Budki dla kotów wolnożyjących Łódź

Zerknęłam do pierwszego postu z zestawieniem wyprodukowanych budek, imponujący wynik :1luvu:

a zaczęło się tak niewinnie

Szczęśliwe koty które otrzymały te apartamenty

Styropian jest. Lezy u mnie w pacy na podwórku, jutro będziem wozić, mam nadzieję na drapnięie slużbowego dużego auta. Nie mierzyłam grubości, podaję tak na oko.

Niestety - ze trzy paczki 15cm, wspólczuję Waszym zębom.
Coś cienkiego - chyba 2cm
I sporo frezowanego jakieś 5-6cm - myślę, że z takiej grubości budki można robić, wyposażone w ocieplające posłanka będą akurat.

He, he, TŻ to chyba jasnowidz, wczoraj powiedział: "Jak Anka załatwiła jakiś gruby to nie będę ciął, zapomnij :evil:

."
Płytę 5 czy 6 cm to by trzeba z tym 2 cm skleić, bo pojedynczy to za cienki będzie. Bedziem kombinować.
Ania, jak będziesz wiedziała, o której podwózka to daj znać.

ja cię kręcę....

- zrobiliście już 20 budek??????????????? jesteście niesamowici... :1luvu:

nie wyobrażam sobie, żebym była w stanie skłonić TŻ-ta do spędzania wieczorów i weekendów w piwnicy........ :roll:

- Pisiokot - masz ten dar przekonywania....... :mrgreen:

joluka pisze: zrobiliście już 20 budek???????????????

25 zrobiliśmy :mrgreen:

15 dużych i 10 małych

pisiokot pisze:He, he, TŻ to chyba jasnowidz, wczoraj powiedział: "Jak Anka załatwiła jakiś gruby to nie będę ciął, zapomnij ."

Darmo dali, nie wybrzydzałam :oops:

pisiokot pisze:Płytę 5 czy 6 cm to by trzeba z tym 2 cm skleić, bo pojedynczy to za cienki będzie. Bedziem kombinować.

Naprawdę te 5-6cm nie wystarczy? Posiedź chwilę na styropianie, zobaczysz, jak grzeje :mrgreen:

Budkowa guru Prakseda chyba właśnie z 5-6cm robi.

pisiokot pisze:Ania, jak będziesz wiedziała, o której podwózka to daj znać.

Po służbową ciężarówkę jedziemy ok.9tej, potem załadunek, myślę, że po 10tej, a przed 11tą będziemy u Was.

A może jakis drut oporowy do ciecia warto by sobie machnać?
Jak są 3 paczki to już warto pomyslec.
Z nieodłącznym zachwytem zagladam do watku:)
Ja mam teraz takie fajne pudło z izolacja, która jest zrobiona w ten sposób, że składa się z 6 plyt z takim cienkimi płytkami naklejonymi w środku. Mogę obfocić.

Lidka pisze: Mogę obfocić.

Obfoć, chętnie zobaczę, bo coś nie mam wyobraźni jak to wygląda :wink:

.

annskr pisze:
pisiokot pisze:Płytę 5 czy 6 cm to by trzeba z tym 2 cm skleić, bo pojedynczy to za cienki będzie. Bedziem kombinować.

Naprawdę te 5-6cm nie wystarczy? Posiedź chwilę na styropianie, zobaczysz, jak grzeje Budkowa guru Prakseda chyba właśnie z 5-6cm robi.

Ania, żarty żartami, a tu mrozy idą od poniedziałku - budy muszą być fest :ok:

.
Sklejenie dwóch kawałków to mały problem (poza tym, że taśma idzie), gorzej z tym cięciem :roll:

. TŻ zna ten patent z drutem oporowym, może faktycznie tak spróbujemy.

TŻ właśnie dzwonił z Praktikera, gdzie robi zakupy "budkowe", kupił taki pistolet do taśmy, hurra, to koszt raptem dwie dychy, a wygoda wielka. Nie trzeba każdego kawałeczka taśmy ciąć nożyczkami (które się błyskawicznie tępią od tej taśmy, a zwłaszcza jej kleju i strasznie to wkurza), tylko się przeciąga taśmę, a we wskazanym miejscu to urządzonko ucina

.

Bakterie sie zbiesiły i trzeba ladować. Tyle zdążyłam

Są 3 rodzaje płyt
jedna zwyczajna (razy 2)
370x517x60 to jest ten dłuższy bok.

następna - krótszy bok (razy 2)
370x425x60
wzdłóż boków 370 jest wcięcie na 60x30 tak, żeby się złożyło z tą poprzednią zwykłą płytą.
Inaczej - tak jakby naklejony cienki kawałek 370x305x30 z dystansem do krórszego boku.
Z tego składa się boczki.

I na to przychodzą dekielki góra, dół
425x570x60, naokoło jest wciecie 60x30
znaczy jakby na płytke 425x570x30 nakleić na środku płytkę 305x450x30

Najlepiej to co tak mozolnie opisuję widac na 2 zdjęciu
Jak mi sie baterie naładuja to moge spróbować coś lepszego zrobić, ale może na tym tez widac najważniejsze.
Napewno daje to w miarę szczelne połączenia.

Rany, już myślałam, że nic a nic nie zrozumiem, ale w końcu załapałam łocochodzi :mrgreen:

.
Dobry patent :!:

Wczoraj na Politechniki 20 zawieźliśmy jedną budkę, odebrał pan, który dokarmia kociaste za Fonicą z żoną.
Pani Teresa wróciła wczoraj wieczorem z pracy, obejrzała budkę, zachwyciła się :ok:

, postawiła kotom, no i dzwoni nieśmiało: "czy można byłoby jeszcze poprosić o dwie kolejne, bo tam kotków jest 14 i teraz jedne mają takie super mieszkanko, a reszta marznie ?". Mówi mi, że wszystkie koty są posterylizowane, że pomaga im fundacja Koty.sos, która ma siedzibę obok. Jakoś mi wygląda, że mówi prawdę, rozmawia się z nią jak z sensowną osobą. Koty do tej pory spędzały zimy w piwnicach banku, ale od ubiegłego roku pojawił się nowy właściciel tego budynku i nie ma już wstępu dla kotów

. Babka rwie włosy z głowy, jak koty przeżyją zimą, brzmi rozsądnie, myślę, że takim osobom trzeba pomóc. Tzn. kotom przede wszystkim.
Chciałabym zrobić 4 budki w weekend, dwie na prośbę pani Joli dworcowej i dwie dla nich.
Nie wiem jak szybko nam pójdzie zrobienie tych budek, zanim potniemy ten styropian :evil:

, to kupa czasu minie :roll:

Annskr, Jarek chce z Tobą jutro poważnie porozmawiać :twisted:

.

Ania, gdyby Wam folii z rolki brakowało, to zapraszam do mnie, niestety, w ten weekend nie dam rady podrzucić.

andorka pisze:Ania, gdyby Wam folii z rolki brakowało, to zapraszam do mnie, niestety, w ten weekend nie dam rady podrzucić.

Trzeba będzie oszczędnie, musi wystarczyć :kotek:

Ta rolka jest spora, powinno być akurat, chociaż duża budka parę ładnych metrów bieżących w sumie ma.

A próbowaliście moze uzywac dużych worków na śmieci?
Ja kiedys tak robiłam. Wtedy wystarczy tylkozłąpać taśma troche.
Coc napewno takie owijane wieloma warstwami jest pewniejsze.

Niech sie wszystkim mieszkańcom dobrze wiedzie i śpi we wszystkich budkach:)

Budki dla kotów wolnożyjących Łódź

Kto przegląda forum