Co do Fibi to jeszcze nic nie wiadomo, ale Uszko to już raczej pewne

. W sensie, że będzie o niej notka.
Też bym chciała, żeby znalazły dom. To takie piękne, biedne koteńki, dużo się nacierpiały...
A w ogóle wysyłałaś mi ostatnio taką ładną ładność czarnokocią z zielonymi oczkami... Co to za koteczka jest? Nie mogę jej znaleźć w spisie Waszych kotów, ani tym, ani żywieckim.
(O ile koteczka. Ale jakoś mi się z dziewczęciem kojarzy...)