PAKT CZAROWNIC XVI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 02, 2010 10:55 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

kirke, strasznie smutne z tą młodą owczarką. Mam nadzieję, że uda się ją jakoś gdzies ulokować i znaleźć dobry kochający dom. A ona przeciez mogła komuś uciec, jest młoda, w tym wieku piesy sa wyrywne. Może ktoś rozpaczliwie szuka ...

Sol, wszędzie jakieś wzmorzone szczanie kotów :twisted: Ja mam pół roczną kanapę juz zalaną w kilku miejscach :mrgreen: No ale przecież ja te moje szczoszki kocham nad zycie i co mi tam zalana jakas kanapa, co dopiero ją spłaciłam na raty :twisted: Feliway na pewno nie zaszkodzi, polecam :ok:
Trzym się i kuruj z okiem :ok: :ok: :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sie 02, 2010 11:23 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

pomponmama pisze:Sol cukiereczku - jesteś bardzo dzielna. Ja to jestem płochliwa jak chodzi o oczy i zęby :oops: Dlatego podziwiam twój spokój i opanowanie. Mam nadzieję, że już teraz będzie z górki, choć to wyciąganie oleju z oka brzmi mało atrakcyjnie i jak sobie to wyobrażam, to widzę jakieś straszne urządzenia, którymi taki zabieg się robi i od razu mam pełno w galotach 8O Ale oczywiście pewnie panikuję :lol:


Sprzety do pracy sa super, bylam zafascynowana wyposazeniem sali operacyjnej. Niestety zaslonili mi zdrowe oko i nie moglam sobie popatrzec ale i tak to co widzialam wprawilo mnie w zachwyt - technika idzie niesamowicie do przodu, naprawde :)
A co do spokoju i opanowania - tez mialam moment tzw "telepki" ze sie strasznie denerwowalam, ale to bardziej pod kątem zeby miec juz za soba wszystko i wiedziec czy jest wszystko dobrze. Ech, no trzeba kiedys w koncu wydoroslec i przestac panikowac :) moze to jest dobry moment?
Pranie schnie ekspresowo biore sie za scieranie kurzy. Oczywiscie pomalu i bez szalu ale musze cos robic bo mnie roznosi :)

Szczanie...ech odwieczny problem kociarzy. Mnie to nie przeszkadza juz tak bardzo jak dawniej, tzn owszem jest upierdliwe ale mam swoje sposoby zeby minimalizowac straty. Bardziej upierdliwe jest gadanie rodziny :evil: i marudzenie TZa i mojej mamy. ale to sie wytnie, koty sa the best i tak zostanie :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon sie 02, 2010 12:17 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Sol, to dawaj te sprawdzone metody na minimalizm poszczaniowy :mrgreen: Bo ja sobie tyćke nie radzę ... :roll:

No i widzę TŻ się chyba naprawił nieco, co ? :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sie 02, 2010 12:18 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

solangelica pisze:Szczanie...ech odwieczny problem kociarzy. Mnie to nie przeszkadza juz tak bardzo jak dawniej, tzn owszem jest upierdliwe ale mam swoje sposoby zeby minimalizowac straty. Bardziej upierdliwe jest gadanie rodziny :evil: i marudzenie TZa i mojej mamy. ale to sie wytnie, koty sa the best i tak zostanie :)


W takich chwilach doceniam uroki mieszkania w pojedynkę.
A jakie sposoby stosujesz, Sol? U mnie Komputry zaczęły łóżko "podlewać" :roll:
Polałam kilka razy occtem, zobaczymy czy pomoże.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 02, 2010 12:19 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Otóż to. Ocet nie jest zły, tani, w miare pomaga, ale idealny to też nie jest :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sie 02, 2010 12:50 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

psiama pisze:Otóż to. Ocet nie jest zły, tani, w miare pomaga, ale idealny to też nie jest :roll:


No cóż, zycie ogólnie nie jest lekkie :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 02, 2010 12:58 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Psiamo, dałam ogłoszenia na kilku forach, m.in. gumtree szerlok, ON-ki. Pisałm do fundacji działającej w okolicy.
Niestety, mam złe przeczucia, bo psiac strasznie zahukana, łasząca się... ALe ja tak tego nie zostawie!!!
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Pon sie 02, 2010 13:17 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Moje sposoby? Urine Off do spryskiwania powierzchni (jade go w koncu odebrac ze sklepu bo przed operacja zapomnialam) i dodaje do prania poscieli, kocow i ciuchów taki plyn tylko zapomnialam nazwy... o juz wiem, biostalfris :) ostatnio w fundacji zamowilismy hurtem na spolke duzy kanister. Ocet tez aczkolwiek przy podraznionym oku unikam ostrych substancji, tudziez innej chemii.
I sposob ktory musze zastosowac tj kupic przescieradlo gumowane oraz folie malarska. Rodzice jutro jada do Auchan to rzuce okiem ile kosztuje taki sprzet. Mozna pod kape/narzute/koc polozyc i podobno koty to zniecheca. Sprobujemy.... Nie widze innej opcji poki co. No i krople Bacha, bo Rudej (*) pomogly wyjsc z szafy i zaczac jesc, plus Feliway, ktory zlagodzil kiedys obyczaje i spowodowal ze Felek przestal szczyc bardzo czesto.

