Kociaki z działek - szukają domków :)

Weihaiwej pisze:Będę wdzięczna za pomoc, bo wczoraj zapłaciłam 80 zł A to dopiero początek. Założę jej osobny wątek. Ma już nawet imię Szelma (oglądaliście "X-men"?). Chociaż na razie nic o niej jeszcze nie wiem, bo siedzi w kącie. Strasznie jej żal Ale ma szczęście, bo zostanie wyleczona. Anduk, koniecznie sprawdź pozostałe, trzeba będzie im jakoś pomóc.

Chociaż "X-mena" nie oglądałam, uważam, że Szelma do niej pasuje

Ma szczęście dziewczynka w tym całym nieszczęściu.
A te maluchy na działce mogą w każdej chwili mieć podobne objawy. Nawet, jeśli teraz niczego nie zauważymy.

Najnowsze wieści: Szelma bez problemu daje sobie zakraplać oczy i nie wyrywa się przy podawaniu antybiotyku. A do tego jest niebywałym pieszczochem! :1luvu:

Co prawda syczy, prycha i chowa się przed człowiekiem, ale jak już wezmę ją na kolana, mruczy, nadstawia się do pieszczot i pręży grzbiet. Będą z niej koty :ok:

Oczka wyglądają lepiej, mam też nadzieję, że antybiotyk szybko podziała.

Bardzo się cieszę :1luvu:

To są bardzo dobre geny. Nasza Kłopotka jest wybitnie kolankowa, mrucząca i przy mizianiu popada w ekstazę, a wspólną matkę przecież mają. Co do ojca Szelmy, to podejrzewam szarego Lamenciarza-ocieracza, który zawsze nas na działce pierwszy witał i odprowadzał do bramy

Mam nadzieję, że kotka szybko wydobrzeje, a w leczeniu będziemy wspierać finansowo :ok:

Tak, zdecydowanie to fajny miot jest

Nasza to traktorzystka, mruczy niesamowicie :1luvu:

Założyłam małej wątek: viewtopic.php?f=1&t=121733

Super

Już zaznaczyłam.

Przepraszam za OT, ale chciałabym zapytać czy znacie może kogoś z Bydgoszczy do przeprowadzenia wizyty przedadopcyjnej :?:

Być może znalazł się dom dla kalekiego kotka z wątku viewtopic.php?f=13&t=116335&p=6827782#p6827782. Z góry bardzo wielkie dzięki za informacje.

Niestety, ja nie znam nikogo w Bydgoszczy.

Fajnie, że się akcja udała i że dziewczynka rokuje nadzieje

Pomyślałam sobie, że należałoby też pokazać piątego kociaka, który jako pierwszy znalazł DS. Zdjęcia robione komórką, modelka ciągle w ruchu, więc proszę wybaczyć jakość. Na jednym z nich widać, że Kłopotek ma każdą łapkę inną

Trafiła nam się trikolorka

Jutro postaramy się dodać aktualne zdjęcia trójki, która pozostaje bez domów.

To i ja dorzucę coś od siebie w sprawie tego malucha

Ale piękna! :1luvu:

Widać, że pieszczoch z niej

Z pozostałej trójki chyba tylko czarne mają jeszcze szanse na DT/DS, jeśli szary kociak nie daje się nawet pogłaskać....

Ale śliczna! No no :1luvu:

Anduk, ja Ci muszę jakoś odesłać transporter :roll:

Cudak1 pisze:Ale piękna! Widać, że pieszczoch z niej

Z pozostałej trójki chyba tylko czarne mają jeszcze szanse na DT/DS, jeśli szary kociak nie daje się nawet pogłaskać....

Pieszczoch natarczywy wręcz :1luvu:

Szelma też sprawiała wrażenie niedotykalskiej. Weihaiwej jednak cuda zdziałała

Szarego i tak trzeba będzie jakoś obłaskawić, bo do weterynarza mamy zamiar go zabrać.

Weihaiwej pisze:
Anduk, ja Ci muszę jakoś odesłać transporter

Agata, co prawda my teraz pozostaliśmy beż żadnego ale trzymaj go na razie. Jak dostanę kasę, to Ci przeleję i na leczenie Szelmy i na wysyłkę. Jak by coś się działo to może Cudak nas transporterem poratuje, albo w klatkę złapiemy.

Kociaki z działek - szukają domków :)

Kto przegląda forum