W imię PELASI [']... Niebieski [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 16, 2011 19:47 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

A ja nie mam tego granicznego wieku, uzależniam to od tego kogo wokół siebie na starość będę mieć :wink:
Jak nikogo-to siła wyższa, trudno, kota też nie będzie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 16, 2011 19:51 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

zawsze można zwierzę notarialnie zabezpieczyć a spadkobierców też notarialnie zobowiązac-jeśli chcą spadek.
nie wyobrażam sobie zaniechania tego.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Nie sty 16, 2011 21:22 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

Mała1 pisze:

Jak każdy z nas chce ,żeby trafił kot, którego się gdzieś po drodze spotkało wiemy wszyscy
-najlepsza karma ( tu już są zdania forumowiczów podzielone w sprawie karmienia)
-najlepszy wet ( tu nie wypowiem się o jakości opieki weterynaryjnej w niektórych gabinetach-jedynych w okolicy kota)
-najlepszy dom bez małych dzieci
-niewychodzący
-z totalnymi zabezpieczeniami
- do x lat
- koniecznie dorosłe dzieci, rodzina w razie czego do pomocy
-najlepiej zmotoryzowany
-z dobrą pensją-najlepiej etat
-mieszkanie z prawem własności, no ewentualnie spółdzielcze
-max dwa, trzy koty rezydenty
- kocio doświadczony
-pozwalający na dewastacje mebli, bądź np posikiwanie

i nie jest to z mojej strony ironia-ta lista
uwielbiam takie domy, przeogromnie się ciszę jak kot do takiego trafi
tak bardzo lubię móc nie martwić się o dalszy jego los



Czy to jest w ogóle realne?

Amelia Poulain

 
Posty: 294
Od: Nie sty 16, 2011 13:58

Post » Nie sty 16, 2011 21:24 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

no jasne że nie,ale każda z nas by taki chciala dla swojego kicia... :ryk: :ryk: :ryk:

ale zbliżone istnieją :piwa:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Nie sty 16, 2011 21:41 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

są takie domy, są :wink:
albo takie, albo bardzo zbliżone i to całkiem, całkiem sporo
ale na bank nie tyle, by ich starczyło dla wszystkich bezdomnych niestety

dlatego trzeba dążąc do doskonałości podpowiadając, pomagając , tłumacząc
uczyć ludzi odpowiedzialnej opieki nad kotem, nie skreślać na starcie
tłumaczyć zagrożenia, dawać przykłady, edukować
zmieniając kiepski dom w całkiem dobry-a może w przyszłości i bardzo, bardzo dobry

jestem tego przykładem, sama ja
mój pierwszy kot osobisty- Klotka, wychodziła w centrum miasta-przez okno, przy ruchliwej ulicy, jadła prawie zawsze tylko surową wątróbkę, nie była zaszczepiona i była na prochach antykoncepcyjnych- bo tak poradził mi wet
Sama nie mogę w to teraz uwierzyć :?
(dla ciekawych-kota żyje, ma 17 lat, jako 2 latka zamieszkała u moich rodziców, bo ja musiałam się przeprowadzić w miejsce, gdzie kota nie mogłam mieć)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 16, 2011 21:51 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

Oczywiście, że takie domy są :) Tylko trzeba długo czekać, zanim TAKI dom się odezwie. Swoje tymczasy starałam się oddawać tylko do takich, jednak w przypadku kotów ze schroniska ciężko trzymać się takich standardów. Tu niestety często mamy wybór pomiędzy śmiercią kota, a domem niedoskonałym.
Sama jestem wielką przeciwniczką domów wychodzących, jednak oddałam do takich kilka schroniskowych kotów. Żyją i mają się świetnie. Mam cały czas świadomość tego, że coś może im się stać każdego dnia, ale gdyby do tych domów nie trafiły - już nie byłoby ich na świecie. Koty były w pilnej potrzebie, a te domy były wtedy dla nich jedyną istniejącą opcją.

