kassja pisze:A ja przy okazji karmienia mojego stada za bunkrem wlazłam na kotłującą się parę, tzn. wiosna już blisko![]()
![]()
Ale ludzką czy kocią? ja tak tylko z ciekawości
Coma pisze:wczoraj staraz pozarna sciagala kotka mojego kolegi z 20 metrowej sosny w dojlidach, poczatkowo zamowilismy 18 metrowy dzwig ale nie siegnal bo kot wspial sie wyzej - na drzewie siedzial ok. 24 godzin, teraz juz w porzadku jest w domu - ma szlaban do wiosny
I muszę przyznać, że Coma dzielnie walczył o koto - uwolnienie. Wiele osób by machnęło ręka - wlazł to i zlezie...Respect w każdym razie...
1969ak pisze:Kenia miała ruję w połowie lutegoTo było nie do wytrzymania - te śpiewy, mruczenie i moje 2 zakochane bezjajeczne chłopaki.
Nie wiem jak ludzie wytrzymują mając niesterylizowane kotki.
Tak więc wygląda to tak - kiedy moja panna Szczoteczka się zakochuje to dotąd zawsze była po prostu kokietką - no słodziutka jak budyń z soczkiem
Lu - ale chociaż Cię naprawili w tym szpitalu troszkę? Przecież ty jeszcze jesteś na gwarancji...

 



  