Ogolnie jestem zwolenniczka laczenia roznych srodkow. Pranie - podstawa, trzeba usuwac zapach moczu, nawet jesli ja go nie czuje nie mam gwarancji ze kot nie wyczuwa jakiegos feromona... Dlatego uzywam biostalfris do mycia podlog i prania (koncentrat, daje doslownie pol lyzeczki na pranie). Pryskam Urine Off ktory sie fajnie w zimie sprawdzil zwlaszcza na parkiet przy piecu i rozne strategiczne miejsca kolo kuwet czy drzwi (koty czasami tylki poza kuwete wystawiaja i wtedy scieka po sciance), na psi mocz tez sie fajnie sprawdzil. No i reszta to juz trzeba niestety wszystko chowac i sprzatac regularnie zeby kotu nie dac pretekstu do zaznaczenia terenu.
Teraz to jeszcze pol biedy, wesolo bedzie w zimie. Wlasnie glowkujemy jak sie przeniesc do drugiego pokoju - w malym jest koszmarna wilgoc, przyjechalam wczoraj i od razu mnie skora ramion i nog swedzi. Masakra. Dodajcie do tego zapach moczu kociego unoszacy sie lekko wyczuwalna nuta w powietrzu.... ekhm :evil:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon sie 02, 2010 13:21 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

kirke18 pisze:Psiamo, dałam ogłoszenia na kilku forach, m.in. gumtree szerlok, ON-ki. Pisałm do fundacji działającej w okolicy.
Niestety, mam złe przeczucia, bo psiac strasznie zahukana, łasząca się... ALe ja tak tego nie zostawie!!!


Nie zostawiaj, trzymam kciuki i przesylam duzo dobrej energii. Niestety nie moge inaczej pomoc psinie, ale ufam ze sprawa sie dobrze rozwiaze. Wrazliwi ludzie sa zawsze w cenie - kirke kochana jestes dziewczyna, tak trzymaj.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon sie 02, 2010 13:37 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Kochana, kochana... głupia z mientkim sercem <ikonka pukająca się w głowę> ale cóż...
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Pon sie 02, 2010 14:09 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

solangelica pisze:Teraz to jeszcze pol biedy, wesolo bedzie w zimie. Wlasnie glowkujemy jak sie przeniesc do drugiego pokoju - w malym jest koszmarna wilgoc, przyjechałam wczoraj i od razu mnie skora ramion i nog swedzi. Masakra. Dodajcie do tego zapach moczu kociego unoszacy sie lekko wyczuwalna nuta w powietrzu.... ekhm :evil:

W związku z niezwykle sugestywnym opisem niezwykłego aromatu i cudownej atmosfery twojego małego pokoju doszłam do wniosku, że;
- mam cudowne koty, które leją mi w niewyznaczonych miejscach wyłącznie w przypadku przeziębienia pęcherza (co się zdarza Pomponowi) lub gwałtownej sraczki uniemożliwiającej dobiegnięcie na czas do kuwety (w czym przoduje Frędzel). Innymi słowy mam więcej szczęścia niż rozumu :roll:
- skoro istnieje coś takiego jak filmy 5D, to twój opis jest opisem 5D, ponieważ stanął mi przed oczyma widok zaszczanych ścian przy kuwecie i innych atrakcji, a także bez trudu wyobraziłam sobie woń wilgotnego pokoju z chrzczoną pościelą... :? No, prawie to poczułam! :twisted: Przebóg... 8O Łączę się w bólu...
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon sie 02, 2010 14:15 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Miętkim, ale za to jakim wieeeeelkim :1luvu: Kirke, trzymam kciuka :ok:

Sol, biostalfris to ja znam, ale dość drogo wychodzi. Coś jednak zamówię, poszperam, może gdzies siakaś promotion się trafi :wink: O tiaaaaa ... lekko wyczuwalny, ot - zarysowana nuta, ale wyraźnie zauwazalny swędek kociego szczocha i goście w domu to jest to :mrgreen: I te miny pod tytułem "ale u Was wcale kotków nie czuć, nic a nic" 8O :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sie 02, 2010 14:30 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Miałam klienta idotę, który wyprowadził mnie z równowagi. A ja przecież niespotykanie spokojny człowiek jestem.
Co za gość. Chciałabym mu skopac jaja :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sie 02, 2010 22:50 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

T ja mam świętego kota, naprawdę :lol: Nie leje nigdzie poza kuwetą (no, w kuwecie leje po ściankach, ale przeżyję jakoś - kryta jest), sraczka go nie dopada...No cudo, a nie kot 8)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 02, 2010 23:09 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Dzisiaj po raz drugi nie dało się pobrać krwi od Lili... :cry: Maleńka gaśnie... Ale walczy... Proszę - potrzymajcie mnie za rękę... Już dwukrotnie udało się zawrócić Lili sprzed Tęczowego Mostu... Może i teraz się uda?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, elmas i 125 gości