Bezogonka Stella i Fubu już w swoich ds! :)

Ze smutkiem donoszę, że Stella dalej haftuje - jako że wczoraj była cały dziń w klatce prócz ok. godziny jak ją fociłam więc nie ma szans że zjadła coś nie tak. Urywam się wcześniej z pracy i jadę z nią do weta- zrobimy test, ewentualnie USG - mają na miejscu. Trzymajcie kciuki.

Trzymam

Trzymam kciuki:(

Niedobrze

Bardzo mocno trzymam kciuki za Stellę...

To reakcja na odrobaczenie...

uuuuf

Z radością zawiadamiam, że Stella miała podrażniony żołądek po odrobaczeniu - to stąd te wymioty. Dostała Cerenię + no-spę no i przez 3 dni dostawała odkłaczacz z osłonowym (w domu) - wymioty ustały, je i bawi sie chętnie.

Alienor pisze:Z radością zawiadamiam, że Stella miała podrażniony żołądek po odrobaczeniu - to stąd te wymioty. Dostała Cerenię + no-spę no i przez 3 dni dostawała odkłaczacz z osłonowym (w domu) - wymioty ustały, je i bawi sie chętnie.

Wkleję fotki Stelli,jak wróce od dzikuski.Alienor mów mi prosze kiedy wysyłasz,bo u mnie maile giną między mailami ludzi o psy

Alienor pisze:Z radością zawiadamiam, że Stella miała podrażniony żołądek po odrobaczeniu - to stąd te wymioty. Dostała Cerenię + no-spę no i przez 3 dni dostawała odkłaczacz z osłonowym (w domu) - wymioty ustały, je i bawi sie chętnie.

Bardzo się cieszę, że to tylko to

Okolice ogonka dalej są tak drażliwe? Koteczka ciągle utyka?

Stella ma się dobrze, ale okolice ogonka to u niej drażliwy teren. Kuleje jakby mniej, ale ponieważ w tym tygodniu pracuję do 18ej (w domu ok. godzina później) a ona się chowa raczej przed ludźmi, więc trudno mi powiedzieć na 100 %. Dziś zaszczyciła mnie wizytą w łóżku - spała część nocy na moich stopach. Mam nadzieję, że dzięki uprzejmości Justyny niedługo zobaczycie jakie to cudo :ok: