskusji nie wciągniesz....ja zaproponowałam DT -wy knujcie jak mnie zdyskredytować w oczach innych

J.D. odpowiesz mi na moje pytania? Osoba spoza forum czeka na te odpowiedzi. każdy chce wiedziec komu daje kota, nawet jesli ma to byc na dt. Dla mnie szukanie dt jest takie samo jak szukanie ds, nawet mi się zdarza podpisywac umowy z dt.
nie wiem w czym widzisz wojnę.. po prostu zapytałam mając w pw to co mi sama napisałaś, wiedząc, ze zbierasz fundusze na operację Nero, widząc jaki jest tytuł twego wątku, do ktorego linka nie chcesz wkleić (ciekawe dlaczego).
Mi chodzi o kota. Teraz szaleje pp, wiem że bierzesz często kociaki z róznych miejsc, jakie masz mozliwości kwarantanny?

smarti pisze:
Zofia&Sasza pisze:
smarti pisze:a skąd w ogóle wiesz że tu nie chodzi o troskę o kota masz, kurcze, monopol na jedynie słuszną prawde czy co
obrażasz Marzenię takimi słowami,w dodatku często zdarza Ci się obrażać i niesłusznie posądzać, a co gorsza nie masz zwyczaju przepraszać..

a osoby słabsze psychicznie powinny najpierw uporządkować swoje życie .
Branie zwierząt ponad swoje siły nie jest drogą do uporządkowania własnych spraw bo może się okazać że zwiarzęta właśnie na tej słabości psychicznej ucierpią.
To jest zajęcie dla osób silnych o twardej d.... i kręgosłupie.

i nie jestem przekonana o czyją "kolejną wojenkę" tu chodzi..

To o Edisi?

taa jasne-znowu odezwałą się alfa i omega masz obsesję czy co?

rozczaruję Cię-ale to nie ja jestem wokół znana z tego że sobie nie radzę...zgadnij o kim tak mówią te które wiedzą co mówią

A co Cię tak bawi? To że kot za którego wzięłyście obie odpowiedzialność umierał w lecznicowej klatce? Bo Ty miałaś trudny moment, a Marzenia11 jakiś inny problem? Mnie to nie prowokuje do turlania się ze śmiechu.
Zgadywać nie mam zamiaru, bo jako żywo nie rozumiem tego zdania

Oto link do wątku dt J.D.

viewtopic.php?f=1&t=114897&start=0

widzę,że prędzej się nawzajem pozabijacie niż dojdziecie do porozumienia
ale ok nie znam sprawy - trzymam kciuki za dobro Króweczki
bidulka w schronie czeka

Edytka1984 pisze:widzę,że prędzej się nawzajem pozabijacie niż dojdziecie do porozumienia
ale ok nie znam sprawy - trzymam kciuki za dobro Króweczki
bidulka w schronie czeka

czy dla Ciebie moje pytania do J.D są wojną? Sama pisałas o potrzebie sprawdzenia dt.
Ja naprawdę każde dt sprawdzam, w tej sytuacji nie pojade jutro do Sokółki żeby zobaczyć warunki, więc zadałam kilka pytań. Coś w tym jest złego? w inne rzeczy nie wnikam, bo nie widze osób kompetentnych, czyli znających fakty, a nie opierających się na wieściach z forum, do dyskusji nt Edisi ()*)(*). Zrersztą zacytowałam Zofia&Sasza czyli to co ona sama pisze o swojej działalności w necie.

Czy jest ktoś kto żałował,że oddał kota do mnie??? mój DT zna wielu forumowiczów i jak dotąd moje propozycje spotykały się zawsze z przychylnością forum;no ale Marzena i smarti mają wyższe standardy i wymagania :wink:

zapytajcie Erin co sądzi o moim DT bo właśnie wyszła ode mnie....
przecież ja mogę wam napisać "co mi palec na klawiaturę przyniesie" :wink:

nie zadawajcie mi pytań i nie czekajcie odpowiedzi-odpowiedż jest jedna:wasza "troska" przysłuży się kotu :evil:

na pewno bardzo szybko znajdziecie lepszy DT - bardziej świadomy odpowiedzialności i zagrożeń jakie czekają na Króweczka....

A masz miejsce na kwarantannę? Naprawdę nie rozumiem dlaczego nie chcesz odpowiedziec na to pytanie. Jak tez na pytanie o twoją sytuację finansową. nie rozumiem. mam pytać Erin?

Zofia&Sasza-bawi mnie Twoja obsesja.Piszesz uparcie tonem znawcy o czymś o czym nie masz pojęcia a jedyną wiedzę czerpiesz ze szczątkowych wiadomości z forum.
Wyjaśnie Ci po raz ostatni,niech tam...:
Niestety to przykre ale Edisia nie żyłaby wiecznie.Nikt nie zyje wiecznie a zwłaszcza genetycznie upośledzony kotek-bo jak wiadomo Edisia ['] właśnie taka była.
Mało tego- radzono ją uśpić jeszcze na długo przedtem.
Postanowiłyśmy o nią walczyć-
niestety ja w pewnym momencie miałam ważniejsze sprawy-tak-bo mam hierarhię wartości i życie ludzkie jest dla mnie ważniejsze niż życie kocie,pomimo że bardzo kocham koty.Taka jestem czy to komuś pasuje czy nie-moim życiem nigdy nie zawładną koty bo moim życiem kieruję ja.
W takim właśnie momencie w którym musiałam się zająć innym człowiekiem, postanowiłam zwrócić Edisię do Marzeni-oczywiście o tym nie wiesz ale Edisia od początku miała u mnie tylko/aż tdt na pół roku. i to było jedyne radosne pół roku w jej życiu-wśród ludzi z innym kotkiem i poza klatką

Marzenia walczyła o Edisię oddając ją do najlepszego szpitalika jaki zna-i jeśli to dla Ciebie wada Marzeni i zarzut wobec niej to nie mam pytań...nic Ci już nie pomoże..
może uważasz że powinnyśmy ją uśpić przy pierwszej sugestii? a może ja powinnam ją zastawiać samą na całe dnie w domu aby tylko nie narazić się na zarzut słabości=oddania jej Marzeni? a może raczej Marzenia powinna była pozwolić jej umierać w męczarniach w domu nie oddając za żadną cenę do szpitalika?
bo jeśli masz żal że umarła w szpitaliku to napisz raczej zażalenie do Pana Boga a nie do nas. Sorry ale nie moge Ci pomóc na Twoje obsesje..

J.D. pisze:Czy jest ktoś kto żałował,że oddał kota do mnie??? mój DT zna wielu forumowiczów i jak dotąd moje propozycje spotykały się zawsze z przychylnością forum;no ale Marzena i smarti mają wyższe standardy i wymagania
zapytajcie Erin co sądzi o moim DT bo właśnie wyszła ode mnie....
przecież ja mogę wam napisać "co mi palec na klawiaturę przyniesie"
nie zadawajcie mi pytań i nie czekajcie odpowiedzi-odpowiedż jest jedna:wasza "troska" przysłuży się kotu na pewno bardzo szybko znajdziecie lepszy DT - bardziej świadomy odpowiedzialności i zagrożeń jakie czekają na Króweczka..

tzn-nie rozumiem-masz satysfakcję że Marzenia nie znajdzie innego DT dla tej kici?

doprawdy zadziwiasz mnie..

Mis&Marcel(*)s15Miś -3 lata bez Marcelka, 2 lata bez Misia..

Kto przegląda forum