
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tweety pisze:Dzięki uprzejmości graszki-gn mamy nowy banerek reklamujący nasz udział w ankiecie na miau, tej do Krakvetu, sympatyków i fanów naszych kociuchów proszę o wklejanie![]()
Kod banerka:
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120922][img]http://miau.strefa.pl/AFN_KrakVet_XII.gif[/img][/url]
vanja pisze:12.12 mam dyzur GK, mialam zabrac Boroweczke, czy to nieaktualne?
Cat-room odrobaczony, w kuwetach nawet ladnie, ale wg mojego dosiadczenia z robaczyca, mozna jeszcze przez jakis czas spodziewac sie luznych kupek. Poslanko "uperfumowane" na luzno i juz sie suszy. Katia dala sobie zmienic miski, jako tako osprzatac kuwete i tyle. Chyba probowala grac ze mna w lapki, ale jakos chyba biometr na taka zabawe mialam niekorzystny
. Zuzi lewe oczko wyglada jakby miala zalozona czerwonawa soczewke, moze nie idzie na krople?
Majeranek glosno zrobil luznawa kupalke. Stefek posyczal i jakos niechetnie dal sobie chociaz troche sprzatnac kuwetke z ktorej nie chcial wyjsc
.
Dygotka nianczy maskotke w poslanku i poplakuje, na rekach mruczy i rozglada sie zaciekawiona.
Za to Zuzia najpierw robi za "krewetke", nstepnie rozklada sie na kolanach mruczac. No coz, zlosci sie jak sie ja wklada z powrotem do boksu. Sylwia wynianczyla Madame i pomogla mi zlapac krasnale do odrobaczenia, bo jakos moje polowanie nie dalo efektu. Ogolnie towarzystwo zostalo wynianczone, tylko po wpychaniu im do pyszczkow jakiegos paskudztwa (coz za wstretne duze dwunogi
) bylo troszke zdegustowane. Aha, to czarne w klatce w cat-roomie pomylilo sobie dzis kuwete z miska na wode i kupcia na polrzadko sie tam znalazla
miszelina pisze:vanja pisze:12.12 mam dyzur GK, mialam zabrac Boroweczke, czy to nieaktualne?
Cat-room odrobaczony, w kuwetach nawet ladnie, ale wg mojego dosiadczenia z robaczyca, mozna jeszcze przez jakis czas spodziewac sie luznych kupek. Poslanko "uperfumowane" na luzno i juz sie suszy. Katia dala sobie zmienic miski, jako tako osprzatac kuwete i tyle. Chyba probowala grac ze mna w lapki, ale jakos chyba biometr na taka zabawe mialam niekorzystny
. Zuzi lewe oczko wyglada jakby miala zalozona czerwonawa soczewke, moze nie idzie na krople?
Majeranek glosno zrobil luznawa kupalke. Stefek posyczal i jakos niechetnie dal sobie chociaz troche sprzatnac kuwetke z ktorej nie chcial wyjsc
.
Dygotka nianczy maskotke w poslanku i poplakuje, na rekach mruczy i rozglada sie zaciekawiona.
Za to Zuzia najpierw robi za "krewetke", nstepnie rozklada sie na kolanach mruczac. No coz, zlosci sie jak sie ja wklada z powrotem do boksu. Sylwia wynianczyla Madame i pomogla mi zlapac krasnale do odrobaczenia, bo jakos moje polowanie nie dalo efektu. Ogolnie towarzystwo zostalo wynianczone, tylko po wpychaniu im do pyszczkow jakiegos paskudztwa (coz za wstretne duze dwunogi
) bylo troszke zdegustowane. Aha, to czarne w klatce w cat-roomie pomylilo sobie dzis kuwete z miska na wode i kupcia na polrzadko sie tam znalazla
Bierz Borówkę, bierz! Na 17.00 w niedzielę.
Ja zaczynam 11.12. z Tymiankiem lub Majerankiem (jak nie ma grzyba) , a 12.12. z Sezamem.
Ponieważ jestem do 14.00, to mogę ewentualnie zrobić drugi nawrót i przywieźć na 17.00 w pierwszy dzień Dygotkę.
Brakuje kota na 13.00 i 15.00 w oba dni.
Dlatego proszę o aktualny grafik koci wraz z transportem, żeby nie było niejasności.
A to, co siedzi w klatce i dziczy, to Klara, nie Katia.
Oczko Zuzi też wczoraj zauważyłam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 103 gości