Albert - 14.02.2012 [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 19, 2011 14:07 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Dzięki Małgosiu :)

Doktor wczoraj kazał nam odstawić wszystkie przetworzone rzeczy i do końca tygodnia karmić Bercika przemrożoną i sparzoną wołowiną.. Robimy tak, ale też nie widać na razie różnicy..

W piątek albo sobotę mamy się znowu pokazać u weta.. Zobaczymy czy pojawią się jakieś nowe pomysły.. Doktor wspominał ostatnio cos o próbie ze sterydem.. Ale przyznam, że steryd wywołuje u mnie panikę.. :(

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków


Post » Śro paź 19, 2011 14:49 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Miał ;) Tydzień temu.. Poza lekkimi zgrubieniami jelitek i nieco powiększoną śledzioną wszystko było perfekt.. Wet sam powiedział, że ten kot to zagadka..

Jeśli ten numer nadal potrzebny, to daj znać. Wyślę na pw :)

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro paź 19, 2011 15:27 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

patkazal pisze:Dzięki Małgosiu :)

Doktor wczoraj kazał nam odstawić wszystkie przetworzone rzeczy i do końca tygodnia karmić Bercika przemrożoną i sparzoną wołowiną.. Robimy tak, ale też nie widać na razie różnicy..

W piątek albo sobotę mamy się znowu pokazać u weta.. Zobaczymy czy pojawią się jakieś nowe pomysły.. Doktor wspominał ostatnio cos o próbie ze sterydem.. Ale przyznam, że steryd wywołuje u mnie panikę.. :(

Na każdą poprawę chwilkę trzeba poczekać :wink: . Trzymam kciuki :ok: .
Mam kotka po leczeniu sterydami , co prawda na inne schorzenia ale zawsze ..... Była to ostateczna metoda leczenie i wszystko jest w porządku :D .Czasem tak trzeba - nie bój się . Mam niewiele kotów w porównaniu z innymi osobami , ale np kk to żadna choroba w porównaniu z tym co się moim przytrafiało :cry: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Śro paź 19, 2011 16:07 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

No ja wiem, że trzeba poczekać.. Ale już bym tak chciała, żeby było dobrze.. :twisted:

Pocieszające to, co piszesz o tym sterydzie.. Zobaczymy na czym u nas stanie.. Steryd był wspomniany, bo wet zastanawia się czy to nie może być coś autoimmunologicznego.. Tylko jakim cudem on przeżył w takim stanie 2 lata na ulicy :?:

Też nie mam wielkiego doświadczenia z kocimi chorobami, a Bercik to nasz drugi tymczas i wiedziałam biorąc Go, że jest chorutki, ale jednak jego chorowanie przeszło moje oczekiwania.. Ale cały czas mam nadzieję, że będzie dobrze :ok:

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw paź 20, 2011 8:59 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Musi być dobrze :wink: . Moja kotka ,która nie toleruje zbóż,ryżu,kurczaka i jeszcze paru innych potraw to Betinka . Też ma dużo białego futra jak Bercik a u takich kotów niestety różne problemy alergiczne to codzienność.
Będąc na ulicy , nie był karmiony tymi wspaniałymi sztucznymi karmami. Betinka zaginęła mi w tym roku na Mazurach.Odnalazła się po 48dniach.Zapewne żywiła się tym co złowiła w lesie i na polu.Dlatego przeżyła.
Co u Albercika ?
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Czw paź 20, 2011 9:34 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

MalgosiaZ pisze:Musi być dobrze :wink: . Moja kotka ,która nie toleruje zbóż,ryżu,kurczaka i jeszcze paru innych potraw to Betinka . Też ma dużo białego futra jak Bercik a u takich kotów niestety różne problemy alergiczne to codzienność.
Będąc na ulicy , nie był karmiony tymi wspaniałymi sztucznymi karmami. Betinka zaginęła mi w tym roku na Mazurach.Odnalazła się po 48dniach.Zapewne żywiła się tym co złowiła w lesie i na polu.Dlatego przeżyła.
Co u Albercika ?


Widziałam na wątku paluchowym, że prowadziłaś poszukiwania.. Dobrze, że się znalazła cała i zdrowa :)

Słyszałam już o tej teroii z białym kolorem futra.. Może faktycznie coś w tym jest..

Bercik poza grzybem na nosie i resztkach grzyba na uszach oraz rozwolnieniem ma się fantastycznie :) Rozrabia, biega za kasztanami, które mu przyniesliśmy z parku, morduje futrzaste myszki i poluje na nas w ramach rozrywki ;) Wczoraj z nadmiaru czułości zostałam złapana zębami za policzek :D Dostał też wczoraj karton do zbawy (a uwielbia kartony) i zrobił sobie w nim sypialnio-bawialnię.. Co ciekawe, lubi tez te kartony obgryzać..