Odmówiłam kiedyś adopcji kotka "dla babci". Kotek miał rok, babcia 70+ lat, dziewczyna, z którą prowadziłam rozmowy nie dała sobie przetłumaczyć tego, że powinna szukać raczej kotka starszego.
Kot umarł kilka dni później. Do dziś mnie to dręczy.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Nie sty 16, 2011 22:10 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

Ja się nie łapię... :( :wink:
Nie mam dorosłych dzieci.
Małych też nie ma i nie będzie...
no i 4-ka rezydentów...
Pensja też - etatowa co prawda, ale skromniutka...
Resztę punktów chyba bym jakoś przeszła... może :lol:
Ale w moim przypadku problemu nie ma, bo więcej rezydentów mieć nie planuję ani nie zamierzam - to na jakieś 10 - 12 lat mam spokój :lol:

Co do adopcji kotów osobom starszym - my tez robimy to niechętnie...
W schronisku jednak nie zawsze jesteśmy przy adopcjach, więc na wiele rzeczy nie mamy wpływu...
Czasem też jest tak, że przychodzi młoda pani po kota i nie mówi, że to np dla jej mamy czy babci... Tego nie jesteśmy w stanie "przeskoczyć"...
A czasem - po prostu - taka adopcja to szansa dla kota na życie - więc czasem się pewnie robi "odstępstwa"... Ale to jest naprawdę bardzo rzadko...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 16, 2011 22:12 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

smarti pisze:no jasne że nie,ale każda z nas by taki chciala dla swojego kicia... :ryk: :ryk: :ryk:

ale zbliżone istnieją :piwa:


To mnie pocieszyłaś :ryk:

Bo, jak słowo daję (chociaż uwielbiam moje koty i dbam o nie bardziej niz o siebie) to ja sama nie spełniam
wszystkich tych warunków, i nie jestem pewna, czy ktoś z Was powierzyłby mi jakiegoś mruczka :wink:
Oczywiście teoretycznie, gdyż mam i tak swoich co nieco pod opieką. :love:

Amelia Poulain

 
Posty: 294
Od: Nie sty 16, 2011 13:58

Post » Nie sty 16, 2011 22:57 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

Jest wiele domów, które nie są domami złymi, tylko nieświadomymi wielu rzeczy, dlatego tak ważna jest rozmowa, uświadamianie, tłumaczenie. I naprawdę bardzo często z domu który wg naszych kryteriów jest zły robi się dom idealny.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 17, 2011 23:24 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

Siknę sobie :kotek:
Oto Czarna i Szara czyli małe piekiełko w domu :)
ObrazekObrazek

STEFAN [*] 8.04.2006
RUDY [*] 26.09.2010
BURA [*] 02.12.2010
Nigdy Was nie zapomnę .........
viewtopic.php?f=1&t=117775&p=6785790#p6785790

Viveron

 
Posty: 191
Od: Wto sie 03, 2010 22:09
Lokalizacja: co.Dublin

Post » Wto sty 18, 2011 1:12 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

Co by nie powiedzieć, lepszy dom nie całkiem idealny niż śmierć w schronisku :)
Najważniejsze aby kot był kochany, traktowany jak członek rodziny, bo wtedy i na weta się wysupła i o kota zadba.
Osobiście znam domek gdzie mieszkają 2 wiekowe koty karmione całe życie kitekatem, bo bida aż piszczy ale koty zadbane, kochane i szczęśliwe. Znałam też dom bogaty gdzie persa trzymano w łazience a wypuszczano na "salony" aby pochwalić się przed gośćmi. Przed wizytą gości zabierano go do fryzjera, gdzie robiono mu wymyślne fryzury za grubą kasę. I co z tego że był karmiony najlepszymi karmami skoro był nieszczęśliwy? Na szczęście pers szybko się znudził i znalazł dobry dom.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 18, 2011 9:32 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

phantasmagori pisze:Co by nie powiedzieć, lepszy dom nie całkiem idealny niż śmierć w schronisku :)
Najważniejsze aby kot był kochany, traktowany jak członek rodziny, bo wtedy i na weta się wysupła i o kota zadba.
Osobiście znam domek gdzie mieszkają 2 wiekowe koty karmione całe życie kitekatem, bo bida aż piszczy ale koty zadbane, kochane i szczęśliwe.
Znałam też dom bogaty gdzie persa trzymano w łazience a wypuszczano na "salony" aby pochwalić się przed gośćmi.
Przed wizytą gości zabierano go do fryzjera, gdzie robiono mu wymyślne fryzury za grubą kasę. I co z tego że był karmiony najlepszymi karmami skoro był nieszczęśliwy? Na szczęście pers szybko się znudził i znalazł dobry dom.


