Piracik z wrzodem...oko się leczy, a my czekamy na wiosnę

Ok, to o 6-tej. Moge Cie budzic komorka o 5-tej jak chcesz. Moja nastepna wersalka bedzie wygodna i szeroka, zebym wrazie czego fajnie spala a nie na podlodze ladowala. :mrgreen:

A Ty już nie śpisz o piątej?

Ale ranny ptaszek :mrgreen:

A obudzić mnie nie obudzisz, bo ja dzwonek wyciszam.

Ja tez przewaznie na 7-ma chodze do pracy. A ze rano musze tez i moje futra obrobic i siebie przygotowac, to wstaje predko. Kiedys mniej czasu potrzebowalam. Ale musze je przeciez tez jeszcze wykochac.

To tak jak ja, tylko ja 8 godzin pracuję.
W Niemczech trzeba 9 siedzieć w robocie?

Nie, nie trzeba. Ale moi szefowie sobie zycza i robimy nadgodziny. W sumie to tez od firmy zalezy. Ale n. p. w Szwajcari to jest normalne, ze sie pracuje miedzy 40 a 45 godzin na tydzien. Mozna ale tez inne etaty wybrac. To jest ustalenie indiwidualne tam. Tu sa zdzierusy... :evil:

Mozna u kota zoltaczke wyleczyc?

Jeżeli wątroba nie jest trwale uszkodzona to chyba można.
Tak myślę, ale nie wiem do końca.

Erin pisze:To tak jak ja, tylko ja 8 godzin pracuję.
W Niemczech trzeba 9 siedzieć w robocie?

Za niemieca pensję to bym nawet 12 mogła siedzieć

Jasdor, ja duzo nie zarabiam. Tez sie mecze i nic nie mam. Moje auto ma 14 lat, moje meble sa pozbierane od przyjaciol albo rodziny albo uzywane kupione. To sie tak latwo mowi, ale jak ja wszystkie oplyty zrobie, tez mi prawie nic na zycie nie zostaje. A jeszcze jak mam wydatki poza planem, to juz calkiem. Za przeproszeniem... Zapierdol jak nie wiem co a placa zero dopasowana.

wysłałam

. Izuś nie masz za co dziękować. Kocham te footra chyba tak samo jak Ty :1luvu:

Masz go oddzielonego od reszty? To tez chcialam sie zapytac.

Izunia

Dorotko, Piracik urzęduje w klateczce w łazience.

O to dobrze. Ale samego go caly czas nie zostawiasz prawda?

W kwestii wyjaśnienia- żółtaczka nie jest chorobą tylko objawem choroby. jest to zażółcenie powłok skóry, śluzówek, spojówek. Pytanie co spowodowało tą żółtaczkę??? Nie koniecznie np choroba wątroby. Może być np anemia hemolityczna/ rozpad krwinek w dużej ilości/ kamień w przewodzie żółciowymi , guz trzustki,pasozyty -też będzie żółtaczka,
Czy żółtaczka zniknie to zależy od przyczyny jej powstania.

No fakt, racja Majencjo.
Wet podejrzewa, że to może być spowodowane gługim okresem głodowania.
Przecież Piracik miał tak zatkany nos, że oddychać nie mógł, o węchu nie wspomnę.
A na dodatek nadżerki w pysiu, więc na pewno długo nie jadł.
Bo i wychudzony bardzo jest.

Co jakiś czas zaglądam do kicia, ale on często śpi.
Ale to dobrze, sen ma zbawienny wpływ na organizm.

Najwazniejsze, ze jestes przy nim i zdrowieje powolutku. Moze to byc dla Twoich futer zarazliwe? Puscisz go kiedys na mieszkanie?

Piracik z wrzodem...oko się leczy, a my czekamy na wiosnę

Kto przegląda forum