Słodki zbój ;)

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie paź 23, 2011 8:19 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Co tam u Was ?
:D
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie paź 23, 2011 11:08 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Ponieważ nic się nie poprawiło po samej wołowinowej diecie, Bercik dostał jednak wczoraj steryd na próbę.. No i dzisiaj znaleźliśmy piękną koopę w kuwecie..

Poza tym jak Albert miał robione któreś z kolei badania, to wet pobrał wymazy z jego pupki (baaardzo był Bercik zachwycony ;)).. No i wczoraj się okazało, że znalazły się w tych wymazach jakieś dziwne stwory, których wet nie był w stanie zidentyfikować. Wymazy pojechały więc na SGGW.

Generalnie podejrzenie jest takie, że to jednak IBD :( Czekamy jeszcze co powiedzą bardzo zajęci analitycy z SGGW, bo być może te dziwne stwory będą mogły potwierdzić albo wykluczyć wstępną diagnozę..

Jeśli poprawa po sterydzie będzie, to za tydzień Bercik raczej dostanie steryd tabletkowy na jakiś miesiąc w mikroskopijnej dawce co drugi dzień.. Boję się tych leków, ale chyba nie mamy wyboru..

No i będziemy się też zastanawiać nad możliwością podania Bercikowi ludzkiego leku działającego immunomodulująco - TFX.

Czekamy jeszcze na posiew zeskrobin z pyszczka Bercika.. Po podaniu sterydu ponowny rozkwit grzyba przewidywany :?

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków


Post » Nie paź 23, 2011 13:08 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Jasne!

Erytrocyty 7,51 mln/mm3
Hemoglobina 11,5 g/dl
Hematokryt 34,4%
Płytki krwi 260 tys/mm3
MCV 46 fl
MCH 15,3 pg
MCHC 34,5 g/dl
Leukocyty 10 tys/mm3
Limfocyty 10%
Monocyty 1%
Kwasochłonne 6%
Pałeczki 10%
Segmenty 73%

Do tego było robione jeszcze:

T4 - 1,7 µg/dl (idealnie w środku normy)
TLI - 36,7 ng/ml (idealnie po środku)
Lipaza specyficzna (kocia) - 1,8 µg/l (wzorcowa)
Witamina B12 - 1377 pg/ml (idealnie po środku)
Kwas foliowy - 37,8 ng/ml (trochę przekroczony - norma do 30)

W sierpniu i przed kastracją robiliśmy jeszcze morfologię (wyniki były zbliżone do tych powyżej) i biochemię - Urea 59,4 mg/dl, Crea 1,39 mg/dl i jeszcze jakieś inne, które podobno były w normie poza amylazą, ale późniejsze specyficzne badania trzustkowe wykazały, że trzustka pracuje pięknie.

Coś Ci mówią jego wyniki?

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie paź 23, 2011 13:45 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Musiałabyś przekleić jeszcze normy, bo w kilku nie jest dla mnie jasne.
Ale ogólnie to wydaje mi się, że te wyniki są takie w miarę ok, no :(

Widziałam tutaj gdzieś temat o IBD, ale mi uciekł :/
A w ogóle tak się zastanawiam - może warto też z wodą poeksperymentować? Dajecie mu mineralną czy z kranu? Bo czasem i na to koty potrafią być wrażliwe :/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie paź 23, 2011 13:56 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

On się trochę rozjeżdża w rozbiciu leukocytów - jednych jest za dużo, a drugich za mało.. Poza tym te wyniki na prawdę były niezłe.. Stąd też Bercik jest zagadką..

Co do wody, to nie dostaje kranówy ;) Wszystkie koty dostają u nas wodę mineralną.. Ale taką niskomineralizowaną, żeby nie namieszać..

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków


Post » Nie paź 23, 2011 14:24 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Na razie podajemy mu cały czas ten biogen (tzn. zgodnie z zaleceniami co 5 dni).. Chyba nie ma sensu wprowadzać mu teraz kolejnego probiotyku.. Szczególnie, że ta witamina B12 i kwas foliowy wyszły w sumie nieźle (a to wskaźniki obrazujące min. stan flory bakteryjnej jelit).. Ale obawiam się, że opcja ze sterydami się utrzyma, jeśli kupy nadal będą ok w tym tygodniu.. :?

Nie jestem tym zachwycona, wręcz przeciwnie, ale jeśli to jedyny sposób, żeby pomóc Bercikowi, to chyba nie ma wyjścia.. Zobaczymy jeszcze co z tym TFX.. Mamy się zameldować z działaniem sterydu w okolicach wtorku i powiedzieć jak się sprawy mają i wtedy pewnie zapadnie decyzja co dalej..

Szalony Kocie, nadal potrzebujesz numeru mojego telefonu?

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, uga i 400 gości