No właśnie! Całkowicie podzielam Twoje zdanie. :1luvu:

Amelia Poulain

 
Posty: 294
Od: Nie sty 16, 2011 13:58

Post » Czw sty 20, 2011 14:01 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

Niebieski [']


alareipan pisze:Facet od Niebieskiego od Mrunia przywiózł go do schronu... na "darmowe leczenie"... Jak zabierał kot był zdrowy, a teraz ma megagluta i żółtaczkę. Badania krwi w miarę, testy ujemne. MOŻEMY GO WZIĄĆ DO SPA, ALE POTEM BARDZO POTRZEBUJE LOKUM :!: :!: :!: To on:
Obrazek

alareipan pisze:Niebieskiego się zrzekł, bo go pracownik kociarni po wnikliwej rozmowie zniechęcił do zatrzymania kota - kot nie jadł 3 dni, a facet dawał mu tę samą puszkę ciągle. A dziś Niebieski wsunął jedzenie strzykawą, jak złoto.
.



Niebieski z palucha,wyleczony w schronie(w szpitaliku na koszt dziewczyn) i oddany dwa i pół tygodnia temu w świetnym stanie do pana-sk...na dla którego"wygląd kote nie jest bez znaczenia.." wrócił 4 dni temu w strasznym stanie.. viewtopic.php?f=1&t=120311&start=525
Niebieski miał dziś jechać do szpitalika i po podleczeniu miał u mnie DT.

niestety zmarł dziś w schronie,a ten sk....syn co go zwrócił,ma pewnie świetne samopoczucie.
wykończył go w dwa tygodnie :!: :!: :!: :!:
Ostatnio edytowano Czw sty 20, 2011 16:01 przez smarti, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw sty 20, 2011 14:09 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

CoolCaty pisze:KasiaF poproszę o wyjaśnienia pomówień do jutra do godziny 16-ej. Tutaj na forum. W razie ich braku zgłoszę sprawę o pomówienie.



Chciałam zapytać co dalej w tej kwestii.
KasiaF dalej na forum.
Czy to znaczy że sprawa pomówień została wyjaśniona?

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5772
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 20, 2011 15:10 Re: W imię PELASI [']-zróbmy coś pożytecznego(str.7)..

smarti pisze:Niebieski [']

alareipan pisze:Facet od Niebieskiego od Mrunia przywiózł go do schronu... na "darmowe leczenie"... Jak zabierał kot był zdrowy, a teraz ma megagluta i żółtaczkę. Badania krwi w miarę, testy ujemne. MOŻEMY GO WZIĄĆ DO SPA, ALE POTEM BARDZO POTRZEBUJE LOKUM :!: :!: :!: To on:
Obrazek

alareipan pisze:Niebieskiego się zrzekł, bo go pracownik kociarni po wnikliwej rozmowie zniechęcił do zatrzymania kota - kot nie jadł 3 dni, a facet dawał mu tę samą puszkę ciągle. A dziś Niebieski wsunął jedzenie strzykawą, jak złoto.
.


Niebieski z palucha,wyleczony w schronie(w szpitaliku na koszt dziewczyn) i oddany dwa i pół tygodnia temu w świetnym stanie do pana-sk...na dla którego"wygląd kote nie jest bez znaczenia.." wrócił 4 dni temu w strasznym stanie.. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120311&start=525
Niebieski miał dziś jechać do szpitalika i po podleczeniu miał u mnie DT.

niestety zmarł dziś w schronie,a ten sk....syn co go zwrócił,ma pewnie świetne samopoczucie.
wykończył go w dwa tygodnie :!: :!: :!: :!:


To się w głowie się nie mieści!!! :strach:

[*]

Amelia Poulain

 
Posty: 294
Od: Nie sty 16, 2011 13:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, puszatek, zuza i 1581 gości